Czujesz się źle? Nie idź do kościoła! - Jeżeli ktoś czuje, że łamie go w kościach, że zaczyna chorować, to w imię przykazania miłości bliźniego po prostu powinien zostać w domu - zaapelował do wiernych ks. Jarosław Kwiecień, rzecznik diecezji sosnowieckiej.
Ksiądz Kwiecień postanowił zadbać o zdrowie wiernych po konsultacjach, jakie odbył z Grzegorzem Hudzikiem, szefem Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach. Jak zaznaczył sam duchowny, pewne zasady powinny być przestrzegane nie tylko w świątyniach, ale we wszystkich miejscach publicznych. - Nie chodzi tylko o kościół, ale o wszystkie miejsca, gdzie ludzie się gromadzą - przypomina ksiądz.
Mycie rąk, unikanie kontaktów
Jeżeli ktoś czuje, że łamie go w kościach, że zaczyna chorować, to w imię przykazania miłości bliźniego po prostu powinien zostać w domu Ksiądz Jarosław Kwiecień
Zdaniem ks. Kwietnia wierni powinni przede wszystkim pamiętać o tak podstawowej czynności, jak mycie rąk. Duchowny sugeruje też, aby zrezygnować z korzystania z wody święconej przy wchodzeniu i wychodzenia ze świątyni, a także jedynie skinąć głową, zamiast podawać rękę na znak pokoju.
- Znak krzyża przy wejściu do kościoła jest po to, żeby Pana Boga przeprosić za tzw. grzechy powszednie, żeby móc uczestniczyć we mszy św. Ten sam skutek przynosi akt pokuty na początku mszy świętej - tłumaczy ksiądz, dlaczego można zrezygnować z wody święconej.
Uwaga na Hostię i kolędę
Epidemiolodzy przekazali księżom porady, jak unikać roznoszenia się wirusów. Duchowni powinni między innymi przecierać ręce specjalną chusteczką po udzieleniu komunii. Niewskazane jest także odbywanie wizyt po kolędzie w domach, gdzie przebywają chorzy. Rodziny takie powinny poprosić księdza o przybycie w późniejszym terminie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24