- Trójpodział władzy przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie, skoro wybieramy sobie jednego człowieka, który będzie jednoosobowo podejmował decyzje w imieniu narodu - oceniła w "Faktach po Faktach" propozycję Pawła Kukiza o wprowadzeniu systemu prezydenckiego Julia Pitera (PO). Zbigniew Kuźmiuk podkreślił z kolei, że konstytucja wymaga zmian, choć - jak dodał - nie sądzi, żeby akurat zaproponowana przez Kukiza zmiana była Polsce potrzebna.
W niedzielę w Warszawie odbyła się Konwencja Strategiczna KWW KUKIZ`15. Paweł Kukiz mówił na niej m.in. o tym, że w Polsce należy wprowadzić system prezydencki.
- Pan Kukiz nie wie, co to jest system prezydencki - zarzuciła Pitera.
- System prezydencki jest we Francji i w Stanach Zjednoczonych. Proszę mi pokazać chociaż jedną decyzję w tych krajach, której nie musi zaakceptować parlament. Jeżeli ktoś mi mówi: system prezydencki, który będzie polegał na tym, że będą dekrety z mocą ustawy, to oznacza, że całą myśl Monteskiusza wywala do kosza. Trójpodział władzy przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie, skoro wybieramy sobie jednego człowieka, który będzie jednoosobowo podejmował decyzje w imieniu narodu - oceniła propozycję Kukiza.
Zdaniem Pitery, jeśli nie uwzględnia się narodu, to "jest to myśl faszystowska", a w strategii Kukiza znalazło się więcej punktów, które "nie uwzględniają woli narodu". - Bardzo niebezpieczne pomysły - stwierdziła.
"Potrzebny jest głęboki namysł"
Oceniając propozycję Kukiza, Zbigniew Kuźmiuk podkreślił, że do zmiany konstytucji trzeba odpowiedniej większości. - Konstytucji nie zmienia się na zawołanie - zaznaczył.
- Jeżeli w przyszłym Sejmie stworzy się taka większość, to nasza konstytucja ma już blisko 20 lat i nie ulega wątpliwości, że potrzebne są w niej zmiany - powiedział. Na pytanie, czy właśnie w tę stronę powinny iść zmiany, odpowiedział jednak, że "nie sądzi".
- Każde ugrupowanie ma jakieś postulaty idące w stronę unowocześnienia konstytucji - zauważył, dodając, że nie uważa, by Polska potrzebowała takiej zmiany, jakiej zaproponował Kukiz.
- Potrzebny jest głęboki namysł. W wielu dziedzinach potrzebne są zmiany konstytucji. Być może (po wyborach - red.) stworzy się taka komisja konstytucyjna, będzie pracowała bardzo długo i zobaczymy, co w konsensusie da się w tej sprawie wydyskutować - stwierdził.
Autor: kg//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24