Do szpitala w Świnoujściu (woj. zachodniopomorskie) zgłosił się mężczyzna z... zatrzaśniętą kłódką na genitaliach. Cierpiącego mężczyznę uratowali dopiero strażacy, bo - jak podaje portal iswinoujscie.pl - chirurdzy nie potrafili poradzić sobie z kłódką.
25-letni pacjent przyszedł do szpitala dopiero wtedy, gdy jego jądra zaczęły fioletowieć. Przyznał się, że kłódkę miał założoną od ponad doby.
Jak podaje portal iswinoujscie.pl, lekarze sprawę potraktowali śmiertelnie poważnie. Musieli bowiem szybko zdjąć kłódkę z genitaliów, aby nie doszło do martwicy.
Czas akcji: kilka minut
Niestety, kłódka ściskała genitalia mężczyzny tak mocno, że chirurdzy nie potrafili sobie z nią poradzić. Na pomoc wezwano wezwano więc straż pożarną. Uwolnienie mężczyzny zajęło strażakom tylko kilka minut.
W jaki sposób kłódka znalazła się na genitaliach 25-letniego mężczyzny? Tego nie wiadomo. - Proszę zadzwonić w poniedziałek, wtedy będzie rzecznik prasowy - usłyszeliśmy w PSP Świnoujście.
Źródło: iswinoujscie.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24