Choć kiosk pani Małgorzaty z Warszawy od dziesięciu lat stoi w tym samym miejscu, to ostatnio zmienił adres. Z ulicy Paryskiej przeniósł się w aleję Stanów Zjednoczonych. A do tego czynsz, jaki musi zapłacić wzrósł ponad dwukrotnie.
- Niby stoję, niby mój kiosk jest tutaj, a tak naprawdę tutaj mnie nie ma - mówi Małgorzata Leszczyńska, właścicielka kiosku.
Niby stoję, niby mój kiosk jest tutaj, a tak naprawdę tutaj mnie nie ma nl
Za Aleję Stanów Zjednoczonych, która jest drogą krajową, rocznie trzeba płacić ponad dwa razy więcej niż za zajęcie części pasa drogowego przy ulicy Paryskiej - drogi powiatowej. I tak z 4 tys. miesięcznie zrobiło się 10 tys. złotych.
Przyczyna jest bardzo prosta. Weszły nowe przepisy, które mówią wprost, że, jeżeli mamy skrzyżowanie dwóch kategorii dróg bierzemy pod uwagę kategorię wyższą as
ZDM, wie lepiej, gdzie jest kiosk
Zarząd Dróg Miejskich zapytany, skąd te zmiany powołuje się na ustawę o drogach publicznych. - Przyczyna jest bardzo prosta. Weszły nowe przepisy, które mówią wprost, że, jeżeli mamy skrzyżowanie dwóch kategorii dróg bierzemy pod uwagę kategorię wyższą - tłumaczy Adam Sobieraj, z ZDM w Warszawie.
Choć decyzję o zmianie adresu kiosku, urzędnicy podjęli trzy lata temu pani Małgorzata nie poddaje się i odwołuje od tej decyzji. Jak dotąd bezskutecznie.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24