Na 15 lat więzienia skazał katowicki sąd okręgowy Janusza T., pseud. "Krakowiak". Uznał go za winnego zlecenia napadu rabunkowego oraz podżegania do zabójstwa policjanta i prokuratora.
Sprawa dotyczyła śmierci czterech osób i zlecenia zabójstwa trzech kolejnych - policjanta, prokuratora i świadka koronnego. W 2006 r., po czterech latach procesu, katowicki sąd okręgowy potwierdził wszystkie prokuratorskie zarzuty. Skazał Janusza T. na 25 lat więzienia.
Herszt potężnego gangu
Po zaskarżeniu wyroku, w 2007 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach większość najpoważniejszych przestępstw - dotyczących podżegania do zabójstwa policjanta i prokuratora oraz sprawę zabójstwa właścicieli kantoru z Sosnowca - kazał zbadać ponownie sądowi okręgowemu. Prawomocnie sąd apelacyjny skazał wówczas "Krakowiaka" na 15 lat więzienia za trzy przestępstwa. Pierwsze dotyczyło zlecenia napadu na kantor w Opolu, w którym w 1998 roku została zastrzelona 27-letnia Mariola S. Drugie - zlecenia pobicia kick-boksera Andrzeja F., trenera kadry narodowej w tym sporcie. F. zginął w Krakowie w 1996 roku od licznych ciosów nożem. Sąd skazał wówczas "Krakowiaka" także za podżeganie do zabójstwa świadka koronnego Włodzimierza C. Gang "Krakowiaka" był - zdaniem prokuratury - jedną z najgroźniejszych grup przestępczych działających w kraju; jego członkowie podporządkowali sobie kilka innych gangów. Grupa została rozbita na początku 1999 roku.
Błędy formalne
W 2010 r., wydając wyrok w głównym procesie, katowicki sąd apelacyjny potwierdził, że Janusz T. założył i kierował związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym. Szefowi grupy wymierzył wtedy prawomocnie karę czterech lat więzienia, inni członkowie gangu także usłyszeli kilkuletnie wyroki, np. "Zdzicho" - sześciu lat pozbawienia wolności. Część wyroku z I instancji, dotycząca najpoważniejszych zarzutów, została jednak uchylona z powodu błędów formalnych. Ponowny proces trwa przed katowickim sądem okręgowym. Liczący ponad 300 stron akt oskarżenia w głównym procesie gangu "Krakowiaka" katowicka prokuratura przesłała do sądu w czerwcu 2000 r. Wcześniej w śledztwie przesłuchano ponad 600 świadków. Proces ruszył w lutym 2001 roku w specjalnie przygotowanej sali na terenie policyjnych koszar. Wtedy na ławie oskarżonych zasiadło 36 osób.
Autor: kcz//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24