100 osób zostało pouczonych, a osiem dostało mandat za wjazd do lasu na terenie olsztyńskiego nadleśnictwa. W związku z epidemią COVID-19 obowiązuje zakaz wstępu na tereny leśne. Strażnicy leśni patrolujący mazurskie i warmińskie lasy poinformowali, że w domkach wypoczynkowych przebywa tam teraz bardzo wielu turystów.
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Bilans weekendu na terenie olsztyńskiego nadleśnictwa podał Adam Pietrzak, rzecznik tamtejszej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Wiosenna aura skusiła wielu spacerowiczów, którzy - mimo zakazu -zdecydowali się na wejście do lasu.
Strażnicy leśni pouczyli w związku z tym ponad 100 osób, po kilka w każdym nadleśnictwie należącym do naszej dyrekcji. Ludzie spacerujący po lesie nie byli karani mandatami" – zapewnił Pietrzak.
Mandaty dostało natomiast osiem osób, które autami wjechały do lasu. Mandaty takie wynoszą do 500 zł. - W Nadleśnictwie Zaporowo koło Płoskini strażnicy zatrzymali kierowcę, którego jazda wydawała im się dziwna. Wezwali na miejsce policję, okazało się, że kierowca auta miał trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedział Pietrzak i dodał, że sprawę tę będzie dalej prowadzić policja.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie administruje w sumie 617 tys. ha lasów w regionie.
Problem turystyczny
Pietrzak powiedział również, że strażnicy leśni patrolujący mazurskie i warmińskie lasy poinformowali, że w domkach wypoczynkowych przebywa bardzo wielu turystów. - Głównie są to auta z mazowiecką rejestracją - przyznał rzecznik. W ocenie strażników leśnych skala wynajmowania obecnie domków letniskowych w lasach i na ich skrajach jest "bardzo duża".
Wiele samorządów zabiera śmieci z miejsc letniskowych, skupisk domków, czy osiedli położonych na skraju lasów tylko latem.
O problemie turystów, którzy nielegalnie przebywają na Mazurach, alarmowali w mijającym tygodniu burmistrzowie Mikołajek i Giżycka. Burmistrz drugiego z miast poprosił szefa MON - za pośrednictwem senator Małgorzaty Kopiczko z PiS - o rozważenie możliwości kontrolowania turystów przez wojsko. Na razie kwestia ta nie została rozstrzygnięta.
Zakaz wstępu do lasów ostro skrytykowała między innymi Justyna Kowalczyk.
Autorka/Autor: wini/gp
Źródło: PAP