- Platforma Obywatelska rzeczywiście jest na fali, wykorzystuje efekt dużej partii politycznej, dużego gracza politycznego - powiedziała politolog profesor Ewa Marciniak. - Ludzie wolą identyfikować się z dużym graczem - dodała. Razem z politologiem doktorem Sergiuszem Trzeciakiem komentowali w TVN24 ostatni sondaż poparcia dla partii politycznych przeprowadzony na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24.
W badaniu przeprowadzonym przez Kantar Millward Brown SA na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 31 procent respondentów zadeklarowało, że zagłosowałoby na Platformę Obywatelską. 29 procent ankietowanych wskazało wspólną listę Prawa i Sprawiedliwości, Polski Razem i Solidarnej Polski. Trzecie miejsce przypadło ugrupowaniu Kukiz'15, na które zagłosowałoby 10 procent badanych. Nowoczesna uzyskała zaledwie 5 proc.
Komentatorzy zwrócili jednak uwagę, że zmiana na pozycji lidera sondażu nie oznacza wcale, że Prawo i Sprawiedliwość traci elektorat. Zmiany spowodowane są przejęciem przez Platformę Obywatelską głosów Nowoczesnej.
"Platforma Obywatelska jest na fali"
- PiS nie traci siły. Ten sondaż nie jest złą wiadomością dla PiS-u, ale też nie jest dobrą wiadomością. Dlatego że w porównaniu z sondażem tej samej sondażowni, te punkty procentowe, które otrzymało Prawo i Sprawiedliwość są dokładnie takie same. Więc nic się nie zmienia - powiedziała prof. Marciniak.
- Platforma Obywatelska rzeczywiście jest na fali, wykorzystuje efekt dużej partii politycznej, dużego gracza politycznego. I chyba jest tak trochę, że ludzie wolą identyfikować się z kimś, kogo postrzegają jako realną alternatywę dla rządzących - tak zresztą było w poprzedniej koalicji, kiedy Prawo i Sprawiedliwość z kolei zyskiwało duże poparcie - dodała.
Zdaniem prof. Marciniak, Nowoczesna sama jest winna spadającym notowaniom.
- Ludzie wolą identyfikować się z dużym graczem niż z małym - mam na myśli Nowoczesną, która ma wiele problemów, a większość tych problemów sama wytwarza. W związku z tym trudno inwestować polityczne emocje i polityczne racje wobec kogoś, kto sam sobie na tej scenie politycznej nie radzi - powiedziała politolog.
Problemy Nowoczesnej
Z kolei dr. Trzeciak zwrócił uwagę, że jest za wcześnie, by mówić o sukcesie Platformy Obywatelskiej.
- Na razie to ma znaczenie przede wszystkim psychologiczne, także z tego punktu widzenia oczywiście Platforma może się cieszyć. Jeżeli nastąpi pewien trend, jeżeli w kolejnych sondażach okaże się, że rzeczywiście Platforma jest na czele, to wtedy będzie można mówić o przewadze Platformy. W tej chwili Platforma korzysta głównie z tego, że Nowoczesna spada w sondażach - powiedział politolog.
- I widać przepływ elektoratu, widać w tym ostatnim sondażu, że te kilka procent, które utraciła Nowoczesna przepłynęło do Platformy, bo to jest ten sam elektorat. W tym sensie Platforma i Nowoczesna są skazane na ciągłą rywalizację i walkę o elektorat - dodał.
Politolog stwierdził również, że Nowoczesnej bardzo zaszkodziły zawirowania wokół jej lidera, Ryszarda Petru.
- Problem Nowoczesnej polega też na tym, że w momencie kiedy Nowoczesna niedostatecznie odróżnia się od Platformy, to wyborcy po prostu wolą zagłosować na silniejszą formację - skwitował.
Autor: azb/sk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24