Gratuluję tym, którzy w przyszłości chcieliby tworzyć budżet - ironizowała Ewa Kopacz na temat zapowiedzi przedstawianych w sobotę przez kandydatkę PiS na premiera, Beatę Szydło. Prezentację swojego programu zapowiedziała na wrzesień. Premier składa dziś wizytę w województwie łódzkim, zaś w Katowicach trwa ostatni dzień konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości.
- Pani Beata Szydło mówiła wczoraj długo i nieprecyzyjnie, bo jeśli chodzi o te wyliczenia to one kompletnie się rozjeżdżają z rzeczywistością - tak Ewa Kopacz skomentowała wczorajsze słowa Beaty Szydło. Kandydatka PiS na stanowisko premiera przedstawiła propozycje zmian, które mają poprawić życie Polaków. Przekonywała, że koszt tych propozycji to 39 mld zł, a nie jak twierdzą oponenci PiS, 90 mld.
- Gratuluję tym, którzy w przyszłości chcieliby tworzyć budżet. Budżet musi być wiarygodny, wszystkie wydatki muszą być bardzo skrupulatnie wyliczone. Widząc, jak zostały dokonane te wyliczenia, budżet konstruowany przez opozycję, gdyby tak się działo (gdyby PiS wygrało wybory parlamentarne - red.), byłby budżetem kompletnie nie spinającym się - oceniła premier.
Likwidacja czy decentralizacja NFZ?
Dziennikarze spytali również premier Kopacz o propozycję PiS, które zapowiedziało chęć likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Budżetowa służba zdrowia już była „przerabiana”, doskonale państwo o tym wiecie. Budżetowa służba zdrowia to też ręczne sterowanie, jednym damy więcej, drugim damy mniej. W programie Platformy Obywatelskiej była decentralizacja Narodowego Funduszu Zdrowia i do tego wrócimy, ponieważ chcemy konkurencji i aby pieniądze poszły za pacjentem - skrytykowała propozycję PiS Ewa Kopacz.
- Trzeba wybrać te placówki, i tam dać większość pieniędzy, gdzie pacjent chce się leczyć. Dziś na siłę uszczęśliwiamy pacjentów mówiąc „tu jest krótsza kolejka, to idź tam”. A dlaczego kolejka jest krótsza? Bo nikt tam nie chce się leczyć. My chcemy dać więcej pieniędzy tam, gdzie pacjenci chcą się leczyć. My chcemy decentralizacji i aby pieniądze poszły za pacjentem - tłumaczyła premier.
Konwencja programowa PiS
Trzydniowa konwencja PiS i ugrupowań z nim współpracujących - Polski Razem Zjednoczonej Prawicy i Solidarnej Polski wystartowała w piątek w Katowicach. Spotkanie odbywa się pod hasłem "Myśląc: Polska".
Wśród propozycji przedstawionych przez kandydatkę PiS na premiera, Beatę Szydło, były m.in. likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia, program budowy mieszkań na wynajem, wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorców i obniżenie podatków.
Szydło przedstawiła jednocześnie własne wyliczenia dotyczące kosztów tych propozycji, które - jak podkreśliła - różnią się od wyliczeń przedstawianych przez PO i niektórych ekspertów oraz wskazała pięć źródeł finansowania priorytetowych projektów.
Źródła te to dodatkowe wpływy z podatku VAT (oszacowała je na 9 miliardów zł); uszczelnienie systemu podatkowego (dodatkowe 52 miliardy złotych); zahamowanie wyprowadzania podatków z Polski do rajów podatkowych (dodatkowe 4 miliardy zł); opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych podatkiem obrotowym (dodatkowe 3 miliardy złotych); oraz wprowadzenie podatku bankowego (dodatkowe 5 miliardów złotych).
Program PO we wrześniu
W pociągu, którym Ewa Kopacz pojechała do Łodzi, z premier rozmawiała o tych wyliczeniach reporterka TVN24, Małgorzata Telmińska.
- Policzyliśmy w Ministerstwie Finansów, że gdyby pani Beata Szydło rzeczywiście chciała tak bardzo zyskiwać na większej ściągalności podatku VAT, to musielibyśmy 4-krotnie zwiększyć kontrole we wszystkich przedsiębiorstwach - powiedziała Ewa Kopacz, oceniając wyliczenia PiS jako nierealne.
Reporterka TVN24 spytała również premier, kiedy Platforma Obywatelska przedstawi własny program, który byłby odpowiedzią na propozycje Prawa i Sprawiedliwości.
- Nasz program będzie przedstawiony maksymalnie szybko, myślę, że tuż po wakacjach, czyli na początku września. Pracują już nad nim zespoły, które powołałam podczas naszej konwencji programowej - zapowiedziała. - Będzie to dobry, realny program, z bardzo precyzyjnymi wyliczeniami, a nie tylko chciejstwo i obiecanki - podkreśliła Ewa Kopacz.
Autor: mm/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24