Prezydent Andrzej Duda wygłosi w Auschwitz w rocznicę wyzwolenia obozu "przemówienie pamięci i szacunku" - powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Zapewnił, że wystąpienie nie będzie elementem polemiki po słowach prezydenta Rosji Władimira Putina dotyczących wybuchu II wojny światowej.
Główne uroczystości upamiętniające 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz odbędą się 27 stycznia na terenie byłego obozu.
Wcześniej, 23 stycznia, w Izraelu ma się odbyć 5. Światowe Forum Holokaustu. W zeszłym tygodniu prezydent ogłosił, że nie weźmie udziału w spotkaniu w Jerozolimie. Jak przekazał, z zaproszenia na forum wynika, że wystąpienie prezydenta Polski nie jest przewidziane, a głos zabrać mają prezydenci Rosji, Niemiec i Francji, a także przedstawiciele Wielkiej Brytanii i USA.
Szczerski: prezydent nie będzie polemizował z Putinem
Prezydencki minister Krzysztof Szczerski był pytany we wtorek w radiowej Trójce o to, czy jeśli Władimir Putin po raz kolejny będzie oskarżał Polskę o udział w Holokauście i rozpętanie II wojny światowej, to prezydent Duda odpowie na te oskarżenia.
Szczerski odpowiedział, że wystąpienie prezydenta w Oświęcimiu będzie się odnosiło "do pamięci i szacunku dla tych, którzy wyzwalali Auschwitz-Birkenau i przede wszystkim dla ofiar tego zbrodniczego systemu, jaki na ziemiach polskich zorganizowała III Rzesza".
- W związku z tym to nie będzie wystąpienie, które ma być polemiczne względem prezydenta Putina, tylko wystąpienie pamięci i szacunku - podkreślił.
- To nie jest temat, którego ktokolwiek powinien używać - tak jak niestety używa Putin - do politycznej, bieżącej przepychanki. Nie sądzę, byśmy odpowiadali na prowokacje rosyjskie w sposób, który miałby uwłaczać pamięci tych, o których mówimy - stwierdził prezydencki minister. Podkreślił, że Andrzej Duda będzie traktował tę sprawę z najwyższą powagą.
Putin o wybuchu II wojny światowej
W ostatnich tygodniach prezydent Rosji Władimir Putin kilkakrotnie wypowiadał się na temat genezy wybuchu II wojny światowej, umniejszając w tym rolę Związku Sowieckiego.
Stwierdził między innymi, że przyczyną wybuchu II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, lecz pakt monachijski z 1938 roku. Podkreślił też wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych wobec należącego do Czechosłowacji Zaolzia.
Autor: ads/adso / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Jakub Szymczuk/KPRP