Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera spotkał się we wtorek z szefem dowództwa NATO do spraw transformacji generałem Philippem Lavignem. - Wszystkie wysiłki, które Polska podejmuje, pozwalają na zwiększenie naszej jedności - ocenił francuski generał.
We wtorek rano w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyło się spotkanie szefa BBN Jacka Siewiery i generała Phillippe'a Lavigne'a - szefa Dowództwa Transformacji Sojuszniczej NATO w amerykańskim Norfolk, czyli jednego z dwóch strategicznych dowództw Sojuszu, odpowiedzialnego m.in. za przygotowywanie sojuszniczych sił zbrojnych do zmieniających się globalnych wyzwań i zagrożeń.
Po spotkaniu Siewiera podkreślił, że odbyło się ono w przededniu lipcowego szczytu NATO w Waszyngtonie, który, jak ocenił, będzie kluczowy dla sytuacji i pozycji Sojuszu w nadchodzących latach oraz jego zdolności do odstraszania. Zwrócił uwagę, że istotą Sojuszu jest przygotowywanie się do przyszłych wyzwań. W tym kontekście wskazał na trwającą transformację polskich sił zbrojnych i zmiany o ich dowództwie.
Siewiera przypomniał, że z jednej strony propozycje zmian w Wojsku Polskim, które mają wzmacniać jego zdolności do odstraszania, reagowania na zagrożenia i współpracy z sojusznikami, wyszły ze strony prezydent Andrzeja Dudy i BBN - ten projekt ustawy jest obecnie w Sejmie - z drugiej zaś od strony rządu i MON, którego projekt ma być tematem środowego posiedzenia Rady Ministrów.
- Nie przez przypadek generał Lavigne jest tutaj dzisiaj jako szef dowództwa NATO do spraw transformacji - w tym czasie, kiedy my prowadzimy debatę o transformacji polskich sił zbrojnych. Czy jest lepsza osoba, która może nam wskazać, czy i jak mamy dokonywać transformacji w naszych siłach? - zaznaczył.
"Wszystkie wysiłki, które Polska podejmuje, pozwalają na zwiększenie naszej jedności"
Generał Lavigne mówił, że w Sojuszu potrzebna jest jednocześnie indywidualna siła każdego z uczestników, jak i jego umiejętność współpracy w drużynie. - Polska spełnia oba te warunki. Jest bardzo silna indywidualnie, ale również codziennie czyni postępy, jeżeli chodzi o jej zdolności do gry zespołowej - ocenił.
Podkreślił, że Sojusz mierzy się obecnie z dynamicznie zmieniającym się środowiskiem bezpieczeństwa, na które wpływa przede wszystkim rosyjska agresja na Ukrainę i ataki hybrydowe. - W tym kontekście niezwykle ważne są wydatki na obronność. Polska w to inwestuje znacznie więcej niż wielu innych sojuszników (...) Wszystkie wysiłki, które Polska podejmuje, pozwalają na zwiększenie naszej jedności i sprawności jako Sojuszu - mówił.
Siewiera i generał Lavigne odnieśli się również do informacji przedstawionej w poniedziałek przez sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, który wskazał, że w tym roku najprawdopodobniej 23 z 32 państw Sojuszu przekroczą ustalony próg 2 procent PKB wydatków na obronność. Obaj zgodzili się, że to bardzo dobra wiadomość.
- W wielu stolicach i gabinetach państw NATO mówi się o tym, że te 2 procent PKB powinno być "podłogą", a nie "sufitem" wydatków - to dopiero początek. Prezydent (Andrzej) Duda wielokrotnie mówił, że po II wojnie światowej i w czasie zimnej wojny sojusznicy w NATO umawiali się na znacznie wyższe poziomy wydatków na obronność, przekraczające 3 procent PKB. Powinniśmy iść w tym kierunku i skupić się na tym celu - zaznaczył Siewiera.
Szef BBN dodał, że ważne jest, by wydatki i inwestycje państwowe połączyć w tym obszarze z rynkiem i ustanowić współpracę między wojskiem a prywatnymi firmami aktywnymi np. w obszarze cyberbezpieczeństwa czy produkcji sprzętu.
W trakcie swojej wizyty w Polsce Lavigne odwiedzi m.in. Bydgoszcz, gdzie powstaje Centrum Edukacji, Analiz i Szkolenia NATO-Ukraina, którego celem jest m.in. wymiana doświadczeń i informacji, pochodzących przede wszystkim z rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W Bydgoszczy funkcjonuje już także Centrum Szkolenia Sił Połączonych Sojuszu. Obie instytucje, jak ocenił generał Lavigne, są kluczowe dla interoperacyjności poszczególnych sił zbrojnych państw Sojuszu, a także partnerów, z którymi NATO współpracuje.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell