ZOBACZ CAŁE "FAKTY PO FAKTACH" W TVN24 GO >
Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", pod koniec sierpnia 2015 roku na forum "Dziennika Gazety Prawnej" pod artykułem o roszczeniach, które wobec poszukiwanego "złotego pociągu" miał zgłaszać Światowy Kongres Żydów, internauta podpisany pseudonimem "jorry123" napisał: "Podły, parszywy naród, nic im się nie należy...".
Doniesienie w tej sprawie do prokuratury złożyła mieszkanka Wrocławia. Jak napisała "Wyborcza", śledczy ustalili, że za pseudonimem kryje się Jarosław Dudzicz, wówczas sędzia Sądu Rejonowego w Słubicach, a obecnie członek nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ambasada Izraela oburzona wpisem o "podłym, parszywym narodzie" >
Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik przekazała gazecie, że śledztwo w tej sprawie "zostało wszczęte niezwłocznie po wpłynięciu zawiadomienia", a "prokuratorzy zlecili ocenę wpisu kilku biegłym, między innymi z zakresu politologii, językoznawstwa i komunikacji społecznej".
"Mam negatywy stosunek do tego rodzaju zachowań"
Sprawę komentowali w "Faktach po Faktach" w TVN24 wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik oraz posłanka Platformy Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz.
- Od jakiegoś czasu jest ta sprawa prowadzona w prokuraturze. Rozumiem, że są potrzebne opinie biegłych w takich sprawach - powiedział Wójcik. Przyznał także, że "sędzia powinien być nieskazitelny".
Wójcik o członku nowej KRS sędzim Jarosławie Dudziczu
- Mam negatywy stosunek do tego rodzaju zachowań, one absolutnie nie powinny być miejsca, natomiast nie mam wiedzy, czy to polega na prawdzie, czy nie. Mam wiedzę medialną (w tej sprawie - red.) - dodał.
Wiceminister pytany, czy w świetle czy w związku z domniemanym wpisem powinien pozostawać sędzią nowej KRS, odparł: - Czy mamy pewność, że to polega na prawdzie? Zastrzegłem, że nie jestem prokuratorem, nie prowadzę postępowania, więc musimy poczekać na kwestię rozstrzygnięcia przez prokuraturę.
Wójcik: mam negatywy stosunek do tego rodzaju zachowań, absolutnie nie powinny być miejsca
"To są absolutnie słowa, które nigdy nie powinny paść"
Zdaniem Gasiuk-Pihowicz postępowanie w sprawie antysemickiego wpisu "toczy się wyjątkowo długo i pan Dudzicz miałby naprawdę mnóstwo czasu, żeby za coś takiego przeprosić". - To są absolutnie słowa, które nigdy nie powinny paść - podkreśliła.
Dodała, że "to jest rzecz absolutnie nie do zaakceptowania, żeby taka osoba pozostawała sędzią, a co więcej była wybierana na kolejne eksponowane stanowiska, takie jak członkostwo w Krajowej Radzie Sądownictwa".
- To jest jeden z filarów zmian, jakie państwo wprowadziliście w wymiarze sprawiedliwości - powiedziała posłanka, zwracając się do Wójcika.
Posłanka PO przypomniała, że nazwisko sędziego Dudzicza pojawiło się w doniesieniach Onetu i "Gazety Wyborczej" o zorganizowanej akcji hejtu wobec sędziów sprzeciwiających się zmianom w wymiarze sprawiedliwości wprowadzanym przez Zjednoczoną Prawicę. - To pokazuje, jakimi kadrami w tym momencie dysponuje PiS - oceniła Gasiuk-Pihowicz.
"Gazeta Wyborcza" przypomniała także, że kariera Jarosława Dudzicza, który był sędzią Sądu Rejonowego w Słubicach przyspieszyła w listopadzie 2017 roku.
Został wówczas prezesem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim. Jego nominację, przekazaną faksem, podpisał osobiście minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
W 2018 roku Dudzicz został też członkiem nowej, wybieranej przez polityków, Krajowej Rady Sądownictwa.
Autor: akr/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24