Sześć sposobów wpływu polityków na sądy. Piąta nowelizacja ustaw o sądownictwie uchwalona

[object Object]
W ostatniej chwili posłowie PiS wycofali się z pomysłu częściowego odejścia od losowego przydziału sprawtvn24
wideo 2/10

Prezydent i premier mogą wpłynąć na wybór pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Obniżono wymagania dla kandydatów do Sądu Najwyższego. Otwarto furtkę dla rządów mniejszości w sądach. Zwiększa się władza prezesów sądów nad sędziami. Według opozycji i części środowisk prawniczych piąta nowelizacja niedawno uchwalonych ustaw o sądach jeszcze bardziej podporządkowuje je politykom. Rządzące Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że chodzi o usprawnienie wprowadzanych zmian.

- Będziemy reformować tak, jak sobie tego życzą Polacy - oświadczył w poprzedni weekend na spotkaniu z mieszkańcami Bojanowa przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Stanisław Piotrowicz, poseł PiS.

Piąta nowelizacja, która przechodzi właśnie przez parlament, podobnie jak wszystkie poprzednie nie została poddana konsultacjom społecznym. W odróżnieniu od projektów rządowych, poselskie nie muszą przechodzić przez procedurę konsultacji. Z własnej inicjatywy Sąd Najwyższy, rzecznik praw obywatelskich i Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia wydały krytyczne opinie w sprawie planowanych kolejnych zmian.

Sądy decydują o ważnych ludzkich sprawach, nawet gdy są daleko

- Polacy nie będą umierać za sądownictwo - mówił niedawno poseł klubu PiS Arkadiusz Mularczyk. Uzasadniał, że obywatele mają złą opinię o sądach.

Część komentatorów przyznaje, że spór o niezależność sądownictwa jest za trudny, by go zrozumiała większość obywateli. Ci z sądami mają do czynienia bardzo rzadko, a z Sądem Najwyższym niemal wcale.

Tymczasem warto przypomnieć, że Sąd Najwyższy podjął w ostatnich latach kilka uchwał istotnych dla obywateli, choćby w kwestii samochodowych ubezpieczeń OC. Na podstawie między innymi tych uchwał Sądu Najwyższego ubezpieczyciele wyliczają, ile kierowcy mają płacić i co się należy od ubezpieczyciela po wypadku czy kolizji. Jedną z najczęściej rozstrzyganych przez sądy powszechne spraw cywilnych są spory o wysokość odszkodowań wypłacanych przez ubezpieczycieli osobom ubezpieczonym.

W sądach powszechnych toczą się procesy kredytobiorców, którzy wzięli kredyty we frankach szwajcarskich i muszą spłacać o wiele więcej niż pożyczyli, plus jeszcze zwykłe odsetki.

Sądy rozstrzygają też między innymi spory obywateli z państwowym Zakładem Ubezpieczeń Społecznych o prawo do wcześniejszej emerytury, o wysokość emerytury czy prawo do renty.

Pytania o bezstronność sądów, na które coraz większy wpływ uzyskuje władza wykonawcza, są więc całkowicie zasadne. Czy po zmianach tak umocowane sądy będą równo ważyć racje obywateli wobec racji państwowych ubezpieczycieli czy zrepolonizowanych banków?

Na te pytania nie ma jednoznacznych odpowiedzi, bo dotyczą przyszłości. To, co dzieje się teraz w Sejmie prawnicy oceniają jako niebezpieczeństwo dalszego podporządkowania sądów politykom. Wskazują na konkretne planowane rozwiązania.

1. Duda przy kontrasygnacie Morawieckiego narzuci zasady wyboru pierwszego prezesa

Zmiana, która bodaj najgłośniej i najszerzej jest komentowana w debacie publicznej, to planowane przyspieszenie wyboru pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Zgromadzenie Ogólne sędziów SN będzie mogło zająć się wyborem pierwszego prezesa już wtedy, gdy obsadzonych zostanie 80 stanowisk sędziowskich, a nie - jak obecnie stanowią przepisy – co najmniej 110.

W opublikowanej w tym tygodniu opinii rzecznik praw obywatelskich ostrzegł, że obniżenie progu ze 110 do 80 sędziów, przy jednoczesnym utrzymaniu zasady, że regulamin wyboru pierwszego prezesa określa prezydent RP, stwarza niebezpieczeństwo manipulacji przez prezydenta i premiera wyborami kandydatów na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.

"Określenie regulaminu SN przez Prezydenta RP wymaga (…) kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów. W ten sposób przemożny wpływ na treść regulaminu uzyska Prezes Rady Ministrów" – zauważa Adam Bodnar.

"To Prezydent RP i Prezes Rady Ministrów w istocie ustalą, ile będzie musiało być obsadzonych stanowisk, by Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN musiało przedstawić kandydatury i będą mogli tą liczbą manipulować dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych" – ostrzega rzecznik praw obywatelskich,

2. Wybór kandydatów do Sądu Najwyższego "wyjątkowo mało transparentny"

Sędzią Sądu Najwyższego może zostać sędzia sądu powszechnego. Ale nie tylko. O godność tę mogą starać się prokuratorzy, adwokaci, radcowie prawni, notariusze i co najmniej doktorzy habilitowani nauk prawnych. Ci, którzy nie są naukowcami, muszą mieć co najmniej dziesięcioletni staż w zawodzie.

Takie wymagania obowiązywały również zanim PiS zaczęło zmieniać sądy. W obecnej ustawie wymaga się dodatkowo wieku co najmniej czterdziestu lat oraz wyłącznie polskiego obywatelstwa. Oprócz nieskazitelnego charakteru konieczne jest też, aby na kandydacie nie ciążyły karne i karnoskarbowe wyroki stwierdzające popełnienie przestępstwa z winy umyślnej. Chodzi nie tylko o skazanie, ale również o warunkowe umorzenie.

Doświadczenie zawodowe i dorobek naukowy kandydatów do Sądu Najwyższego muszą być udokumentowane. Sędziowie sądów powszechnych muszą złożyć listę spraw, które prowadzili. Przedstawiciele innych zawodów prawniczych - listę opinii prawnych, publikacji fachowych, pism procesowych, których byli autorami.

Piąta nowelizacja ustaw sądowych, którą w piątek przyjął Sejm, zmniejsza o połowę liczbę dokumentów świadczących o wysokich kwalifikacjach prawniczych, jakie kandydaci mają przedstawić Krajowej Radzie Sądownictwa. Ma to być - zdaniem wnioskodawców - "ograniczenie zbędnej biurokracji".

Nie jest to jedyna forma skrócenia drogi nowym kandydatom do Sądu Najwyższego. Według zawartych w świeżo uchwalonej ustawie przepisów, brak dokumentów potwierdzających doświadczenie i dorobek kandydata "nie stanowi przeszkody do opracowania listy rekomendowanych kandydatów" przez Krajową Radę Sądownictwa.

Jeżeli więc KRS ma rekomendować kandydatów do Sądu Najwyższego nie na podstawie dokumentów, to powstaje pytanie - na jakiej podstawie. Postawił je także prezes Sądu Najwyższego - Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Józef Iwulski.

"Wprowadzenie takiego rozwiązania odbędzie się ze szkodą dla rzetelności procesu wyboru kandydatów do pełnienia urzędu sędziego, czyniąc ten proces wyjątkowo mało transparentnym" - napisał w opinii.

3. Kandydatów do Sądu Najwyższego ocenią politycy

Rekomendowaniem kandydatów na sędziów będzie zajmować się Krajowa Rada Sądownictwa. Jest to organ w którym zasiadają czynni politycy, ich przedstawiciele lub osoby przez nich wybrane. Są to: minister sprawiedliwości, dwóch senatorów, czterech posłów, przedstawiciel prezydenta, a także piętnastu sędziów wskazanych przez kluby Prawo i Sprawiedliwość oraz Kukiz '15. Wszyscy oni razem wzięci mają 23 głosy w 25-osobowej radzie.

Wyznacznikiem tego, według jakich kryteriów nowa Krajowa Rada Sądownictwa ocenia kandydatów może być ostatnie posiedzenie KRS. Posłanka Krystyna Pawłowicz doprowadziła na nim do sytuacji, w której przewodniczący Leszek Mazur (będący sędzią) zarządził rozdanie członkom KRS listy sędziów, którzy - jak określiła to Pawłowicz - jeździli do Brukseli i "nadawali tam na Polskę".

Opiniowanie kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, które przepisy piątej nowelizacji czynią "wyjątkowo mało transparentnym", może wyglądać podobnie - przewiduje sędzia Monika Frąckowiak ze stowarzyszenia Iustitia

- Na hasło "prawa człowieka" kandydat do awansu jest z góry skreślony przez panią poseł Pawłowicz, ponieważ każdy, kto zajmuje się prawami człowieka jest podejrzany. I taki będzie efekt, i tacy będą nowi sędziowie Sądu Najwyższego - mówiła sędzia Frąckowiak w TVN24.

Sędzia Monika Frąckowiak o ocenie kandydatów na sędziów przez nową KRS
Sędzia Monika Frąckowiak o ocenie kandydatów na sędziów przez nową KRStvn24

Przed niebezpieczeństwem bezpośredniego wpływu polityków na wybór sędziów Sądu Najwyższego alarmuje również rzecznik praw obywatelskich. Nowe przepisy nie czynią żadnych przeszkód, aby poszczególnych kandydatów oceniały zespoły KRS, w których politycy będą mieli większość.

"Zwiększenie liczby członków zespołu może po raz kolejny doprowadzić do zachwiania równowagi między władzą ustawodawczą i sądowniczą (np. przy zwiększeniu liczby członków zespołu do 7 i wyznaczeniu w jego skład jednego sędziego i 6 posłów i senatorów – czemu projekt nie zapobiega)" - ostrzega Adam Bodnar.

4. Skutki działań nowej KRS ważniejsze niż wyrok sądu

W uchwalonej w piątek przez Sejm ustawie znajduje się zmiana praktycznie uniemożliwiająca skuteczne odwołanie się odrzuconych kandydatów do Sądu Najwyższego od oceny nowej KRS. Odrzuceni mają wprawdzie możliwość odwołania się do sądu. Jednak fakt odwołania nie blokuje możliwości powołania na sędziego kandydata wskazanego przez Radę.

Jeżeli sąd przyznałby rację komuś z odrzuconych, to taka osoba - żeby zostać sędzią SN - będzie musiała czekać na zwolnienie się kolejnego miejsca sędziowskiego i na kolejny konkurs. Kandydat wskazany przez nową KRS natomiast tak czy inaczej może zostać powołany przez prezydenta na stanowisko.

Ten mechanizm rzecznik praw obywatelskich nazywa wprost "pozbawieniem kandydatów do urzędu sędziego Sądu Najwyższego prawa do odwołania się do Naczelnego Sądu Administracyjnego". Adam Bodnar uważa, że nowe przepisy oznaczają brak sądowej kontroli nad decyzjami nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

5. Samorządem sędziowskim może sterować mniejszość

Przepisy uchwalonej nowelizacji likwidują też obowiązek kworum na zgromadzeniach sędziowskich sądów powszechnych. Teraz, żeby decyzje zgromadzeń były ważne, musi w nich uczestniczyć więcej niż połowa sędziów uprawnionych do głosowania. W przyszłości nie będzie to konieczne.

Sędziowie, z którymi rozmawialiśmy m.in. Bartłomiej Przymusiński z Iustitii czy Waldemar Żurek z Forum Współpracy Sędziów, mówią że w skrajnych przypadkach może to doprowadzić do podejmowania ważnych dla sądów decyzji przez powołanych przez ministra sprawiedliwości prezesów oraz mniejszość posłusznych im sędziów.

Rzecznik praw obywatelskich uważa to za "wysoko niepokojące zjawisko". "Przewidziane rozwiązanie może prowadzić do znaczącego ograniczenia samorządności w sądach powszechnych" - ostrzega Adam Bodnar.

"Skutkiem usunięcia wymogu kworum podczas obrad zgromadzeń ogólnych będzie wzmocnienie pozycji prezesów w licznych sporach z sędziami, z jakimi obecnie mamy do czynienia w całej Polsce" - alarmuje Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia.

- Wystarczy, że przyjdzie jeden sędzia. Wystarczy, że przyjdzie prezes z nominacji obecnej i przegłosuje uchwały, które będą dotyczyć wszystkich sędziów. To nie jest wpływanie na sędziów? Wstyd! - mówiła w piątek Barbara Dolniak, wicemarszałek Sejmu, wcześniej przez wiele lat sędzia Sądu Rejonowego Katowice-Wschód.

6. Odwołanie od podziału czynności - nie do sądu

Kolejny przepis, uznawany przez rzecznika praw obywatelskich i sędziów za instrument wpływu na sądy, dotyczy spraw pracowniczych sędziów.

Obecnie sędziowie pracują na podstawie tak zwanego podziału czynności określonego przez prezesa sądu. W podziale tym napisane jest, jakie rodzaje spraw i jakiej rangi rozpatruje sędzia. A jeżeli pełni jakąś funkcję, na przykład przewodniczącego wydziału, wizytatora itp., to ile czasu (w procentach) powinien poświęcać na sprawy urzędowe, a ile na orzekanie.

Jeżeli prezes narzuci sędziemu obowiązki, z którymi sędzia się nie zgadza, może odwołać się od decyzji prezesa do kolegium sądu apelacyjnego.

Po zmianach sędzia niezadowolony z podziału czynności nie będzie mógł się odwołać do sądu. Będzie mógł poskarżyć się jedynie do nowej Krajowej Rady Sądownictwa, w której zasiadają politycy i sędziowie wybrani przez polityków.

Takie rozwiązanie również jest pozbawieniem możliwości odwołania się do sądu. Zgodnie twierdzą tak autorzy opinii do projektu piątej nowelizacji.

"Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem władzy sądowniczej" - przypomina sędzia Sądu Najwyższego Józef Iwulski.

"Zmiana podziału czynności sędziego może być bowiem wykorzystywana jako forma wywierania na niego presji bądź jako środek represji wobec określonych sędziów, przypominający (...) karę dyscyplinarną" - czytamy w opinii Sądu Najwyższego.

Również rzecznik praw obywatelskich dowodzi, że taka zmiana umożliwi politykom bezpośrednią ingerencję w wewnętrzne sprawy sądów.

"Jest to zmiana wprowadzona w wyniku podporządkowania nowej Krajowej Rady Sądownictwa czynnikom politycznym, co umożliwia przedstawicielom władzy ustawodawczej i wykonawczej pośredni wpływ na decyzje odnoszące się do spraw związanych z wewnętrznym funkcjonowaniem sądownictwa" - twierdzi Adam Bodnar.

Autor: jp//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że 24 lutego 2025 roku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Chodzi o apartamenty, z których korzystał między innymi Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, wcześniej szef Muzeum IIWŚ.

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

27 lutego w prokuraturze ma się odbyć przesłuchanie byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24.

TVN24 nieoficjalnie: w czwartek przesłuchanie Morawieckiego

TVN24 nieoficjalnie: w czwartek przesłuchanie Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Interwencje Waszyngtonu w wybory do Bundestagu były "nie mniej dramatyczne, drastyczne i wreszcie oburzające niż interwencje, które widzieliśmy z Moskwy" - powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie kanclerzem Niemiec. Lider CDU mówił o "ogromnej presji z dwóch stron".

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

Źródło:
CNN, TVN24
Dzieci siwe ze stresu

Dzieci siwe ze stresu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie skończyło się na 10 minutach i nie miało być to godzinne spotkanie - powiedział w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w USA. Dodał, że "było to bardzo dobre spotkanie, na którym prezydent omówił wszystkie najważniejsze sprawy".

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

Źródło:
Radio Zet, PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych (bez uwzględnienia inflacji) w styczniu 2025 była wyższa niż przed rokiem o 4,8 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Analitycy oczekiwali wzrostu o 1,5 procent.

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP

Przez tydzień trwały poszukiwania 26-latki z gminy Kłodzko. W niedzielę policjanci znaleźli ciało zaginionej Katarzyny B. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa. On też wskazał miejsce, gdzie znajdowały się zwłoki. Do zabójstwa się jednak nie przyznaje. - Przedstawione przez niego wyjaśnienia są absurdalne - powiedział Mariusz Pindera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Źródło:
TVN24

Według najnowszych informacji, przekazanych w poniedziałek, papież "miał dobrą noc, przespał ją i odpoczywa". Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc, jego stan jest określany jako krytyczny.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Źródło:
Reuters

Pomimo interwencji rządowej masło nadal drożeje. W styczniu jego cena była niemal o 30 procent wyższa niż rok wcześniej. A to jeszcze nie koniec - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Zarzuty znieważenia, stosowania gróźb karalnych i uszkodzenia ciała usłyszała kobieta, która miała pobić i poniżać osobę z niepełnosprawnością. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiły nagrania z całego zdarzenia.

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek.

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC

W niedzielę odbyły się przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu. Pod wieloma względami są historyczne. Ich zwycięzcą został konserwatywny blok CDU/CSU. Lider ugrupowania Friedrich Merz pretenduje do stanowiska kanclerza federalnego. Wyniki wskazują na najwyższą od kilkudziesięciu lat frekwencję, na sukces skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec AfD i najsłabszy w powojennych Niemczech wynik socjaldemokratów. Oto co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech.

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Starsza kobieta pomyliła na parkingu pedał hamulca z pedałem gazu. Wjechała w budynek sądu okręgowego w Białymstoku. Na szczęście kierującej nic się nie stało. Interweniowała straż pożarna i policja. 

78-latka wjechała w budynek sądu. "Pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu"

78-latka wjechała w budynek sądu. "Pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu"

Źródło:
tvn24.pl

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno by urzędnicy deregulowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

Bohaterowi tego materiału od 12 lat zanikają płuca. Oddycha dzięki butlom z tlenem, ale ich wynajęcie kosztuje, tak jak i prąd, bez którego nie będą działać. Renta już od dawna na to nie wystarcza, więc pożycz, i ma długi. Ogromne. Ratunkiem byłby przeszczep, ale wciąż nie ma na to szans.

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Źródło:
Fakty TVN

Jedna osoba zginęła a jedna została ranna w pożarze domu jednorodzinnego w Pilźnie. Mężczyzna opuścił budynek przed przyjazdem straży pożarnej. Przyczyny wybuchu ognia nie są znane.

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

Źródło:
tvn24.pl

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

W Regułach pod Warszawą doszło do zderzenia pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej z samochodem osobowym.

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przywódca niemieckiej FDP Christian Lindner ogłosił zakończenie kariery politycznej. "Teraz wycofuję się z aktywnej polityki" - poinformował Lindner po tym, jak jego partia - według wstępnych wyników - nie przekroczyła pięcioprocentowego progu w niedzielnych wyborach do Bundestagu.

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

Źródło:
PAP

Na okupowanym Zachodnim Brzegu od ponad miesiąca trwa intensywna operacja antyterrorystyczna Izraela. Minister obrony Israel Kac ogłosił w niedzielę, że z objętych działaniami terenów przesiedlono już 40 tysięcy Palestyńczyków. Armia potwierdziła, że po raz pierwszy od 2002 roku skierowała tam czołgi.

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Źródło:
PAP

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), według wstępnych wyników, uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 20,8 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory, według tych wstępnych danych, wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych. Podejrzewają, że prawdopodobnie pozbywają się ich w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Północno-zachodnia część Stanów Zjednoczonych zmaga się z podtopieniami wywołanymi obfitymi opadami deszczu. W wyżej położonych regionach spadł śnieg. W hrabstwie Spokane w stanie Waszyngton zamknięto część dróg, ponieważ zostały zalane.

Rzeka atmosferyczna przyniosła ulewy. Wydano ostrzeżenia przed powodzią

Rzeka atmosferyczna przyniosła ulewy. Wydano ostrzeżenia przed powodzią

Źródło:
CNN, komonews.com, fox28spokane.com

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl