Kto będzie kandydatem PiS na prezydenta? Jarosław Kaczyński wyraził przekonanie, że gdyby rządziło jego ugrupowanie, to prezydentem byłby Mariusz Błaszczak. Prezes PiS dodał, że wciąż jest on na liście rozważanych kandydatów. - Wiemy, czego wyborcy oczekują od kandydata i mamy kilka osób, które odpowiadają tym wymogom - powiedział, zaznaczając, że decyzji jeszcze nie ma.
Na sobotniej konferencji prasowej, w której uczestniczył Jarosław Kaczyński, Mariusz Błaszczak i Zbigniew Bogucki, prezes PiS został zapytany o potencjalnego kandydata na prezydenta. - Jestem przekonany, że gdybyśmy rządzili, to ten pan byłby prezydentem - powiedział wskazując na Błaszczaka.
- Co do tego nie mam wątpliwości, tylko przestał być ministrem obrony narodowej i wobec tego jego ekspozycja medialna bardzo osłabła. Były też różne, inne wydarzenia - nie z jego winy - żeby było jasne - dodał. Przyznał, że przewodniczący klubu wciąż jest na liście rozważanych kandydatów na prezydenta.
Prezes PiS podkreślił, że bardzo ceni również posła Boguckiego, ponieważ "to naprawdę znakomity człowiek, mający pełne kompetencje". Dodał, że PiS bierze pod uwagę także innych polityków, o których wie "tylko kilka osób" - w tym on sam.
Kaczyński: mamy kilka osób, które odpowiadają wymogom
- Wiemy czego wyborcy oczekują od kandydata i mamy kilka osób, które odpowiadają tym wymogom - powiedział Kaczyński.
- Badania zmierzające do tego, żeby ustalić, czego oczekuje polskie społeczeństwo od prezydenta, jaki powinien być, zostały przeprowadzone już dawno w różnych miejscach i to się składa w jeden dosyć spójny obraz. Tylko, że trzeba przyznać, że to są wysokie wymagania - dodał. Zastrzegł, że decyzja nie została jeszcze podjęta i nie może mówić o konkretnych nazwiskach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka