To nie polski remake "Quantum of Solace" - choć plakat bardzo podobny. To kampania samorządowa PO. Joanna Mucha wsparła lubelskiego kolegę Piotra Franaszka i wystąpiła w bondowskiej stylizacji.
On w szarym garniturze i białej koszuli, ona w czarnej sukience. Jest i kamienista pustynia, zupełnie jak na plakacie 22. Bonda. Garnitur może mniej idealnie skrojony, sukienka z wyraźnie mniejszym dekoltem, no i Joanna Mucha, w przeciwieństwie do Olgi Kurylenko, jest blondynką, ale stylizacji nie sposób pomylić – autor zdjęcia wyraźnie inspirował się "Quantum of Solace".
Hasło na plakacie - "Operacja Lublin" - również nawiązuje do jednego z filmów o najsłynniejszym agencie brytyjskiego wywiadu, czyli "Operacji Piorun". A kryptonim agenta 007 przypomina numer miejsca Franaszka na liście wyborczej: 004.
"Zgodziła się, gdyż ma dużo dystansu do siebie"
W "Fakcie" Franaszek, kandydat PO do sejmiku województwa lubelskiego, tłumaczył, że wcześniej pomagał Musze w jej kampanii, a w tej sam poprosił o pomoc.
- Kiedy zaproponowałem jej taką sesję, podeszła do tego z pewnym sceptycyzmem, ale zgodziła się, gdyż ma dużo dystansu do siebie - stwierdził.
Mucha wcześniej wystąpiła w wystylizowana na Larę Croft w sesji dla "Wprost Light".
Źródło: "Fakt"
Źródło zdjęcia głównego: Facebook