Do uznania potrzebnego do kanonizacji cudu za wstawiennictwem Jana Pawła II brakuje już tylko aprobaty komisji kardynałów i papieża Franciszka. Nie wiadomo, czy polski papież zostanie ogłoszony świętym w tym roku.
W całkowitej dyskrecji cud zaaprobowała także w ostatnim czasie komisja teologów z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych jako drugie gremium po komisji lekarzy - wynika z nieoficjalnych informacji. To jedyne wiadomości na temat procesu kanonizacyjnego, jakie udaje się uzyskać w związku z obowiązkiem zachowania tajemnicy przez osoby zaangażowane w całe postępowanie. Nie wiadomo, kiedy zbierze się komisja kardynałów i biskupów z Kongregacji, którzy również muszą zaaprobować dokumentację na temat niewytłumaczalnego z medycznego punktu widzenia przypadku wyzdrowienia. Następnie prefekt Kongregacji przekaże dokumentację papieżowi Franciszkowi i poinformuje go o przebiegu prac.
Głosowanie to formalność
Do kanonizacji wybrano przypadek kobiety w średnim wieku. Nie wiadomo, o jaką chodzi chorobę. Ponieważ, jak zauważają bardzo wiarygodne źródła, głosowanie w komisji kardynałów wydaje się raczej formalnością i nie powinno przysporzyć trudności, obecnie pozostaje już tylko kwestia wyznaczenia daty kanonizacji Jana Pawła II. Wprawdzie źródła watykańskie nie wykluczają, że nastąpi to jeszcze w tym roku, jednocześnie rozważana jest też umacniająca się ostatnio hipoteza kanonizacji na wiosnę przyszłego roku, a więc trzy lata po beatyfikacji papieża Polaka.
Autor: nsz/iga / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24