Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wezwała TVP do zmiany sposobu liczenia czasu telewizyjnych wystąpień partii politycznych na swoich antenach. Chodzi o oddzielenie agitacji wyborczej od informacji pracy rządu.
- Jeśli np. minister Religa występuje na konferencji prasowej, mówiąc o sprawach resortu, jest to wystąpienie rządowe, jeśli natomiast ten sam minister występuje na konwencji wyborczej, to nie można już zaliczyć tego do czasu rządowego - wyjaśnił przewodniczący posiedzeń KRRiT Witold Kołodziejski.
Dodał, że apel dotyczy głównie TVPInfo, która relacjonuje większość konferencji prasowych i konwencji partyjnych.
Jak się liczy obecnie Obecnie TVP, podając zestawienia czasów wystąpień poszczególnych polityków, oddzielnie przedstawia wystąpienia premiera, prezydenta czy poszczególnych ministrów, a oddzielnie wystąpienia członków partii. Apel KRRiT zmierza do tego, by przeprowadzana była również analiza jakościowa poszczególnych wystąpień polityków, którzy mogą występować w podwójnych rolach.
Chodzi o to, by oddzielnie traktować w wystąpieniu danego polityka agitację wyborczą od informacji dotyczących np. pracy resortu, którym kieruje.
- W naszym stanowisku wyraziliśmy nadzieję, że TVP i Polskie Radio będą sprawiedliwie dawały szansę na prezentację programu wszystkim komitetom wyborczym - powiedział Kołodziejski.
Członek KRRiT Lech Haydukiewicz zaznaczył, że stanowisko Rady zostało wydane m.in. w oparciu o skargi komitetów wyborczych, które wskazywały na "duże dysproporcje w dostępie do mediów innych partii niż PiS".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24