Klich: żołnierze boją się strzelać

- Polscy żołnierze cierpią na syndrom Nangar Khel i boją się strzelać. Dlatego trzeba zmienić prawo. Powinno być dostosowane do warunków wojennych - mówił minister obrony Bogdan Klich w Radiu Zet. Także były szef MON Jerzy Szmajdziński (SLD) boi się o polskich żołnierzy. - Polski wywiad i kontrwywiad właściwie nie istnieją - mówił w TVN24.

- Zmiana prawa pomoże naszym żołnierzom służącym na misjach. Są przekonani, że sytuacja, która wytworzyła się za rządów PiS, gdy żandarmeria chodziła za nimi krok w krok, powinna zostać zmieniona - powiedział Klich w Radiu Zet.

W sierpniu zeszłego roku polscy żołnierze ostrzelali afgańską wioskę Nangar Khel. Zginęło sześciu Afgańczyków, wśród rannych były też dzieci i kobiety. Sześciu żołnierzom postawiono zarzut zabójstwa. CZYTAJ WIĘCEJ

Grozi nam paraliż służb

Ta sytuacja grozi paraliżem naszej osłony wywiadowczej i kontrwywiadowczej kontyngentów, zwłaszcza afgańskiego. Jeśli ze strony kancelarii pana prezydenta nie ma ani odrobiny dobrej woli do dialogu, będziemy musieli poszukać jakiegoś innego, awaryjnego rozwiązania. Bogdan Klich, szef MON

- Ta sytuacja grozi paraliżem naszej osłony wywiadowczej i kontrwywiadowczej kontyngentów, zwłaszcza afgańskiego - powiedział minister. - Jeśli ze strony kancelarii pana prezydenta nie ma ani odrobiny dobrej woli do dialogu, będziemy musieli poszukać jakiegoś innego, awaryjnego rozwiązania – dodał. I podkreślił, że premier Donald Tusk "podtrzymuje gotowość do rozmów z prezydentem".

Prezydent nie zrezygnuje

Najbardziej niekonstytucyjne jest to, że nasi żołnierze, którzy służą w bardzo trudnej sytuacji w Afganistanie i w Iraku, mogą stracić życie. Bogdan Klich, szef MON

- Najbardziej niekonstytucyjne jest to, że nasi żołnierze, którzy służą w bardzo trudnej sytuacji w Afganistanie i w Iraku, mogą stracić życie – uważa minister obrony.

Rząd zmarnował rok

Także Jerzy Szmajdziński z SLD uważa, że żołnierzom na misjach grozi duże niebezpieczeństwo. - Wzrasta siła i agresja Talibów, a polski wywiad i kontrwywiad właściwie nie istnieją. Zniszczono je – mówił na antenie TVN24. - Rząd zmarnował rok i spóźnił się z ustawą, którą na dodatek zakwestionował prezydent i nie mam pewności, że Trybunał odrzuci wniosek – dodał.

Uchwalona w czerwcu nowelizacja ustawy o wywiadzie i kontrwywiadzie wojskowym zakłada m.in., że żołnierze byłych WSI, którzy wystąpili o weryfikację, ale nie zostali jej poddani, będą mogli pozostawać w rezerwie kadrowej dłużej niż ustawowe dwa lata.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: