Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę o 21 854 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Przekazano też informację o śmierci 303 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u 712 972 osób, spośród których 10 348 zmarło. Wyzdrowiały 294 783 osoby.
Najwięcej zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, o których poinformowano w niedzielę, dotyczy województwa śląskiego, gdzie odnotowano 3576 infekcji.
Pozostałe przypadki dotyczą województw: wielkopolskiego (2143), dolnośląskiego (2016), małopolskiego (1859), kujawsko-pomorskiego (1723), mazowieckiego (1642), łódzkiego (1389), lubelskiego (1248), pomorskiego (1046), zachodniopomorskiego (1033), podkarpackiego (926), warmińsko-mazurskiego (820), podlaskiego (725), świętokrzyskiego (685), opolskiego (604), lubuskiego (419).
Resort zdrowia poinformował, że w ciągu ostatniej doby przeprowadzono 46,6 tysięcy testów. Oznacza to, że około 47 procent z nich dało wynik pozytywny.
Ministerstwo przekazało również informację o śmierci 303 zakażonych osób. Podano, że z powodu COVID-19 zmarło 36 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 267 osób.
Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u 712 972 osób, z których 10 348 zmarło.
Dotychczas najwyższy dobowy bilans zakażeń odnotowano w Polsce 7 listopada. Poinformowano tego dnia o 27 875 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem.
Ile jest zajętych łóżek? Ile osób wyzdrowiało?
Wcześniej w niedzielę resort zdrowia opublikował codzienny raport z danymi epidemiologicznymi. Wynika z niego, że:
- 35 448 łóżek jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (+266 w stosunku do dnia poprzedniego), - z tego 21 988 łóżek dla pacjentów z COVID-19 jest zajętych (-332), - 2 761 respiratorów jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (-44), - z tego 2 114 respiratorów jest wykorzystywanych (-12), - 409 322 osoby są objęte kwarantanną (-30 703), - 29 920 osób jest objętych nadzorem epidemiologicznym (-705), -294 783 osoby wyzdrowiały (+12 568).
Premier: liczba zakażeń spada, nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny
"Teraz wszyscy potrzebujemy jak najwięcej dobrych wiadomości. Dziś mam dla Państwa kolejną. W tym tygodniu, pierwszy raz od dwóch miesięcy, liczba zakażeń zaczęła spadać! Choć stosunek zakażonych - 65/100 000 mieszkańców to wciąż dużo, to jednak pierwszy sygnał stabilizacji i dowód, że nasza strategia i obostrzenia zaczynają przynosić skutek!" - napisał premier. Jak dodał, oznacza to, że "nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny".
W ciągu ostatnich siedmiu dni (między 8 a 14 listopada) w całej Polsce odnotowano średnio 63,20 infekcji na 100 tysięcy mieszkańców. Oznacza to, że oddaliliśmy się od granicy, której przekroczenie może oznaczać wprowadzenie lockdownu. W środę średnia tygodniowa wynosiła 66,74, w czwartek spadła do 65,08, a w piątek do 63,95. Jeszcze 5 listopada ten wskaźnik nie przekraczał poziomu 55 zakażeń.
Liczba zakażeń koronawirusem a "narodowa kwarantanna"
4 listopada premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej powiedział, że jeżeli epidemia przekroczy próg 70-75 przypadków na 100 tysięcy, to będziemy musieli wdrożyć zasady narodowej kwarantanny. Zaznaczył, że chodzi o "bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się", a także całkowite zamknięcie handlu i usług. Jak sprecyzował potem rząd w mediach społecznościowych, chodzi o średnią liczbę zakażeń z ostatnich siedmiu dni.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24