"Następny chory może będzie leżał na korytarzu, a może powiedzą mu: sorry, umieraj sobie w domu"

Źródło:
TVN24, PAP
"Amerykanie szacują, że wykrywa się jakieś 10 procent przypadków, dlatego, że większość infekcji przebiega bezobjawowo"
"Amerykanie szacują, że wykrywa się jakieś 10 procent przypadków, dlatego, że większość infekcji przebiega bezobjawowo"TVN24
wideo 2/22
"Amerykanie szacują, że wykrywa się jakieś 10 procent przypadków, dlatego, że większość infekcji przebiega bezobjawowo"TVN24

Z każdym dniem staje się chłodniej, coraz więcej czasu spędzamy w pomieszczeniach zamkniętych, gdzie wentylacja jest gorsza, mamy wówczas bliższe kontakty z ludźmi i o zakażenie jest łatwiej - mówił w TVN24 dr hab. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak przyznała dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, ordynator w wojewódzkim szpitalu zakaźnym w Warszawie, "wiemy, że epidemia na jesieni się rozwija, bo to widać z dnia na dzień".

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w sobotę o potwierdzonym zakażeniu koronawirusem u kolejnych 2367 osób. To najwyższy dobowy bilans zakażeń od początku epidemii. Zmarły kolejne 34 osoby. Dane te komentowali na antenie TVN24 eksperci.

Kuchar: będzie jeszcze gorzej

Specjalista chorób zakaźnych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego dr hab. n. med. Ernest Kuchar ocenił, że to "ostatni dzwonek, żeby zmienić nasze zachowanie". - Tych realnych przypadków jest znacznie więcej. Amerykanie szacują, że wykrywa się jakieś 10 procent przypadków, dlatego że większość infekcji przebiega bezobjawowo. Część osób myli zakażenie koronawirusem z przeziębieniem. Bez badań wirusologicznych bardzo trudno rozróżnić te stany - tłumaczył.

Jak wyjaśnił Kuchar, "to nie wirus się przenosi i nas atakuje, tylko my go przenosimy, dlatego że on bardzo szybko ginie poza organizmem człowieka, w ciągu kilku godzin ulega dezaktywacji, przestaje być groźny". - To nasza migracja, nasze podróże i nasze kontakty z ludźmi pozwalają przenosić wirusa na inne osoby. Jeżeli już w tej chwili mamy zapełnione praktycznie wszystkie miejsca w szpitalach, to jest to dzwonek alarmowy - podkreślił gość TVN24.

CZYTAJ TAKŻE: Rośnie liczba zajętych łóżek, rośnie zapotrzebowanie na respiratory>>>

Ekspert ostrzegł, że będzie jeszcze gorzej. - Z każdym dniem staje się chłodniej, coraz więcej czasu spędzamy w pomieszczeniach zamkniętych, gdzie wentylacja jest gorsza, mamy wówczas bliższe kontakty z ludźmi i o zakażenie jest po prostu łatwiej. Te zmiany klimatyczne i ewolucja wirusa działają na naszą niekorzyść - zwrócił uwagę ekspert.

Jak dodał, dane ze Stanów Zjednoczonych wskazują, że koronawirus, podobnie jak wirus grypy, ewoluuje. - W tej chwili stał się bardziej zaraźliwy niż był na początku pandemii - podkreślił.

"Następny chory może będzie leżał na korytarzu, a może powiedzą mu: umieraj sobie w domu"

W rozmowie z Polską Agencją Prasową Kuchar podkreślił, że to dopiero początek drugiej fali.

- Jeżdżąc autobusem widzę, że co druga osoba ma maseczkę pod nosem albo pod brodą, czyli tak, jakby jej w ogóle nie miała. Połowa osób nie wierzy, że mamy poważną sytuację. Jeżeli nie przekonuje ich fakt, że nie ma już miejsc w szpitalach, to co ich przekona? Następny chory może będzie leżał na korytarzu, a może powiedzą mu: sorry, umieraj sobie w domu, bo w szpitalu miejsca już nie ma - mówił Kuchar.

Zwracał uwagę, że mimo postępu nauki są ludzie, którzy wierzą, że ziemia jest płaska, a więc nie należy się dziwić, że są i tacy, którzy uważają, że koronawirus nie jest groźny. - Oczywiście, zgadzam się, że zakażenie to jedno, a przebieg choroby to drugie. Jak ktoś ma dużo szczęścia, jest młody, zdrowy to może mieć zakażenie bezobjawowe, ale gwarancji takiej nie ma - podkreślił.

CZYTAJ TAKŻE: Plotki, stygmatyzacja i teorie spiskowe. Infodemia o COVID-19 jest niczym wirus>>>

Dr Kuchar odniósł się do informacji o śmierci 36-letniego mężczyzny, u którego - według sobotnich danych resortu zdrowia - nie współistniały inne schorzenia. Wyraził przypuszczenie, że pacjent najprawdopodobniej miał chorobę współistniejącą, którą lekarzom trudno było odkryć. - Jak w parku wichura połamała drzewa, to się okazało, że z pozoru zdrowe drzewa w środku były spróchniałe. Koronawirus jest takim czynnikiem selekcyjnym, wybiera z populacji osoby, które są słabsze - tłumaczył.

"Czy to nie dowód braku miejsc, że pacjenta trzeba wozić ponad 100 kilometrów?"

Kuchar skomentował też słowa szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka, który zapewniał, że w szpitalach nie zabraknie miejsc dla chorych na COVID-19. - Minister prezentuje klasyczny urzędowy optymizm. Jak to wytłumaczyć, że mojego znajomego z Wrocławia przeniesiono do Zielonej Góry, bo we Wrocławiu nie było żadnego miejsca? Czy to nie dowód braku miejsc, że pacjenta trzeba wozić ponad 100 kilometrów, żeby znaleźć mu miejsce? Pan minister może być pewny, że dla niego miejsce się znajdzie w szpitalu rządowym, ale czy każdy z nas może być o to spokojny? - pytał dr Kuchar.

Zaapelował o unikanie skupisk ludzi, zachowanie dystansu, poprawne noszenie maseczek, unikanie dotykania błon śluzowych oraz dokładną dezynfekcję rąk. - To wystarczy - zapewnił.

"Spodziewamy się ogromnej fali nowych zakażeń po Święcie Zmarłych"

Dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, ordynator w wojewódzkim szpitalu zakaźnym w Warszawie oraz konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych uznała, że "realnie zakażonych osób jest drugie tyle" niż pokazują oficjalne statystyki, chociaż, jak podkreśliła, "to jest wróżenie z fusów".

- Wiemy, że epidemia w tej chwili na jesieni się rozwija, bo to widać z dnia na dzień. Spodziewamy się ogromnej fali nowych zakażeń po święcie zmarłych - powiedziała w TVN24. - Trudno ludziom odmówić i wprowadzić restrykcje co do odwiedzania grobów bliskich, tak samo jak w tej chwili ludzie nie chcą rezygnować z życia publicznego, społecznego, teatrów, restauracji – mówiła ordynator.

Podkreśliła jednak, że "my musimy absolutnie wzmóc swoje bezpieczeństwo". - Noszenie masek, dezynfekowanie rąk jest podstawą. My się musimy nauczyć pewnego automatyzmu - zaapelowała. - Dla mnie maska jest jak pasy w samochodzie. Wsiadam do samochodu, zapinam pasy. Tak samo wchodzę do sklepu, zakładam maskę – podkreśliła Cholewińska-Szymańska.

"Realnie zakażonych osób jest drugie tyle, ale to jest jak wróżenie z fusów"
"Realnie zakażonych osób jest drugie tyle, ale to jest jak wróżenie z fusów"TVN24

"Chaos" w opiece zdrowotnej

Jak przypomniała, na początku września nastąpiły zmiany strukturalne w szpitalnictwie. - Nowy minister najpierw odwołał jednoimienne szpitale, a potem zrobił nową strukturę szpitali, które będą uczestniczyły w opiece (nad zakażonymi). Ustanowił trzy poziomy tych szpitali - tłumaczyła.

Jednak w jej ocenie "wszystkie akty wykonawcze były nieczytelne". - Zarówno dyrektorzy szpitali, jak i lekarze, nie do końca zrozumieli, jaka jest ich rola, gdzie oni się znajdują i jakie mają kompetencje do zajmowania się pacjentami - oceniła.

Jak dodała, na początku września "chaos był również w podstawowej opiece zdrowotnej, gdzie lekarze rodzinni także nie wiedzieli, co mają robić". Ostrzegła, że kurczy się kadra lekarska.

CZYTAJ TAKŻE: Brakuje lekarzy do walki z COVID-19. "Ludzie po prostu tego nie wytrzymują">>>

Autorka/Autor:js, momo//rzw

Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Swego czasu zaproszenie na słynną "białą imprezę" organizowaną przez rapera Seana "Diddy'ego" Combsa było jednym z najbardziej pożądanych biletów w amerykańskiej branży rozrywkowej. Była to niepowtarzalna okazja, by spotkać się z najgorętszymi postaciami show-biznesu. Na listach gości widniały takie nazwiska jak: Justin Bieber, Mariah Carey, Paris Hilton, Jennifer Lopez, Jay-Z i Beyoncé. Okazuje się, że jedne najgorętszych i najgłośniejszych imprez w Ameryce były jedynie "fasadą", za którą dochodziło do odrażających aktów przemocy seksualnej - pisze BBC.

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Źródło:
BBC

Drony zaatakowały w nocy z piątku na sobotę zakład Kremnij El w Briańsku na zachodzie Rosji. Kremnij figuruje w spisie największych przedsiębiorstw mikroelektronicznych, produkujących na zamówienie resortu obrony w Moskwie między innymi części do systemów przeciwlotniczych Pancyr i rakiet Iskander.

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Źródło:
Nastojaszczeje Wriemia, RBK-Ukraina, tvn24.pl

Nie ma w Polsce dnia, żeby policja nie zatrzymała kierowcy, który po pijanemu spowodował wypadek i na dodatek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania samochodem. Niedawno wprowadziliśmy wprawdzie przepisy, dzięki którym prawo jazdy można stracić bardzo szybko, ale kontroli jest tak mało, że można całymi latami jeździć, mając orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. A gdyby wprowadzić system, który fizycznie uniemożliwiałby odpalenie silnika człowiekowi pijanemu albo pozbawionemu uprawnień?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Źródło:
tvn24.pl

Ciało wypadło z karawanu na ulicę w Stalowej Woli (Podkarpackie). Jak informuje właścicielka zakładu pogrzebowego, doszło do awarii zaczepu tylnej klapy w pojeździe. Sprawę wyjaśnia policja.

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Źródło:
TVN24, stalowemiasto.pl

W miejscowości Borkowo (Pomorskie) doszło do karambolu na remontowanym odcinku drogi S7. W wyniku zderzenia 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Zatrzymano 37-letniego kierowcę ciężarówki. Jak informuje policja, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Zabezpieczono też krew do dalszych badań oraz tachograf i telefon kierowcy. W niedzielę zostanie on doprowadzony do prokuratury. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez ponad 10 godzin. Od godziny 9.30 pasy w obu kierunkach są już przejezdne.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dwie kobiety, które jako ostatnie były w pokoju hotelowym z brytyjskim muzykiem Liamem Payne'em przed jego śmiercią, zostały przesłuchane przez śledczych.

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Źródło:
PAP

Żołnierze armii północnokoreańskiej otrzymują rosyjski sprzęt - rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy opublikowało nagranie, które ma potwierdzać doniesienia, że na poligonach w Rosji szkolą się północnokoreańscy wojskowi, którzy zostaną wkrótce skierowani do walk przeciwko siłom ukraińskim.  

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
tvn24.pl, The War Zone

W naszym kraju jest wciąż zbyt mała świadomość społeczeństwa o tym, w jaki sposób może się toczyć proces chorowania na nowotwór - mówił na antenie TVN24 profesor Wojciech Rogowski, onkolog z Uniwersytetu Pomorskiego. Zdaniem lekarza, priorytetem powinno być rozwiązanie kwestii jednorazowych e-papierosów.

"Świadomość Polaków w temacie procesu chorowania na raka jest wciąż zbyt mała"

"Świadomość Polaków w temacie procesu chorowania na raka jest wciąż zbyt mała"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Trzy dni i kilka poważnych zdarzeń z udziałem pieszych oraz rowerzystów. Doszło do nich na oznakowanych przejściach w Lubinie (Dolnośląskie). Film ku przestrodze. 

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Źródło:
tvn24.pl

Mysłowiccy policjanci zatrzymali 46-latka, który podawał się za swojego 31-letniego kolegę. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, więc pojechali z nim do mieszkania, a tam "żona" rozpoznała w nim kolegę swojego męża. 46-latek był poszukiwany.

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Śląska

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Na terenie Pokrowska ustawiane są zapory przeciwczołgowe - poinformowały władze miejskie. Mieszkańcy wzywani są do wyjazdu ze względu na zbliżające się do miasta wojska rosyjskie. W Pokrowsku jest około 12 tysięcy cywili.

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

Źródło:
PAP

Ministerstwo obrony Rumunii po raz kolejny poinformowało o "małym obiekcie powietrznym", który wleciał w przestrzeń tego kraju w regionie Morza Czarnego. Z rumuńskich baz poderwano cztery myśliwce. To drugi taki incydent w ciągu tygodnia.

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

Źródło:
PAP, News.ro
Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowokoreańska agencja Yonhap donosi, że Korea Północna zaprzestaje używania kalendarza dżucze, czyli systemu liczenia lat od narodzin Kim Ir Sena, założyciela kraju. Ma to być kolejny krok w celu wzmocnienia kultu Kim Dzong Una poprzez zerwanie ze spuścizną poprzedników.

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Źródło:
PAP

Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby "wkroczyły na Tajwan" - poinformował Reuters, powołując się na nowojorski dziennik "Wall Street Journal". Tymczasem Barack Obama na wiecu w Tucson zadrwił z republikańskiego kandydata mówiąc, że specjalne wydanie Biblii sprzedawane przez Trumpa jest "wyprodukowane w Chinach".

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Źródło:
PAP, CNN

Niemcy uważają, że nie mają innego wyjścia niż zamknięcie granic. My mówimy, że jeżeli wy to wprowadzicie, to wprowadzą też inni. I to jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii - powiedział w "Jeden na Jeden" wiceminister spraw zagranicznych Marek Prawda. Dodał, że "Unię trzeba chronić w ten sposób, żeby zmienić prawo azylowe, żeby dostosować reformy migracyjną do nowych zjawisk".

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

Źródło:
TVN24

W ataku na furgon więzienny w Kolumbii zginęły trzy osoby, w tym Manuel Octavio Bermudez Estrada, skazany za zgwałcenie i zamordowanie co najmniej 30 dzieci – podało w piątek radio RCN.

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Źródło:
PAP

Włoski rząd krytykuje postanowienie sądu w Rzymie, który nie utrzymał w mocy decyzji o umieszczeniu 12 migrantów z Bangladeszu i Egiptu w nowych ośrodkach przejściowych w Albanii. Mają oni w sobotę zostać przewiezieni do Włoch. To pierwsza grupa migrantów, która trafiła do Albanii prosto z łodzi na morzu. Na poniedziałek premier Giorgia Meloni zwołała posiedzenie rządu w sprawie migracji.

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Źródło:
PAP

Olsztyńscy policjanci zajmują się sprawą oszustwa, którego ofiarą padła 100-latka. Kobieta była pewna, że rozmawia ze swoim wnuczkiem. Mężczyzna powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na "kaucję".

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl, KMP Olsztyn

Jest zawiadomienie do prokuratury dotyczące posła PiS, wcześniej przedstawiciela Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego w związku z jego zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Jak poinformowało TOK FM, leśnicy będą domagać się, aby poseł zwrócił ponad 320 tysięcy złotych. Poseł odniósł się do tego w mediach społecznościowych.

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

W Kalifornii obowiązują ostrzeżenia przed silnym wiatrem, lokalnie nazywanym "diabelskim". Charakteryzuje się on ciepłymi, suchymi podmuchami, które przyspieszają rozprzestrzenianie się ognia. Tysiące mieszkańców zostało odciętych od dostaw prądu, a miasta pokryły się warstwą naniesionego przez wiatr pyłu.

Diabelski wiatr w Kalifornii. "Chcemy przekazać ludziom, aby byli ostrożni"

Diabelski wiatr w Kalifornii. "Chcemy przekazać ludziom, aby byli ostrożni"

Źródło:
ABC 7, CBS News, PBS News

"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera to wstrząsające studium zła. Nagrodzony dwoma Oscarami film ukazuje prywatne życie Rudolfa Hössa, komendanta obozu Auschwitz, i jego rodziny w idyllicznej scenerii domu i ogrodu na obrzeżach obozu koncentracyjnego. Jak zauważa krytyk Michał Walkiewicz, "to opowieść o prywatnym raju w środku cudzego piekła". Od dziś film można oglądać na platformie Max.

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

Źródło:
tvn24.pl

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie ogłoszono wyniki pierwszej edycji Kotler Awards w Europie. Honorowa nagrodę przyznano byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Wyróżniono również Fundację TVN za kampanię "Podaruj Misia" - przekazano w informacji prasowej.

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o kinowych premierach najnowszego filmu Krzysztofa Skoniecznego "Wrooklun Zoo" oraz dokumentu "Wybraniec" o Donaldzie Trumpie, a także ciekawostki dla fanów "Gry o tron" i "Supermana".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu na zimowy ma miejsce w ostatni weekend października - w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) przestawimy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Dzięki temu będziemy mogli pospać godzinę dłużej.

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl, PAP