Jacek Sasin mówił w TVN24 o zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa przez odchodzący rząd PiS. - Nie chcę się usprawiedliwiać, ale taki jest charakter państwowego biznesu, że trafiają do niego również ludzie z polityki - przyznał.
Jacek Sasin, ustępujący minister aktywów państwowych, był gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24. Mówiąc o spółkach Skarbu Państwa przyznał, że "niestety nie udało się uniknąć tych wszystkich błędów, jakie były błędami również wszystkich poprzednich ekip, które rządziły Polską".
Pytany o ludzi związanych z PiS, którzy zarobili w państwowych spółkach miliony, powiedział: - Nie chcę się usprawiedliwiać, ale taki jest charakter państwowego biznesu, że trafiają do niego również ludzie z polityki.
- To nie znaczy, że to są ludzie niekompetentni. Proszę zobaczyć osiągnięcia tych ludzi, chociażby pani prezes (Małgorzaty) Sadurskiej. PZU, którego członkiem zarządu jest pani prezes Sadurska, właśnie kilka dni temu ogłosiło wyniki za ostatnie trzy kwartały i to są wyniki rekordowe. Nigdy w historii PZU w ciągu całego roku nie miało tak dobrych wyników, jak teraz po trzech kwartałach. To jest zasługa pani prezes - dodał.
- Oceniajmy tych ludzi po efektach, a nie po to, jakie mają sympatie polityczne - apelował Sasin.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Będzie ekstremalnie trudno uzyskać wotum zaufania"
Źródło: TVN24