- Widać, że PiS ma z kim przegrać. Widać wyraźnie wzrost emocji w ostatnich wystąpieniach lidera rządzącej partii - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec. Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin przekonywał z kolei, że po ewentualnym zwycięstwie w wyborach dzisiejsza opozycja będzie chciała "rozliczać i wsadzać do więzień" swoich przeciwników.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówił na spotkaniu z emerytami i rencistami w Krakowie, że jeśli "PO-PSL odzyska władzę, będzie łamanie demokracji, będzie jej niszczenie, ale będzie także ofensywa lewactwa, którą już dzisiaj widać w wielu samorządach".
Do słów prezesa PiS odnieśli się we wtorek w "Faktach po Faktach" w TVN24 przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin (PiS) oraz rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
Grabiec stwierdził, że "widać wyraźnie wzrost emocji w ostatnich wystąpieniach lidera rządzącej partii".
- Ten wzrost emocji może być związany z jednej strony z aferą, która ciągnie się za prezesem Kaczyńskim - z tą aferą 50 tysięcy złotych w kopercie, które, jak twierdzi świadek zeznając w prokuraturze, miał przyjąć Jarosław Kaczyński - ocenił.
W lutym "Gazeta Wyborcza"napisała, że austriacki biznesmen Gerald Birgfellner, który oskarża prezesa PiS brak zapłaty za zlecenie związane z przygotowaniami do budowy biurowca przez spółkę Srebrna, zeznał w prokuraturze, że przekazał na polecenie Jarosława Kaczyńskiego kopertę z 50 tysiącami złotych księdzu Rafałowi Sawiczowi.
Jak mówił rzecznik PO, "te emocje mogą też wynikać z faktów, jakimi są badania opinii publicznej i ostatnie sondaże". - Widać, że PiS ma z kim przegrać - dodał.
Ocenił także, że "plan Jarosława Kaczyńskiego był inny, PiS miał iść po większość konstytucyjną w jesiennych wyborach". Jego zdaniem różnica pomiędzy partiami w w sondażach poparcia "jest o włos".
Do słów Grabca o zeznaniach Birgfellnera odniósł się przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
Jak przekonywał, "to jest twierdzenie pana, który myli się w zeznaniach, za każdym razem mówi co innego, a pytany w prokuraturze nie jest w stanie wskazać ani kiedy, ani komu tę rzekomą kopertę przekazał".
- Jeśli to jest dla pana wystarczający dowód, to pokazuje naprawdę, jakimi metodami zamierzacie się (po dojściu do władzy - red.) rozprawiać z opozycją - zwrócił się do Grabca.
- Na podstawie tego typu pomówień chcecie rozliczać i wsadzać do więzień najważniejszych polityków opozycji - mówił Sasin.
Sasin: rzeczywiście jest tak, że mamy w Polsce bardzo wiele oczekiwań
Jacek Sasin był także pytany o rozmowę, jaką prezes PiS odbył we wtorek w Krakowie z jedną z uczestniczek spotkania.
Kaczyński był dopytywany przez nią o świadczenia dla osób niepełnosprawnych i ich rodzin. - Pierwsze pomysły są i z całą pewnością państwa grupa będzie bardziej wsparta niż jest wspierana dotychczas - zapewnił.
Sasin stwierdził w "Faktach po Faktach", że "rzeczywiście jest tak, że mamy w Polsce bardzo wiele oczekiwań".
- Wszystkie grupy społeczne w Polsce mają uzasadnione oczekiwania, że ich sytuacja materialna się polepszy, ponieważ jest gorsza niż w krajach tak zwanej starej Unii Europejskiej. Odstajemy poziomem dochodów, poziomem życia - mówił.
Sasin zapewniał, że rząd PiS chce "polepszać sytuacje wszystkich grup, także niepełnosprawnych".
Mówiąc o działaniach, które rzad podjął wobec osób z niepełnosprawnościami, wspomniał o "specjalnym funduszu solidarnościowym" który jest do nich kierowany.
Mówił także o świadczeniach dla tej grupy społecznej, które - jak wskazywał - "niezwykle wzrosły za rządów Prawa i Sprawiedliwości". - Będziemy te świadczenia dalej podnosić i poprawiać sytuację osób niepełnosprawnych - zapewnił.
Sasin: Związek Nauczycielstwa Polskiego jest bogatą organizacją
Goście "Faktów po Faktach" byli także pytani o to, czy strajkującym nauczycielom mogą bbyć wypłacone pensje za czas, w którym podejmowali akcję protestacyjną.
Jacek Sasin powołał się tutaj na ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych i ocenił, że "prawo jest tutaj jednoznaczne". - To nie jest ustawa, którą uchwaliło Prawo i Sprawiedliwość, to są zapisy, które obowiązywały i nie ma żadnych wątpliwości, że za czas strajku nie może być wypłacane wynagrodzenie - przekonywał.
Jak mówił dalej przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, "ta sama ustawa mówi wyraźnie, że rekompensata może być wypłacona przez tego, który ten strajk organizuje".
- Związek Nauczycielstwa Polskiego jest bogatą organizacją, posiada wiele domów wczasowych, nieruchomości, naprawdę może część z tego bogactwa, które posiada przeznaczyć na to, żeby zrekompensować nauczycielom ten ubytek - ocenił Sasin.
"Nauczyciele zostali oszukani"
Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów stwierdził, że "nauczyciele zostali oszukani".
- Politycy opozycji, w tym samorządowcy opozycyjni, w tym między innymi pan (prezydent Warszawy, Rafał - red.) Trzaskowski mówili, że nauczyciele będą mieli zapłacone za czas strajku - wskazywał.
- Oszukaliście tych nauczycieli dzisiaj. Oni dzisiaj nie dostaną pensji przez to, że popychaliście ich do tego niepotrzebnego strajku - zwracał się do Grabca.
Grabiec o wypłatach dla strajkujących nauczycieli: to jest odruch solidarności, który jest dzisiaj bardzo potrzebny
- Proszę nie straszyć ani dyrektorów szkół, ani samorządowców, bo w każdym sądzie przegracie, jeśli będzie ich ścigać - odpowiedział na te słowa Grabiec.
Rzecznik Platformy Obywatelskiej przekonywał, że "pracodawca ma prawo zawrzeć ugodę z komisją zakładową, ze strajkującymi, a dyrektor szkoły ma prawo przyznać,w ramach puli środków wyznaczonych przez samorząd, nagrody, dodatki (które rekompensowałyby obniżone pensje - red.)". - Jest możliwość zrekompensowania tych strat również poprzez zwykłe dodatki motywacyjne, które są co miesiąc wypłacane w polskich szkołach - kontynuował.
Grabiec stwierdził, że taka forma zapłaty nauczycielom "to nie jest łamanie prawa, to jest odruch solidarności, który jest dzisiaj bardzo potrzebny".
Sasin o Karolu Modzelewskim: jest osobą wiece zasłużoną w najnowszej historii Polski
Jacek Sasin został także zapytany, czy zmarły w niedzielę były opozycjonista w PRL prof. Karol Modzelewski powinien mieć pogrzeb państwowy.
- Nie mam wiedzy na ten temat, natomiast jest osobą wielce zasłużoną w najnowszej historii Polski i powinien być upamiętniony - odpowiedział Sasin.
Autor: mjz//kg / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24