Generał Zbigniew Nowek i jego zastępcy mogli popełnić przestępstwo przy przydziale mieszkań służbowych - wynika z ekspertyzy prawnej przygotowanej dla premiera Donalda Tuska, do której dotarła "Rzeczpospolita". Nowek otrzymał służbowy lokal, gdy przestał kierować Agencją Wywiadu.
Prawnicy analizujący sprawę przydziału mieszkań służbowych w Agencji Wywiadu uważają, że funkcjonariusze mogli narazić Skarb Państwa na straty oraz przekroczyć swe uprawnienia.
O sprawie jako pierwsze w maju poinformowało Radio Zet. Później Andrzej Ananicz, ówczesny szef wywiadu, przyznał, że powiadomił Kancelarię Premiera, iż poprzednie kierownictwo wywiadu przyznało sobie mieszkania służbowe. Lokale dostało 15 funkcjonariuszy, w tym trzej zastępcy szefa i gen. Zbigniew Nowek, choć od pewnego czasu już nie kierował Agencją.
Co jest w ekspertyzie?
“Rz” ustaliła, że decyzję o przydziale lokalu dla gen. Nowka podjął jego zastępca. Zaś Nowek przyznał mieszkania zastępcom. Tymczasem okazuje się, że osoby, którym przyznano lokale, dostały wcześniej pieniądze na ten cel z innej instytucji – Urzędu Ochrony Państwa. Z ekspertyzy wynika, że pieniędzy nie zwrócili. Natomiast Nowek dostał lokum, gdy już nie był szefem agencji.
"To skandal i przestępstwo"
– Protokół kontroli jest tajny. To ogranicza moje możliwości obrony. Fakt przekazania go mediom oceniam jako skandal i przestępstwo. Zawiadomiłem o tym Sejmową Komisję ds. Służb Specjalnych – mówi gen. Nowek i dodaje, że identyczne przepisy obowiązują we wszystkich służbach. – Na dodatek dwóch ostatnich szefów AW Ananicz i gen. Maciej Hunia stwierdzili, że nie złamano prawa. A 24 czerwca gen. Hunia napisał do Kancelarii Premiera, że taka praktyka w służbach obowiązuje od 18 lat. Dodał, że zwrócił pieniądze, które wcześniej otrzymał na mieszkanie.
Gen. Nowek twierdzi też, że Kancelaria Premiera przy sporządzaniu opinii oparła się na sfałszowanych dokumentach. – Ze względu na tajemnicę nie mogę mówić o szczegółach, ale przedstawiłem je komisji– dodaje.
Co zrobi premier?
Opinia prawników zobowiązuje premiera do zawiadomienia organów ścigania. Jeśli tego nie zrobi, popełni przestępstwo. – Czekamy na powrót z urlopu ministra Jacka Cichockiego, który zajmuje się tą sprawą – mówi dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu Jacek Filipowicz.
Gen. Zbigniew Nowek wymieniany jest wśród kandydatów na wiceszefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24