Jazda w żółwim tempie, tankowanie po litrze paliwa

Aktualizacja:
Kierowcy protestowali w całym kraju
Kierowcy protestowali w całym kraju
TVN24/PAP/Grzegorz Michałowski
Kierowcy protestowali w całym krajuTVN24/PAP/Grzegorz Michałowski

W kilkudziesięciu miastach w Polsce kierowcy protestowali w sobotę przeciwko rosnącym cenom paliw. W kolumnach liczących po kilkadziesiąt pojazdów jechali w żółwim tempie wybranymi odcinkami dróg, zajeżdżali na stacje benzynowe, żeby zatankować po litrze paliwa. Ruch w niektórych miejscach został czasowo zablokowany, ale do poważniejszych incydentów nie doszło. Kierowcy zapowiadali, że jeśli rząd nie ustąpi, to zablokują drogi podczas Euro 2012. Jednak nie wszystkim kierowcom podobała się taka forma protestu. - To głupota - komentowali niektórzy.

ZOBACZ PROTESTY OKIEM NASZYCH REPORTERÓW-KIEROWCÓW NA KONTAKT24

Poszczególne protesty to część ogólnopolskiej akcji "Stop wysokim cenom paliw w Polsce". Pojazdy, które wzięły w nich udział, były oklejone plakatami i naklejkami z wizerunkiem postaci, która ma przy głowie pistolet od dystrybutora.

Ceny paliw wciąż rosną i rosną. Są przynajmniej o złotówkę wyższe, niż można by sobie wyobrażać. Liczymy, że nawet, jeśli teraz rząd nie ustąpi, to na pewno podczas Euro 2012 będzie o nas jeszcze głośno. Nie uderzamy w indywidualne osoby i bardzo przepraszamy tych, którzy będą musieli jechać w ślimaczym tempie za nami. Akcja była nagłaśniania, więc każdy, kto musi wyruszyć w drogę, mógł znaleźć trasę alternatywną. Dariusz Piwowarczyk, jeden z organizatorów akcji w Małopolsce

Policja nie mogła zakazać protestu, dopóki kierowcy nie złamią przepisów. W niektórych miastach protesty odbyły się za zgodą władz.

Według najnowszych danych GUS, paliwo w zeszłym roku zdrożało o prawie 20 proc.

Kierowcy protestowali przeciwko wysokim cenom paliw (TVN24/ Fot. PAP/Grzegorz Michałowski)
Kierowcy protestowali przeciwko wysokim cenom paliw (TVN24/ Fot. PAP/Grzegorz Michałowski)Kierowcy protestowali przeciwko wysokim cenom paliw (TVN24/ Fot. PAP/Grzegorz Michałowski)

Warszawa

W proteście wzięło udział około stu kierowców. Pojazdy jechały powoli trasą S8 w kierunku Sejmu. Organizatorzy akcji domagali się, aby rząd obniżył akcyzę na paliwa.

Kierowcy wyruszyli z parkingu pod Tesco przy ul. Połczyńskiej w Warszawie. Zgodnie z informacjami zamieszczonymi przez organizatorów protestu na Facebooku, kierowcy przejechali drogą ekspresową S-8 do mostu Grota-Roweckiego, potem Wisłostradą, Al. Armii Ludowej, Wawelską do Dworca Zachodniego na parking, z którego wyjechali.

- Protest będzie polegał na poruszaniu się drogą ekspresową 40km/h, a w mieście 30 km/h z zachowaniem szczególnej ostrożności i stosowaniem się do wszystkich przepisów prawa o ruchu drogowym - zapowiedzieli wcześniej organizatorzy. CZYTAJ WIĘCEJ

Trójmiasto

Kierowcy protestowali w trzech miejscach w Trójmieście. W Gdyni zebrało się kilkudziesięciu kierowców, w Gdańsku - ok. stu przy hali "Olivia", a kilku przy jednym ze sklepów motoryzacyjnych. Dwa fragmenty kawalkady na trójmiejskiej obwodnicy zjechały już na parking przy ul. Nowowiczlińskiej, skąd wyruszyli kierowcy. Do miasta dotarł także trzeci, utworzony na obwodnicy rząd pojazdów.

Protestujący jechali głównymi ulicami Gdyni i Gdańska oraz obwodnicą trójmiejską z prędkością 20-40 km/h. W planach było także tankowanie po drodze na stacjach benzynowych za kilka złotych płacąc kartami płatniczymi.

Przez obwodnicę trójmiejską przejeżdża trzecia kawalkada aut (TVN24)
Przez obwodnicę trójmiejską przejeżdża trzecia kawalkada aut (TVN24)Przez obwodnicę trójmiejską przejeżdża trzecia kawalkada aut (TVN24)

Katowice

W Katowicach głównymi ulicami miasta ruszyło ok. 80 samochodów z prędkością od 30 do 40 km/h. Kierowcy zapowiadali, że protest potrwa kilka godzin.

Organizator protestu Tomasz Wojtanek z Katowic tłumaczył, że protest jest koniecznością, ponieważ opinia publiczna musi usłyszeć - że niezależnie od liczby kierowców, którzy wezmą udział w proteście - niezadowolonych jest znacznie więcej.

Cena dochodząca do 6 zł to przesada. Już teraz jeżdżę samochodem znacznie rzadziej, do pracy dojeżdżam komunikacją zbiorową. Myślę, że akcja protestacyjna została zrobiona za późno. Uczestniczka akcji w Małopolsce

Jak poinformował organizator katowickiego protestu, podobne akcje odbyły się także w Żorach i Gliwicach. Wyrazili nadzieję, że skala oddziaływania ich akcji będzie nie tylko lokalna.

Na drożyznę narzekają przede wszystkim taksówkarze (TVN24)
Na drożyznę narzekają przede wszystkim taksówkarze (TVN24)TVN24

Poznań

Kilkadziesiąt aut uczestniczyło w proteście zorganizowanym w Poznaniu. Auta wolno przemieszczały się jedną z dróg wylotowych z miasta, ale nie powodowały większego utrudnienia ruchu.

W Poznaniu samochody wyjechały z poznańskiego Górczyna drogą krajową nr 5 z Poznania w stronę Wrocławia, by następnie przemieścić się autostradową obwodnicą miasta.

- Jedziemy zgodnie z przepisami, zajmujemy jeden pas ruchu, ewentualnie będziemy się co chwilę wyprzedzać. Nie chcemy utrudniać życia innym kierowcom, przemieszczającym się tą trasą - powiedziała współorganizatorka protestu Paula Zawadzka. - Wiemy, że ceny paliw jutro nie spadną, ale naszym głównym celem jest zwrócenie uwagi osób rządzących, że żyje nam się coraz gorzej. Jeśli nie zmienią swojego postępowania, to będziemy powtarzać takie akcje aż do Euro - dodała.

Kilkanaście aut wyruszyło w wolnym tempie z podpoznańskiego Tarnowa Podgórnego do Poznania i z powrotem. Kierowcy jechali drogą krajową nr 92, prowadzącą z Poznania w stronę zachodniej granicy Polski.

Współorganizator protestu Łukasz Kożuchowski powiedział, że jako właściciel firmy transportowej boleśnie odczuwa rosnące ceny paliw. - Chcemy obniżenia podatków na benzynę i olej napędowy. Ceny paliw mocno odbijają się na kondycji firmy, tym bardziej, że w grudniu weszły nowe przepisy dotyczące warunków, jakie ma spełniać firma świadcząca usługi transportu międzynarodowego. Jednym z kryteriów jest zdolność finansowa przedsiębiorstwa - powiedział.

Protesty kierowców w Wielkopolsce przygotowywane były w sobotę także m.in. w Chodzieży, Gnieźnie, Kaliszu i Lesznie.

Zachodniopomorskie

Około 80 samochodów wyruszyło w proteście z rogatek Szczecina w kierunku miejscowości Chociwel przeciwko wysokim cenom paliwa - mówił Piotr Dołżonek, jeden ze współorganizatorów protestu.

Jak podkreślił, samochody w większości osobowe, jechały z prędkością 40 km na godzinę drogą krajową nr 6 w kierunku Chociwla, gdzie dołączyła do nich grupa kierowców ze Stargardu Szczecińskiego. Potem wspólnie pojechali z powrotem do Szczecina. Łącznie mieli pokonać 55 km. Protest zakończył się pod magistratem w Szczecinie.

Według Dołżonka, kierowcy od czasu do czasu mieli się wyprzedzać, żeby "tamować ruch legalnie".

Także w samym Szczecinie kierowcy zapowiadali protest. W południe mieli wyruszyć z jednego z miejskich targowisk, jeździć powoli po ulicach miasta, po czym zakończyć akcję, tankując z na jednej ze stacji benzynowych Orlen za symboliczną kwotę.

Do protestu przyłączyli się również kierowcy z Koszalina. - My też jesteśmy niezadowoleni. Jesteśmy za tym, aby paliwo było tańsze - mówił jeden z kierowców.

Na protest nakłada się także wzmożony ruch, bo cztery województwa kończą ferie zimowe, a cztery je zaczynają. Dlatego wolniej jedzie się m.in. na zakopiance. Joanna Biel-Radwańska z małopolskiej drogówki

Kierowcy protestują m.in. w Warszawie, Poznaniu i Koszalinie (TVN24)
Kierowcy protestują m.in. w Warszawie, Poznaniu i Koszalinie (TVN24)Kierowcy protestują m.in. w Warszawie, Poznaniu i Koszalinie (TVN24)

Na najważniejsze trasy w Małopolsce, w proteście przeciwko wysokim cenom paliw, wyjechało kilkuset kierowców. W żółwim tempie samochody poruszały się na drogach z Krakowa do Warszawy i na krajowej czwórce między Bochnią i Brzeskiem.

Protestujący wolno jechali także z Olkusza do Katowic, między Tarnowem a Wojniczem i w Nowym Sączu.

- Na protest nakłada się także wzmożony ruch, bo cztery województwa kończą ferie zimowe, a cztery je zaczynają. Dlatego wolniej jedzie się m.in. na zakopiance - powiedziała Joanna Biel-Radwańska z małopolskiej drogówki.

40-km górski odcinek "zakopianki" z Zakopanego do Rabki kierowcy pokonywali w sobotę w południe z prędkością 20 km/godz.

W proteście uczestniczyli kierowcy z Nowego Sącza. Blisko 80 samochodów z minimalną prędkością przejechało głównymi ulicami miasta. Niektórzy na stacjach blokowali ruch, tankując za złotówkę. Jednak według policji, protest nie spowodował większych utrudnień.

To jest dla mnie chore. tym bardziej, że jeśli ceny dolara na świecie rosną, to i paliwo rośnie a niestety teraz waluta spada, a ceny paliw nic Kierowca protestujący w Krakowie

Kierowcy, którzy wyruszyli z prędkością 30-40 km na godzinę na trasę w kierunku Warszawy, także w drodze powrotnej do Krakowa jechali bardzo wolno.

To wina rządu. To jest demokratyczny kraj, to rząd ma służyć nam, a nie my jemu. Co my szare myszki jesteśmy Wiktor Bieńkowski, koordynator protestu w Łodzi

Protest zorganizowano również w Krakowie (TVN24)
Protest zorganizowano również w Krakowie (TVN24)Protest zorganizowano również w Krakowie (TVN24)

W Łodzi w proteście kierowców przeciwko wysokim cenom paliw wzięło udział kilkadziesiąt osób w niemal 50 samochodach, oklejonych nalepkami z logiem protestu. Mieli utrudniać ruch na fragmencie autostrady A2. Organizatorzy akcji domagali się, aby rząd obniżył akcyzę na paliwa. Protest rozpoczął się przed centrum handlowym przy ul. Strykowskiej. Auta z niewielką prędkością przejechały trasą krajową nr 14 na autostradę A2. - To wina rządu. To jest demokratyczny kraj, to rząd ma służyć nam, a nie my jemu. Co my szare myszki jesteśmy - powiedział Wiktor Bieńkowski, koordynator protestu w Łodzi. I dodał: - Jeżeli będziemy tylko pisać na facebook'u o tym, to każdy nic sobie z tego nie zrobi. Musimy wyjść na ulice i się pokazać.

W regionie łódzkim protesty kierowców planowane były także w Piotrkowie Tryb., Sieradzu, Zduńskiej Woli i Opocznie.

Droga do obniżek cen paliw nie prowadzi poprzez utrudnianie życia przez jednych kierowców innym kierowcom. To po prostu głupota. Musi być lepsza sytuacja budżetu, żeby można było obniżyć akcyzę. Kierowca z Małopolski

Kierowcy protestują także w łódzkiem (TVN24)
Kierowcy protestują także w łódzkiem (TVN24)Kierowcy protestują także w łódzkiem (TVN24)

Organizatorzy akcji ostrzegają, że jeśli rząd nie zainteresuje się problemem drożyzny na stacjach benzynowych, to kierowcy zablokują autostrady i drogi ekspresowe w czasie Euro 2012.

- Ceny paliw wciąż rosną i rosną. Są przynajmniej o złotówkę wyższe, niż można by sobie wyobrażać. Liczymy, że nawet, jeśli teraz rząd nie ustąpi, to na pewno podczas Euro 2012 będzie o nas jeszcze głośno - mówił jeden z organizatorów akcji w Małopolsce, Dariusz Piwowarczyk. - Nie uderzamy w indywidualne osoby i bardzo przepraszamy tych, którzy będą musieli jechać w ślimaczym tempie za nami. Akcja była nagłaśniania więc każdy, kto musi wyruszyć w drogę, mógł znaleźć trasę alternatywną - dodał.

Inny uczestnik protestu, Marcin Szczupak zwrócił uwagę, że ceny paliw uderzają po kieszeniach nie tylko kierowców, ale wszystkich, bo pociągają one za sobą wzrost cen transportu - przejazdów miejskich i przewożenia żywności. - Chcielibyśmy, żeby ceny spadły w dół. Jeśli takie protesty, jak dzisiejszy nie pomogą, będziemy się przyłączać do podobnych akcji podczas Euro - do blokowania dojazdów na stadiony, co zobaczy cała Europa i świat - mówił.

- Cena dochodząca do 6 zł to przesada. Już teraz jeżdżę samochodem znacznie rzadziej, do pracy dojeżdżam komunikacją zbiorową. Myślę, że akcja protestacyjna została zrobiona za późno - powiedziała uczestniczka akcji.

Nie wszyscy kierowcy jednak poparli taką formę protestu. - Droga do obniżek cen paliw nie prowadzi poprzez utrudnianie życia przez jednych kierowców innym kierowcom. To po prostu głupota - mówił jeden z tankujących na stacji kierowców, wyraźnie poirytowany akcją. - Musi być lepsza sytuacja budżetu, żeby można było obniżyć akcyzę - dodał.

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP/Grzegorz Michałowski

Pozostałe wiadomości

Według najnowszych informacji, przekazanych w poniedziałek, papież "miał dobrą noc, przespał ją i odpoczywa". Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc, jego stan jest określany jako krytyczny.

Najnowsze informacje o stanie papieża. Komunikat

Najnowsze informacje o stanie papieża. Komunikat

Źródło:
Reuters

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Są spore utrudnienia w kierunku wyjazdu z Warszawy.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Zarzuty znieważenia, stosowania gróźb karalnych i uszkodzenia ciała usłyszała kobieta, która miała pobić i poniżać osobę z niepełnosprawnością. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiły nagrania z całego zdarzenia.

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek.

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC

W niedzielę odbyły się przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu. Pod wieloma względami są historyczne. Ich zwycięzcą został konserwatywny blok CDU/CSU. Lider ugrupowania Friedrich Merz pretenduje do stanowiska kanclerza federalnego. Wyniki wskazują na najwyższą od kilkudziesięciu lat frekwencję, na sukces skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec AfD i najsłabszy w powojennych Niemczech wynik socjaldemokratów. Oto co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech.

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno by urzędnicy deregulowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

Jedna osoba zginęła a jedna została ranna w pożarze domu jednorodzinnego w Pilźnie. Mężczyzna opuścił budynek przed przyjazdem straży pożarnej. Przyczyny wybuchu ognia nie są znane.

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

Źródło:
tvn24.pl

W Niemczech odbyły się przedterminowe wybory do Bundestagu. W poniedziałek mijają trzy lata od rosyjskiego ataku na Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski deklaruje, że "jest gotowy odejść" dla pokoju w Ukrainie lub przyjęcia jej do NATO. Stan papieża Franciszka nadal jest krytyczny. Donald Trump chwali Andrzeja Dudę po ich spotkaniu. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć 24 lutego.

Trzy lata wojny, deklaracja Zełenskiego, Niemcy wybrali, stan papieża

Trzy lata wojny, deklaracja Zełenskiego, Niemcy wybrali, stan papieża

Źródło:
tvn24.pl

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

W Regułach pod Warszawą doszło do zderzenia pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej z samochodem osobowym.

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przywódca niemieckiej FDP Christian Lindner ogłosił zakończenie kariery politycznej. "Teraz wycofuję się z aktywnej polityki" - poinformował Lindner po tym, jak jego partia - według wstępnych wyników - nie przekroczyła pięcioprocentowego progu w niedzielnych wyborach do Bundestagu.

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

Źródło:
PAP

Na okupowanym Zachodnim Brzegu od ponad miesiąca trwa intensywna operacja antyterrorystyczna Izraela. Minister obrony Israel Kac ogłosił w niedzielę, że z objętych działaniami terenów przesiedlono już 40 tysięcy Palestyńczyków. Armia potwierdziła, że po raz pierwszy od 2002 roku skierowała tam czołgi.

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Źródło:
PAP

Dziś mijają trzy lata od rozpoczęcia inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. W trzecią rocznicę agresji w Kijowie odbędzie się wspólne posiedzenie kolegium komisarzy europejskich z ukraińskim rządem pod przewodnictwem przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

"Stawką jest nie tylko los Ukrainy". Przywódcy europejscy są w Kijowie

"Stawką jest nie tylko los Ukrainy". Przywódcy europejscy są w Kijowie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Suspilne, Ukraińska Prawda

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), według wstępnych wyników, uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 20,8 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory, według tych wstępnych danych, wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych. Podejrzewają, że prawdopodobnie pozbywają się ich w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl