Chlapnął czy powiedział specjalnie? Jeśli tak, dlaczego? - nie milkną domysły na temat rewelacji Jacka Kurskiego o zaręczynach Zbigniewa Ziobro z Patrycję Kotecką. Według "Gazety Wyborczej", miało to przykryć krakowski spór o przywództwo, który Ziobro przegrywa.
W środowej "Kropce nad I" Kurski ogłosił, że wiceszefowa Agencji Informacji TVP Patrycja Kotecka to narzeczona Zbigniewa Ziobry. I rozpętał burzę. Media podjęły temat, w Sejmie posłowie ochoczo komentowali sercowe perypetie byłego ministra sprawiedliwości. A Kurski? W czwartek wycofywał się rakiem.
- To, co powiedziałem, było jedynie domysłem, który wynikał z tego, co mówił o tym Ziobro. Uznałem za rzecz normalną, że osoby sobie bliskie użyczają sobie przedmioty codziennego użytku, jak laptopa - powiedział "GW". W "Dzienniku" Kurski stwierdził, że wypowiedź w "Kropce..." była "jego domysłem, niepopartym żadnymi Faktami" (czytaj więcej).
W Krakowie spór o Wassermanna
Tymczasem krakowski spór o przywództwo zszedł na drugi plan. Szefa małopolskiego PiS pierwszy raz wybierano w niedzielę. Kandydat Jarosława Kaczyńskiego Zbigniew Wassermann przepadł. Utrącił go Zbigniew Ziobro.
I choć głosowanie zostało uznane za nieważne (oficjalnie dlatego, że na kartach do głosowania zabrakło rubryki "wstrzymuję się od głosu") politycy PiS i dziennikarze natychmiast zaczęli mówić o Ziobrze jako o następcy i rywalu Kaczyńskiego. A unieważnienie powszechnie odebrano jako próbę wyjścia z twarzą przez Kaczyńskiego i Wassermanna.
- Jarosław Kaczyński bardzo się zdenerwował. Oberwało się Ziobrze. Nakazał jak najszybsze wybory. Niespodzianek ma nie być. Ale kto wie, co będzie? - mówi "Gazecie Wyborczej" członek małopolskiej Rady Regionalnej PiS. Według mediów ambitny były minister został wezwany na dywanik do prezesa. Efekt? Ziobro już zapewniał, że będzie osobiście namawiał delegatów do poparcia Wassermanna.
"Kurski inwestuje w Ziobrę"
Zdaniem wielu obserwatorów, Kurski swoją rewelacją o życiu prywatnym Ziobry przykrył kłopotliwy dla niego spór. Potwierdziłoby to coraz częściej powtarzaną opinię, że gdański poseł jest spin doctorem młodszego kolegi i wiąże z nim swoją polityczną przyszłość. Co - zdaniem rozmówców dziennika - nie znaczy jednak, że Kurski przygotowuje zamach na władzę obecnego prezesa.
- Jego oddanie prezesowi jest autentyczne. Ale Kurski inwestuje też na czasy po Kaczyńskim. Inwestuje w Ziobrę.
kaw//mat
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24