Rząd zaprezentuje pakiet rozporządzeń zawierający regulacje dla sytuacji, w której będzie możliwy ewentualny powrót do stref czerwonych, strefy żółtej, a nawet do strefy zielonej - oświadczył na sobotniej konferencji Adam Niedzielski. Jak wyjaśnił, plan został skonstruowany warunkowo, czyli jest uzależniony od liczby nowych zachorowań.
W sobotę przed południem odbyła się konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i wicepremiera Jarosława Gowina w sprawie działań związanych z epidemią COVID-19.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier: od przyszłej soboty zmiany w handlu
Plan na najbliższe trzy tygodnie
- Przewidywalność i przejrzystość, to są dwa kryteria, które przyświecały nam przy opracowaniu planu i przedstawieniu go dzisiaj. Chodzi o to, żeby nie zaskakiwać, żeby pokazywać dłuższą perspektywę. Chodzi o to, aby plany były przewidywalne, komunikowane i przejrzyste - tłumaczył szef resortu zdrowia. Jak dodał, prezentowany przez premiera Mateusza Morawieckiego plan na najbliższe trzy tygodnie zawiera klarowne zasady, które - jak zapowiedział - jeszcze w sobotę zostaną opublikowane w formie projektów rozporządzeń. - Nie tylko w tym zakresie, bo również zaprezentujemy cały pakiet rozporządzeń, który zawiera regulacje dla sytuacji, w której będzie ewentualny powrót do stref czerwonych, do strefy żółtej, a nawet do strefy zielonej - zaznaczył. - Prezentujemy zatem kompleksowy zestaw instrumentów regulacyjnych, który zawiera wszystkie szczegóły, wszystkie kategorie regulacji, które będą wprowadzane w zależności od rozwoju pandemii - dodał Niedzielski.
Jak wyjaśnił, plan został skonstruowany warunkowo, czyli jest uzależniony od dziennej liczby zachorowań lub średniej liczby dziennych zachorowań z siedmiu dni. - Jeżeli będziemy zbliżali się w okolice poniżej 19 tysięcy zachorowań średnio, to przewidujemy powrót potencjalnie do strefy czerwonej, jeżeli liczba zakażeń spadnie poniżej 10 tysięcy, będzie to przestrzeń do wprowadzenia strefy żółtej, a jeżeli spadnie poniżej czterech tysięcy, pojawią się regulacje, które wprowadzaliśmy dla strefy zielonej - podkreślał Niedzielski.
Zaznaczył jednocześnie, że możemy mieć też do czynienia z negatywnym scenariuszem, czyli przyspieszeniem pandemii. W takiej sytuacji rząd przewiduje wprowadzenie narodowej kwarantanny. - Oczywiście w przypadku, jeżeli przekroczymy tę średnią liczbę zachorowań 27 tysięcy, bo tak ustawiliśmy sobie progi - przypomniał Niedzielski.
Niedzielski o regionach wybranych do badań przesiewowych
Na konferencji minister zdrowia był także pytany o badania populacyjne w części województw, które zapowiadał w sobotę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
- Jeśli chodzi o kwestię badań przesiewowych, to oczywiście będziemy je wykonywali testami antygenowymi - odpowiedział Niedzielski. Jak przekazał, "jesteśmy po intensywnej dyskusji z premierem, które regiony wybrać". - Podjęliśmy decyzję, że będzie to Podkarpacie, Małopolska i Śląsk - sprecyzował. - W najbliższym czasie opracujemy dokładnie, jak będzie wyglądał model logistyczny przeprowadzenia tych badań przesiewowych, ale chcemy dotrzeć i zrobić te badania w regionach, które są najbardziej dotknięte zachorowaniami na koronawirusa - zaznaczył.
Niedzielski przypomniał także, że w poniedziałek odbędzie się konferencja prasowa, która będzie dotyczyć zleconej GIS przez ministra zdrowia weryfikacji danych o zakażeniach koronawirusem na poziomie powiatowych i wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych. Minister był pytany, czy rozbieżności w raportowaniu takich danych miały wpływ na ogólne wyliczenia w skali kraju i podejmowane w związku z tym decyzje.
- Jeśli patrzymy z punktu widzenia centralnego, czy to miało wpływ na podejmowanie decyzji, to na szczęście okazuje się, że ta skala nie była tak duża, niemniej jednak również pewne decyzje personalne z tym związane będą przedstawione w poniedziałek - odpowiedział Niedzielski.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24