Warszawski sąd oddalił wniosek adwokata Weroniki Marczuk o zakaz rozpowszechniania książki "Spowiedź" - wywiadu-rzeki z byłym agentem CBA Tomaszem Kaczmarkiem. Adwokat złożył już żażalenie na tę decyzję - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa w źródłach sądowych. Prokuratura natomiast zapowiedziała wszczęcie postępowania ws. podejrzenia ujawnienia tajemnicy państwowej oraz rozpowszechniania bez zgody wiadomości ze śledztwa w tej publikacji.
Jeszcze 2 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek o tzw. zabezpieczenia powództwa, złożony przez mec. Macieja Lacha, który w tym postępowaniu reprezentuje Marczuk. Kaczmarek rozpracowywał ją jako podejrzewaną o korupcję.
Spytany przez PAP, czy jest już gotowy sam pozew Marczuk wobec byłego agenta, mec. Lach odparł: - Pozew nie jest złożony. Nie chciał komentować sprawy wniosku o zakaz rozpowszechniania książki.
Prawo przewiduje możliwość wydania przez sąd zakazu rozpowszechniania publikacji, która zdaniem danej osoby narusza jej dobra osobiste.
Ujawniono tajemnicę?
Do prokuratury wpłynął wcześniej, przekazany przez ABW, wniosek obrońcy Weroniki Marczuk o "działania zabezpieczające w związku z możliwością ujawnienia tajemnicy państwowej" w tej książce.
- Prokuratura wyłączyła ze śledztwa wobec podejrzanej o korupcję Weroniki M., materiały mogące wskazywać na takie ujawnienie. Zarazem prokuratura wystąpiła do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie o wskazanie, która jednostka ma prowadzić postępowanie w całej sprawie - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska.
Sprawa książki agenta od wczoraj w prokuraturze
W środę sprawa książki agenta "Tomka" trafiła do prokuratury. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przekazała jej złożone przez adwokatów Beaty Sawickiej i Weroniki Marczuk zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa ujawnienia tajemnicy państwowej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24