W sobotę późnym wieczorem zakończyły się rozmowy szefa resortu rolnictwa Stanisława Kalemby z protestującymi w Szczecinie rolnikami. Rolnicy kontynuują protest przeciwko ich zdaniem nieprawidłowej sprzedaży ziemi przez Agencję Nieruchomości Rolnych (ANR).
Jak powiedział Jan Kozak z Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego, minister Kalemba zapewnił rolników, że od poniedziałku będą wstrzymane wszystkie przetargi w szczecińskiej Agencji Nieruchomości Rolnych. Minister zaprosił także przedstawicieli protestujących rolników na spotkanie w resorcie rolnictwa pod koniec przyszłego tygodnia. Minister i rolnicy mają kontynuować rozmowy.
Kozak zapowiedział, że rolnicy pojadą na rozmowy, ale nie przerwą protestu. - Protest w Szczecinie będzie kontynuowany do czasu realizacji rolniczych postulatów - zaznaczył.
Poważny problem
Wcześniej na spotkaniu z dziennikarzami, w przerwie rozmów z rolnikami, Kalemba zauważył, że podstawowym problemem protestujących rolników są tzw. słupy. - Rolnicy podawali konkretne przykłady (dotyczące słupów - red.), widać że ten temat funkcjonuje tutaj już od kilkunastu lat w skali, która nie występuje w żadnym innym województwie - tłumaczył minister. Kalemba uznał, że w kwestii tzw. słupów "Agencja Nieruchomości Rolnych nie do końca wykorzystuje możliwości i opinie samorządu rolniczego". - Samorząd ma swoje uprawnienia i w moim przekonaniu Agencja powinna w większym stopniu takie opinie uwzględniać - ocenił minister. Przypadki sprzedaży ziemi "słupom", które trafiły do ministerstwa rolnictwa, zostały przekazane organom kontrolnym - dodał Kalemba.
Sprzeciw
Zachodniopomorscy rolnicy protestują od środy przed szczecińską siedzibą Agencji Nieruchomości Rolnych. Do piątku rolnicy, którzy przyjechali do Szczecina kilkudziesięcioma maszynami rolniczymi, jeździli w proteście po głównych ulicach miasta. W nocy ciągniki wraz z dyżurującymi przy nich rolnikami stoją przed siedzibą ANR. Zdaniem rolników sprzedaż prowadzona przez Agencję Nieruchomości Rolnych nie poprawia struktury gospodarstw, a ziemia trafia do osób reprezentujących duże podmioty, które są powiązane z kapitałem zagranicznym. Rolnicy indywidualni - jak przekonują protestujący - nie są w stanie konkurować z dużymi podmiotami. Rolnicy domagali się przyjazdu ministra rolnictwa, Kalemba miał zjawić się w Szczecinie pod koniec grudnia br., ale zdecydował przyjechać do protestujących wcześniej. W piątek protestujący rolnicy otrzymali pozwolenie od szczecińskiego magistratu na kontynuowanie protestu do końca miesiąca. ANR odpiera zarzuty i twierdzi, że jej polityka prowadzi do powiększenia gospodarstw rolnych. Agencja podkreśla, że od momentu podpisania w czerwcu porozumień z protestującymi rolnikami nie sprzedaje ziemi osobom nieuprawnionym i odwołuje przetargi, kiedy zachodzi obawa, że stają do nich takie osoby.
Autor: mn//kdj / Źródło: PAP, TVN24