Na listach wyborczych PiS nie ma na razie Jacka Kurskiego - przyznał we "Wstajesz i wiesz" Stanisław Karczewski, szef sztabu wyborczego PiS. Nie wykluczył jednocześnie, że może się to zmienić, gdyż relacje byłego eurodeputowanego z jego byłą partią "są ciepłe".
Karczewski powiedział, że kształt list jest w "dużej mierze" gotowy, a tworzy je w "zaciszu" komitet polityczny PiS. - Pracujemy [nad listami - red.], nie wychodzimy do mediów, nie mówimy, robimy to bardzo skrupulatnie, powoli - zaznaczył szef sztabu wyborczego PiS.
Przyznał jednocześnie, że Kurskiego nie ma na listach (nie został zgłoszony przez struktury regionalne).
- Ale są ciepłe relacje i zobaczymy. Pan poseł, były eurodeputowany, bardzo ciepło wyraża się o Prawie i Sprawiedliwości - powiedział Karczewski.
"Powiemy w odpowiednim czasie"
Nie wiadomo także, skąd wystartuje prof. Piotr Gliński, który współpracuje z PiS od 2012 r., od kiedy został kandydatem na technicznego premiera. Karczewski zaznaczył, że wie, z którego okręgu Gliński będzie się ubiegał o mandat.
- Powiemy to w odpowiednim czasie. (...) To nie są problemy ważne dla Polaków - powiedział Karczewski.
Nieoficjalnie mówiło się, że Gliński miałby wystartować z Łodzi, potem pojawiły się Kielce.
Karczewski dodał, że PiS pokazało najpierw program, a potem przyjdzie czas na listy. Pytany o zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, Karczewski odpowiedział, że PiS robi wszystko, aby udało się wygrać.
Listy kandydatów na posłów i kandydatury na senatorów komitety będą mogły zgłaszać PKW do północy 15 września.
Autor: MAC\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24