Należy jak najszybciej przeszkalać personel medyczny, by mógł zastępować tych, którzy przechodzą na izolację bądź podlegają kwarantannie, bo coraz więcej chorych jest leczonych przez coraz mniej lekarzy - powiedział w czwartek w TVN24 Tomasz Karauda, lekarz oddziału chorób płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego imienia Norberta Barlickiego w Łodzi. Komentował dane dotyczące liczby zakażeń koronawirusem z ostatniej doby.
Resort zdrowia poinformował w czwartek o 12 107 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. To najwyższy bilans od początku epidemii w Polsce. Przekazano także informację o śmierci 168 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie w Polsce od początku pandemii zakażenie potwierdzono u 214 686 osób, a 4019 zmarło.
Karauda: nie mamy miejsc na oddziale intensywnej terapii
- Ta liczba jest przerażająca - ocenił w TVN24 Tomasz Karauda, lekarz oddziału chorób płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego imienia Norberta Barlickiego w Łodzi. - To są tylko oficjalne dane. Nie jesteśmy w stanie sprawdzić tak naprawdę i kontrolować rozprzestrzeniania się wirusa w tym momencie - dodał.
- Jest ponad 160 osób, które zmarły dzisiaj. Codziennie to jest ponad sto osób w tej chwili - zwrócił uwagę.
Karauda powiedział, że jest po 18-godzinnym dyżurze w szpitalu. - Brakuje nam miejsca dla izolatoriów, brakuje nam miejsc do hospitalizacji chorych, a byliśmy szpitalem, który był w długiej kolejce oczekiwań na tych, którzy będą w razie potrzeby przyjmowali tych chorych - mówił lekarz z łódzkiego szpitala.
- Dzisiaj nie mamy miejsc OIOM-owych [oddziału intensywnej opieki medycznej - przyp. red.], do których możemy przenieść tych chorych, więc właściwie musimy ich hospitalizować i zajmować się nimi tam, gdzie oni są. Czasami jest tak, że w izolatorium, które de facto powinno być miejscem dla chorych, którzy mają objawy niezbyt nasilone, okazuje się, że tam muszą pozostać chorzy w ciężkim stanie - relacjonował. Dodał, że nie ma dla nich miejsca na OIOM-ie.
"To wymaga podjęcia radykalnych kroków"
- Mierzymy się z dramatyczną sytuacją w tym momencie. Jak słyszymy, że tych zakażeń i chorych będzie więcej, to nie wróży niczego dobrego - powiedział Karauda.
Ocenił że to wymaga podjęcia radykalnych kroków, w tym - w opinii lekarzy - zamknięcia szkół.
- Należy jak najszybciej przeszkalać personel medyczny, by mógł zastępować tych, którzy przechodzą na izolację bądź podlegają kwarantannie, bo coraz więcej chorych jest leczonych przez coraz mniej lekarzy - podkreślił.
Źródło: TVN24