Zdjęcie stosunku nagiej kobiety z psem lub trzech nagich mężczyzn... - za rozwieszanie w 2007 roku takich zdjęć sąd skazał teraz Maksymiliana G. Młody człowiek kandydował na posła z list LPR w wyborach 2005 roku.
27-letni mężczyzna, związany z Młodzieżą Wszechpolską, został uznany winnym rozwieszania w Krakowie zdjęć z tzw. twardą pornografią. Sąd skazał go na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Dodatkowo musi on zapłacić 2 tysiące grzywny oraz pokryć koszty procesu sądowego. Wyrok nie jest prawomocny.
"Mieli dobre intencje"
W kwietniu 2007 roku na ulicach Krakowa pojawiły się czarno-białe plakaty przestawiające sceny pornograficzne. Policja złapała na gorącym uczynku pięciu mężczyzn, którzy rozwieszali zdjęcia. Tłumaczyli później, że chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko organizacji "Marszu Tolerancji", który odbył się następnego dnia. Ich zdaniem akcja miała ustrzec polskie społeczeństwo przed dewiacjami seksualnymi.
NIE dla tolerancji
Krakowskie media okrzyknęły pięciu działaczy mianem "pornonarodowców". Wśród broniących w ten sposób morale narodu znalazł się bezrobotny, licealista, asystent jednego z europosłów oraz student. Czterech z nich usłyszało zarzut szerzenia zwykłej i twardej pornografii, za co grozi im kara do ośmiu lat więzienia. Najmłodszy z nich, piąty uczestnik, jako nieletni odpowiada przed sądem rodzinnym.
Mężczyźni twierdzili, że ich działanie nie ma nic wspólnego z żadną partią polityczną, ani nie było przez żadną finansowane.
To nie koniec
Zdaniem prokuratury, plakaty te przygotował Maksymilian G. W piątek sąd w Krakowie uznał go winnym rozpowszechniania pornografii. Znalazł jednak okoliczności łagodzące. Plakaty wisiały na mieście jedynie pięć minut, natomiast Maksymilian G. nie był do tej pory karany.
- Chcieliśmy dobrze, ale wyszło źle - powiedział po wyroku sądu. Dodał, że być może odwoła się od wyroku sądu. - Skoro sąd uznał mnie winnym tylko rozpowszechniania, a nie przygotowywania tych materiałów – bo tego nie robiłem, to być może odwołam się od wyroku i sprawa mogłaby zakończyć się umorzeniem - dodał.
mgo/sk
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Zdj. arch., kwiecień 2007: Protest przed Marszem Tolerancji w Krakowie (Fakty TVN)