Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski został zapytany w "Kropce nad i", czy partie tworzące koalicję rządzącą zgodnie zagłosują na Włodzimierza Czarzastego, współprzewodniczącego Nowej Lewicy, na nowego marszałka Sejmu.
- Wszystkie rozmowy, które odbyliśmy (...) w koalicji wskazują, że nic się w tej sprawie nie zmieni. Marszałek Czarzasty uzyska wotum zaufania od Sejmu, czyli zostanie wybrany na marszałka we wtorek rano - powiedział.
"Taki z Czarzastego komunista, jak..."
Gawkowski odniósł się też do słów szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, który nazwał Czarzastego "komunistą". Polityk ten w młodości należał do PZPR.
- Taki z Czarzastego komunista jak z Błaszczaka onanista. Panowie snują jakieś głupie opowieści - skomentował.
Prowadząca Monika Olejnik po tych słowach poprosiła Gawkowskiego, żeby za nie przeprosił.
- Nikogo tutaj nie chciałem obrazić. Chciałem powiedzieć o panu Błaszczaku w taki sposób, że nie jest taką osobą. Nie jest. I o to chodziło. Tak samo jak Czarzasty nie jest żadnym komunistą. To są opowieści, które wygłaszają politycy, którzy chcą kogoś obrazić. Ja nikogo nie obrażałem - przekonywał.
Autorka/Autor: Marcin Złotkowski/kg
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24