Dziś wielkie losowanie Lotto, w którym do wygrania jest 50 mln złotych. Prawdopodobieństwo trafienia "szóstki" wynosi 1 do 13983816, a mimo to chętnych nie brakuje. Politycy też skomentowali historyczną kumulację. - Wyobraźcie sobie - premier wypełnia kupon i nie daj Bóg wygrywa - to wtedy dopiero byłoby, że układ - powiedział Donald Tusk. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapewnił z kolei, że gdyby wygrał w Lotto, rozdałby wygraną, bo nie potrafiłby być milionerem.
Jeśli we wtorkowym losowaniu jedna osoba trafi szóstkę, pobije rekord najwyższej wygranej w historii Lotto - "zgarnie" 50 milionów złotych.
Premier pytany przez dziennikarzy, czy zagrał w lotto odpowiedział. - Małgosia czasami namawia, żebyśmy wypełnili kupon. Czasami też o tym dyskutujemy, jak szykują się te większe wygrane, że to by nam zdemolowało życie - powiedział Tusk.
Z kolei prezes PiS pytany, co zrobiłby z kwotą 50 mln zł, odparł, że rozdałby te pieniądze. - Nie potrafiłbym być milionerem, bo bym rozdał, ale byłoby mi przyjemnie - powiedział Kaczyński.
Małe szanse
Szanse na trafienie wymarzonej "szóstki" wynoszą 1 do 13 983 816. Najbliższą kumulację w Polsce, choć rekordową, trudno jednak porównać do światowych wygranych. Pewien szczęśliwiec z Wielkiej Brytanii wygrał w Euro Lotto 113 374 997,83 funtów (ok. 515 210 000 zł). Posiadacz kuponu tym samym znalazł się wśród najbogatszych ludzi w Wielkiej Brytanii. Według listy "Sunday Timesa", uplasował się na 589. pozycji, między hrabią Spencerem, a zespołem Bee Gees.
Do tej pory najwyższa wygrana w tzw. Euro Lotto padła w Hiszpanii i wyniosła 126 231 764 euro (ok. 503 159 811 zł).
To nie jest bajka
Punkty Lotto przeżywały dzisiaj prawdziwe oblężenie. Polacy masowo skreślali numerki na kuponach. Jedni zdawali się na szczęście i swoje liczby wybierają na "chybił - trafił" inni obmyślając skomplikowane algorytmy, które mają pomóc ślepemu losowi. - Nie daję rady, to jest szok, taki duży mamy ruch - mówi Małgorzata Piłat, pracowniczka wrocławskiej kolektury.
Wygrana okazuje się kłopotem. Radość zaczynają przysłaniać myśli, co z pieniędzmi zrobić. lotto
Według niego w długiej perspektywie wygrana nie jest też zdrowa - Owszem, w pierwszej fazie po wygranej spodziewałbym się wielkiej radości i wrażenia, że wreszcie uda się zrealizować wiele marzeń. Ale po jakimś czasie wygrana okazuje się kłopotem. Radość zaczynają przysłaniać myśli, co z pieniędzmi zrobić, jak je zainwestować, jak ich nie stracić - tłumaczy Buczny.
Zmiana trybu życia spowodowana statusem materialnym powoduje, że człowiek przeżywa ogromny stres. - Taki stres po jakimś czasie może się odbić na ciele i umyśle - ostrzega psycholog.
Źródło: TVN24, PAP