Kluzik- Rostkowska nie czuje się pokrzywdzona

 
Kluzik-Rostkowska: nie czuję się pokrzywdzona
Źródło: TVN24

Szefowa kampanii wyborczej Jarosława Kaczyńskiego Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że nie czuje się pokrzywdzona tym, że nie weszła do kierownictwa partii. - Jarosław Kaczyński docenił moją ciężką pracę - podkreśla.

Joanna Kluzik-Rostkowska typowana była do objęcia funkcji wicemarszałka Sejmu lub wiceprezesa PiS. Politycy PiS mówili o tym od kilku tygodni. W sobotę jednak podczas Rady Politycznej partii posłanka nie otrzymała rekomendacji na funkcję wicemarszałka, nie weszła też do kierownictwa partii. Media spekulowały, ze to z powodu głosowania nad kandydaturą Grzegorza Schetyny na stanowisko marszałka Sejmu. Wbrew klubowej dyscyplinie nakazującej głosowanie przeciw kandydatowi PO wstrzymała się od głosu.

Jarosław Kaczyński zaprzeczył w sobotę, jakoby złamanie partyjnej dyscyplinie "zaprzepaściło" szanse Kluzik-Rostkowskiej na piastowanie ważnego stanowiska. Prezes PiS zapewniał, że jej pozycja w partii jest dobra.

Jarosław Kaczyński wychodzi w mediach na okrutnika i niewdzięcznika wobec mnie. To nie jest prawdą. Jarosław Kaczyński docenił moją ciężką pracę i reszty sztabu. Joanna Kluzik-Rostkowska

- Absolutnie nie czuję się pokrzywdzona - podkreśliła w niedzielę posłanka PiS w rozmowie z Polską Agencją Prasową. - Jarosław Kaczyński wychodzi w mediach na okrutnika i niewdzięcznika wobec mnie. To nie jest prawdą. Jarosław Kaczyński docenił moją ciężką pracę i reszty sztabu - dodała Kluzik-Rostkowska.

Dostała poważną propozycję, ale jej nie przyjęła

Kluzik-Rostkowska przyznała, że dostała od Jarosława Kaczyńskiego propozycję "poważnego stanowiska", ale jej nie przyjęła. - Nie ma sensu o niej teraz mówić. Prezes miał dla mnie bardzo poważną propozycję i ja tej propozycji nie przyjęłam - powiedziała.

Zdaniem posłanki PiS to, że prezes partii taką propozycję złożył, świadczy najlepiej o tym, że ją docenia.

- W dalszym ciągu jestem członkiem PiS oraz komisji polityki społecznej i rodziny - zaznaczyła. Kluzik-Rostkowska zapytana, czy zabiegała o funkcję wicemarszałka Sejmu, odmówiła komentarza. Nie chciała także powiedzieć, czy uważa, że frakcja "liberalna" w PiS jest - jej zdaniem - wystarczająco reprezentowana we władzach ugrupowania.

Posłanka PiS podkreśliła, że obecnie PiS będzie koncentrować się na jesiennych wyborach samorządowych.

Typowana na wicemarszałka

Według nieoficjalnych informacji uzyskanych w sobotę od polityków PiS wynika, że Joanna Kluzik-Rostkowska miała otrzymać od szefa ugrupowania propozycję objęcia funkcji wiceprezesa, jednak odmówiła.

Z tych informacji wynika, że Kluzik-Rostkowska do ostatniej chwili walczyła o partyjną rekomendację na funkcję wicemarszałka Sejmu, która ostatecznie w sobotę przypadła Markowi Kuchcińskiemu. Mariusz Błaszczak został szefem klubu PiS, a wiceprezesami zostali zostali: Adam Lipiński, Zbigniew Ziobro i Beata Szydło.

Źródło: PAP

Czytaj także: