Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker nie ma obowiązku, by odpowiedzieć na list Krystyny Pawłowicz - relacjonował z Brukseli reporter TVN24 Michał Tracz. Posłanka PiS zarzuciła mu chorobę alkoholową. - Moim zdaniem rzeczywiście Rada Europejska powinna się z tym problemem zmierzyć (...) Chorobę widać gołym okiem - skomentował europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Jak relacjonował reporter TVN24 Michał Tracz, z jednej strony pojawiają się głosy, że list Krystyny Pawłowicz do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera nie zostanie poważnie potraktowany, z drugiej, że jakiś ślad na pewno w Brukseli pozostawi.
Dodał, że wszystko zależy od tego, jak list potraktują urzędnicy odpowiedzialni za kontakty i doradztwo szefowi KE.
- W pierwszej kolejności na pewno sprawdzą, kim jest pani poseł Krystyna Pawłowicz i zdecydują. Jeżeli uznają, że jest to poważna posłanka, której na sercu leży dobro Unii Europejskiej prawdopodobnie doczeka się ona odpowiedzi, natomiast jeżeli uznają, że jest z jakiegoś powodu inaczej to może się okazać, że na ten list Krystyna Pawłowicz nawet nie otrzyma odpowiedzi - mówił reporter. Dodał, że Juncker nie ma żadnego obowiązku, by na tak sformułowany list odpowiadać.
- Moim zdaniem rzeczywiście Rada Europejska powinna się z tym problemem zmierzyć. Być może przyszedł czas, żeby nie czekać do wygaśnięcia kadencji pana Junckera, tylko, żeby rzeczywiście złożył on rezygnację, bo chorobę widać gołym okiem - ocenił europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Reporter TVN24 Michał Tracz powiedział, że o rzekomą chorobę alkoholową jeden z dziennikarzy pytał Jeana-Claude'a Junckera jakiś czas temu. Dodał, że wówczas nie otrzymał odpowiedzi.
Zdaniem europosła SLD Janusza Zemke trzeba mocno nienawidzić Unii, żeby personalnie atakować przewodniczącego Komisji. Czy to się komuś podoba czy nie, przewodniczący Komisji będzie jeszcze swoją funkcję pełnił dwa i pół roku. I nam powinno zależeć na dobrych kontaktach z przewodniczącym tej Komisji (...) Załatwiajmy interesy Polski, a nie atakujmy tych, którzy nam mogą pomóc - dodał.
Pawłowicz zarzuca chorobę alkoholową
Zamieszczony na Facebooku list posłanki PiS Krystyny Pawłowicz do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana-Claude'a Junckera datowany jest na 26 marca.
"Zwracam się do Pana Przewodniczącego w sprawie, która jest już publicznie szeroko komentowana w państwach członkowskich, w tym w Polsce. Tą sprawą, a właściwie problemem europejskiej wspólnoty, jest trudna do ukrycia Pana choroba alkoholowa. W Pana przypadku, tj. w przypadku osoby piastującej jedną z najważniejszych funkcji w Unii Europejskiej - funkcję przewodniczącego Komisji Europejskiej, rodzi to różnego rodzaju zagrożenia dla interesów europejskich, jak też podważa Pana powagę i wiarygodność" - napisała Pawłowicz.
Zaznaczyła także, że "szczególnie przykre, niestosowne i kompromitujące" było zachowanie Junckera w trakcie audiencji u papieża Franciszka z okazji 60-lecia utworzenia Wspólnoty Europejskiej 24 marca.
Autor: js/sk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24, APTN