W bmw, którym jechała była szefowa rządu, uderzyło audi, jadące jako drugi samochód z kolumny. W efekcie bmw zderzyło się z peugeotem prowadzonym przez 77-latka, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych.
CZYTAJ WIĘCEJ: KULISY KOLIZJI AUT Z KOLUMNY BYŁEJ PREMIER >
Funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa, który prowadził audi, dostał mandat w wysokości 220 złotych i 6 punktów karnych.
"Dziękuję za troskę, wszystko ok. Była drobna stłuczka, nikomu nic się nie stało. Rozbite lampy i zderzaki. Uważajcie na drogach, bo deszcz i ślisko" - napisała wówczas Beata Szydło na Twitterze.
Poseł pyta o koszty naprawy
Poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza postanowił zapytać Służbę Ochrony Państwa o koszty naprawy aut. W środę w mediach społecznościowych udostępnił pismo datowane na 14 stycznia 2019 roku z odpowiedzią komendanta SOP generała brygady Tomasza Miłkowskiego.
Służba odpowiada
Komendant SOP poinformował, że w wyniku kolizji w samochodzie audi Q7 doszło do uszkodzenia: "zderzaka przedniego, błotnika, chłodnicy wody, chłodnicy oleju, chłodnicy klimatyzacji, pokrywy przedniej oraz reflektorów przednich".
"Całkowity koszt naprawy wyniósł 43 134,66 złotych, samochód został naprawiony w 2018 roku" - podał generał Miłkowski w odpowiedzi.
Z dokumentu wynika, że audi Q7 miało wykupioną "polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej". Jak poinformował komendant SOP, koszt naprawy "pokryje funkcjonariusz" Służby Ochrony Państwa, który prowadził audi - "do kwoty trzymiesięcznego uposażenia". Dodał, że "pozostała część została poniesiona przez Służbę Ochrony Państwa z budżetu na 2018 roku".
Natomiast koszt naprawy bmw - jak wynika z pisma - oszacowano na 91 981 złotych i 2 grosze.
"W wyniku kolizji w samochodzie marki BMW doszło do uszkodzenia następujących elementów pojazdu: zderzaka przedniego, pokrywy przedniej, reflektorów przednich, zderzaka tylnego, pokrywy bagażnika, lamp tylnych oraz tłumika końcowego" - wskazał generał Miłkowski.
"Reszta zostanie poniesiona przez SOP"
Jak czytamy w dokumencie, samochód również miał wykupione OC. Koszt naprawy "zostanie w części pokryty przez funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa do kwoty trzymiesięcznego uposażenia, reszta zostanie poniesiona przez Służbę Ochrony Państwa z budżetu na 2019 rok".
10 lutego 2017 roku w Oświęcimiu także doszło do wypadku z udziałem kolumny rządowej wiozącej ówczesną premier Beatę Szydło. W tej sprawie toczy się proces.
Autor: js//now / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24