Kradzież "Gęsiarki" z Kancelarii Prezydenta. Kelner usłyszał wyrok

[object Object]
W 2016 roku ówczesny rzecznik prezydenta Marek Magierowski poinformował, że "Gęsiarka" wróciła do Pałacu Prezydenckiegotvn24
wideo 2/3

Karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i trzy tysiące złotych grzywny wymierzył w poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie Jarosławowi G., którego uznał winnym kradzieży obrazu "Gęsiarka" z Kancelarii Prezydenta. Wyrok jest nieprawomocny.

Na mocy wyroku Jarosław G. został też objęty dozorem kuratora. Sąd orzekł także wobec oskarżonego przepadek 1,8 tysiąca złotych, czyli równowartości korzyści uzyskanej z popełnionego przestępstwa.

Wymierzona kara jest zbliżona do wniosku prokuratora, który przed dwoma tygodniami zawnioskował dla oskarżonego - byłego kelnera z Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta RP - o karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i pięć tysięcy złotych grzywny. Obrona mężczyzny chciała jego uniewinnienia.

Uzasadnienie sądu

Sąd przyznał, że proces miał charakter poszlakowy.

- Logika wymienionych faktów wskazywała w sposób niebudzący wątpliwości, że Jarosław G. dopuścił się przypisanego mu czynu (...). Oskarżony należał do wąskiego kręgu osób, które przebywały w pokoju, w którym zawieszony był obraz, swobodnie poruszał się w tej części Pałacu Prezydenckiego - powiedziała w uzasadnieniu poniedziałkowego wyroku sędzia Dorota Radlińska.

Sąd wskazał, że nie można podzielić wywodów obrony, wedle których dostęp do pokoju przyległego do gabinetu ówczesnego szefa Kancelarii Prezydenta Jacka Michałowskiego - gdzie wisiał obraz - miało mieć wiele osób. - Oskarżony był jedną z osób, które miały dostęp do tego pomieszczenia (...). Posiłki do pokoju ministra Michałowskiego dostarczane były przez kelnerów, zarówno na tacach, jak i przy pomocy dwupoziomowych wózków. Były one dostarczane przez pokój, w którym znajdował się obraz - powiedziała sędzia. Dodała, że wózki były przykrywane tkaniną i nie były widoczne przedmioty znajdujące się na tych wózkach.

- Obraz "Gęsiarka" bez najmniejszego problemu mieścił się na takim wózku kelnerskim. Ta okoliczność została stwierdzona w momencie, gdy dokonywaliśmy oględzin w Pałacu Prezydenckim - powiedziała sędzia Radlińska. Jak mówiła, kelnerzy, opuszczając Pałac Prezydencki, nie byli poddawani kontroli, a często wynosili oni większe torby oraz pokrowce z odzieżą.

Sędzia oceniła, że wyjaśnienia oskarżonego, jakoby zakupił obraz za 100 złotych pod stołeczną Halą Mirowską "były niewiarygodne" i uznać je należy za linię obrony. - Przed Halą Mirowską z tzw. kocyka sprzedawane są obrazki, które jednak już na pierwszy rzut oka nie są dziełami sztuki - powiedziała sędzia Radlińska.

Obraz trafił na aukcję

Obraz odnaleziono w jednym z warszawskich domów aukcyjnych, gdzie wystawiono go na sprzedaż w czerwcu 2015 roku. Prokuratura informowała, że w toku śledztwa ustalono, w jaki sposób obraz trafił na aukcję i ujawniono, że osobą, która jako pierwsza wprowadziła obraz do obrotu był Jarosław G. Prokuratura ustaliła, że mężczyzna wstawił obraz do lombardu pod zastaw pożyczki 1,8 tysiąca złotych.

Okoliczności rzekomego nabycia obrazu - opisane przez G. - uznano za niewiarygodne, co doprowadziło do przedstawienia mu zarzutu kradzieży obrazu.

Zgodnie z sentencją wyroku wartość skradzionego obrazu mieści się z granicach 18-20 tysięcy złotych. Sąd nie przyjął natomiast kwalifikacji prawnej mówiącej o kradzieży "dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury" - za co grozi do 10 lat więzienia - gdyż skradziony obraz, jak wynikało z opinii biegłego, nie był dziełem o takim znaczeniu.

Prawdopodobne złożenie apelacji

Po ogłoszeniu wyroku obrońca G. mecenas Adrianna Arabska powiedziała, że bardzo prawdopodobne jest złożenia apelacji w tej sprawie.

G. - jeszcze jako podejrzany o paserstwo - w styczniu 2016 roku wyjaśniał, iż jesienią 2014 roku, nabył obraz pod Halą Mirowską od nieznanego mu mężczyzny. Tego samego dnia - tłumaczył - wstawił obraz do lombardu za 1,8 tys. złotych. Zapewniał, że nie miał samodzielnego dostępu do pomieszczeń, w których znajdował się obraz i inne zaginione przedmioty.

Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta RP rozwiązało umowę o pracę z Jarosławem G. w czerwcu 2015 roku.

Śledztwo wszczęto na podstawie zawiadomienia Kancelarii Prezydenta z października 2015 roku. Brak obrazu "Gęsiarka" z drugiej połowy XIX wieku, autorstwa Romana Kochanowskiego - obok braku innych przedmiotów - stwierdzono podczas audytu po przejęciu urzędu przez prezydenta Andrzeja Dudę. W czerwcu 2016 roku poinformowano, że obraz "Gęsiarka" powrócił do Pałacu Prezydenckiego.

Autor: kb//kg/kwoj / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24