Na pewno będą skutki tego przeglądu - powiedział w środę Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Jak dodał, premier chce budować administrację "nie zanadto rozbudowaną, tylko skuteczną".
Sasin podkreślił w Radiu Zet, że obecny rząd przeprowadza reformy w większości obszarów państwa. - Na moją ocenę nie ma takich wiceministrów, którzy tylko są, aby być, tak nie jest - dodał.
"Celem premiera jest zbudowanie skutecznej administracji"
Zaznaczył przy tym, że premier zlecił "przegląd wiceministrów". - Czasami być może można te zadania dzisiaj realizowane przez więcej osób skupiać w rękach mniejszych zespołów i mniejszej liczby również wiceministrów - powiedział Sasin.
Według informacji zamieszczonych na stronach poszczególnych resortów, obecnie w rządzie Mateusza Morawieckiego jest 95 wiceministrów (w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu). Najwięcej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (13), Ministerstwie Zdrowia oraz Ministerstwie Finansów (po 7). Minister Sasin zapewnił, że premier dostrzega problem związany z liczbą wiceministrów w polskim rządzie.
- Dostrzega również ten problem, bo jest celem pana premiera, żeby budować administrację nie zanadto rozbudowaną, tylko skuteczną, gdzie trzeba optymalizować pewne procesy, które w tej administracji się dzieją - przekonywał Sasin. - (Premier) zlecił również przegląd wiceministrów i będą pewnie też skutki tego przeglądu, na pewno będą - podkreślił Sasin. W ubiegłym tygodniu rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska poinformowała, że obecnie trwa przegląd ministerstw. "Jeżeli Mateusz Morawiecki stwierdzi, że należy dokonać pewnych cięć, to pewnie podejmie takie decyzje" - mówiła. W styczniu po rekonstrukcji rządu wicepremier Jarosław Gowin stawiał publicznie pytanie, "czy potrzebujemy aż takiej liczby wiceministrów". Jak podkreślał, obóz rządowy nie chce należeć do rekordzistów w Europie w tej kwestii. "To ulegnie korekcie" - zapowiedział.
Autor: PTD/AG / Źródło: PAP, Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: W. Kompała / KPRM