Incydent podczas występu Chóru Aleksandrowa. Umorzone postępowanie

[object Object]
Prokuratura umorzyła postępowanietvn24
wideo 2/5

Prokuratura w Bydgoszczy umorzyła postępowanie w sprawie incydentu, do którego doszło podczas występu rosyjskiego Chóru Aleksandrowa. Aktywiści wbiegli wówczas na scenę, krzycząc "Łapy precz od Ukrainy". Przebieg zdarzenia zarejestrowali współpracownicy portalu OKO.press. Następnego dnia policja pojawiła się w domach dziennikarzy.

7 grudnia w hali Łuczniczka w Bydgoszczy odbył się koncert Chóru Aleksandrowa, czyli chóru rosyjskiej armii. W trakcie występu dwaj aktywiści wbiegli na scenę z transparentem "Kremlowski raszyzm won za Don" i okrzykami "Łapy precz od Ukrainy".

Zarejestrowali to współpracownicy OKO.press. Następnego dnia, w sobotę 8 grudnia, w domach dwojga dziennikarzy zjawiła się policja. "Jednego nie zastali w domu, druga osoba - współpracująca z OKO.press operatorka filmowa - była w domu" - napisał portal.

Operatorka - jak tłumaczył redaktor naczelny portalu Piotr Pacewicz, w wyniku policyjnej presji - wydała funkcjonariuszom nagrania, choć zastrzegała, że materiał jest objęty tajemnicą dziennikarską.

Prokuratura umorzyła postępowanie

We wtorek prokuratura w Bydgoszczy umorzyła postępowanie w sprawie incydentu z udziałem aktywistów, do którego doszło podczas występu.

Jak poinformował reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz, śledztwo było prowadzone "w kierunku ewentualnego znieważenia flagi rosyjskiej". Tłumaczył, że kiedy aktywiści wbiegali na scenę, przewrócili flagę rosyjską. Organizatorzy zawiadomili organy ścigania.

- Prokurator po zapoznaniu się z materiałem przedłożonym przez policję podjął decyzję o umorzeniu śledztwa w tej sprawie. Nie dopatrzył się on w zachowaniu tych mężczyzn znamion przestępstwa z artykułu 137 paragraf 2 - poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.

Prokuratorzy doszli jednak do wniosku, że flagę kraju można znieważyć jedynie w sytuacji, kiedy jest ona wystawiona przez przedstawicielstwo oficjalne albo przez polskie władze. W tym przypadku flaga została umieszczona na scenie przez organizatorów koncertu, była elementem oprawy i wystroju sali.

- Przepis ten obejmuje swoją ochroną publiczne wystawienie flagi obecnego państwa przez ściśle określone w nim podmioty. Takim podmiotem może być przedstawicielstwo obcego państwa bądź polski organ władzy. Jako przedstawicielstwo obcego państwa rozumiemy tutaj placówki dyplomatyczne i konsularne, a polskimi organami władzy są organy administracji publicznej. Tym samym jak ustalono w toku śledztwa wystawienie flagi przez organizatora jako elementu scenografii po to, aby podnieść rangę wydarzenia artystycznego nie jest taką okoliczności, która wchodzi w zakres znamion tego przestępstwa - wyjaśniała Adamska-Okońska.

Prokuratura w Bydgoszczy umorzyła postępowanie w sprawie incydentu, do którego doszło podczas występu rosyjskiego Chóru Aleksandrowa
Prokuratura w Bydgoszczy umorzyła postępowanie w sprawie incydentu, do którego doszło podczas występu rosyjskiego Chóru Aleksandrowatvn24

"Wywieranie nieprzyjemnej presji"

O incydencie zrobiło się głośno w mediach po tym, jak policjanci podjęli czynności wobec dwojga dziennikarzy, którzy zarejestrowali zdarzenie.

- Policja przyszła do naszej współpracowniczki, operatorki, która towarzyszyła Robertowi Kowalskiemu w rejestrowaniu tego incydentu - jak to agencja TASS nazwała - w Bydgoszczy - opowiadał w TVN24 redaktor naczelny OKO.press Piotr Pacewicz.

Jak mówił, policjanci, przedstawiając się, podali "wprowadzające w błąd" informacje. - Może to nie jest jakieś poważne naruszenie prawa, ale strasznie nieprzyjemny obyczaj, to znaczy powiedzieć komuś do domofonu, że chodzi o sprawy nieletnich. I w ten sposób dziewczyna wpuszcza [funkcjonariuszy - przyp. red.], bo jest przekonana, że może był incydent na osiedlu bądź coś w tym rodzaju. Potem się okazuje, że powód wizyty jest inny - relacjonował.

Dodał, że wizyta trwała ponad godzinę. Podczas niej - jak mówił naczelny portalu - policjanci "wywierali nieprzyjemną presję".

- Nie pozwalają wziąć do ręki dokumentu przeszukania. Kiedy operatorka mówi, że to jest materiał dziennikarski, że stanowi własność OKO.press, że jeżeli chcą go, muszą się zwrócić do redakcji, że są tam rzeczy objęte tajemnicą dziennikarską - słyszy: w takim razie, proszę pani, zabieramy cały sprzęt - opowiadał.

Operatorka miała informować policję, że czeka na jadącego już do niej prawnika, ale w końcu - "zestresowana" - wydała materiał zapisany na pendrivie.

- Zamierzamy zaskarżyć te czynności - zapowiadał redaktor naczelny OKO.press.

Policja w domach dziennikarzy. Naczelny OKO.press: zamierzamy złożyć zażalenie na interwencje
Policja w domach dziennikarzy. Naczelny OKO.press: zamierzamy złożyć zażalenie na interwencjetvn24

Dziennikarz ma się stawić na policji

Do dziennikarza Roberta Kowalskiego, którego - jak informował portal - w sobotę 8 grudnia policjanci nie zastali, funkcjonariusze przyszli "w poniedziałek wieczorem" - przekazał Pacewicz. - Kategorycznie odmówił wydania czegokolwiek. Powiedział, że dalsza rozmowa możliwa jest tylko z adwokatem - dodał.

Sam Kowalski potwierdził, że trzech policjantów przyszło do niego po materiał filmowy.

- Ale ja powiedziałam: mam czy nie mam, to jest moja sprawa. Na pewno nie dam im żadnego materiału, bo on jest objęty tajemnicą dziennikarską. Udało mi się nawiązać z nimi taki kontakt, że zostawili mi wezwanie na przesłuchanie w komendzie. Bo tak to powinno wyglądać - mówił.

Kowalski: trzech policjantów przyszło po materiał filmowy
Kowalski: trzech policjantów przyszło po materiał filmowytvn24

"Prokurator nie mógł podjąć innej decyzji"

Robert Kowalski przyznał we wtorek, że policjanci, którzy przyszli do domów dziennikarzy, zdawali sobie sprawę, jaki zawód oni wykonują.

Kowalski relacjonował, że odnosił wrażenie jakoby policjanci zgrywali się - że oni "pierwsze słyszą, że jest dziennikarzem". Określił takie zachowanie mianem "farsy". - To jest złamanie prawa prasowego - ocenił.

Dziennikarz tłumaczył, że w zaistniałej sytuacji policja powinna zwrócić się do redakcji.

- My powinniśmy zostać poproszeni o pokazanie tych materiałów, oczywiście ze wzajemnym poszanowaniem praw i obowiązków policji - zauważył Kowalski.

- Nie widzę żadnego problemu, żeby dziennikarz zjawił się w komendzie policji, jeśli są ku temu uzasadnione powody. Tak to powinno wyglądać - ocenił.

Odnosząc się do decyzji prokuratury o umorzeniu postępowania, stwierdził, że "prokurator nie mógł podjąć innej decyzji".

Robert Kowalski komentuje zachowanie policji
Robert Kowalski komentuje zachowanie policjitvn24

Redakcja OKO.press napisała również zażalenie do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy na "nieuszanowanie przez policję zasady wolności prasy". Dodał także, że w tej sprawie interweniowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która interweniowała u Komendanta Stołecznego Policji, zaskarżając działanie policji.

Redakcja OKO.Press złoży zażalenie w sprawie działań policji
Redakcja OKO.Press złoży zażalenie w sprawie działań policjitvn24

Policja: celem nie było naruszanie swobody dziennikarzy

Do sprawy odniosła się Komenda Stołeczna Policji. - W tym przypadku ważne było, żeby czynności były wykonane jak najszybciej. (...) Nie doszukiwałbym się tutaj żadnych działań, które miałyby na celu naruszać swobody dziennikarzy. Takiego celu tu nie było - zapewniał w TVN24 rzecznik KSP kom. Sylwester Marczak.

Dodał, że "czynności związane były przede wszystkim z czynem, którym zajmuje się komenda w Bydgoszczy". - Chodziło przede wszystkim o zabezpieczenie materiału filmowego. Ciężko mówić, że jest jakąkolwiek tajemnicą, dlatego że chociażby został upubliczniony bezpośrednio na stronie - oświadczył rzecznik.

Szef MSWiA: czekam na informację od policji

Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński napisał w ubiegłym tygodniu na Twitterze, że "wyjaśni tę sprawę". "Czekam na szczegółowe informacje od policji. Wstępnie dowiedziałem się, że policja wylegitymowała Panią, która filmowała zajście podczas koncertu, nie poinformowała wówczas, że jest dziennikarzem" - wskazał.

Szef MSWiA przekazał także, że "później w trakcie prowadzenia czynności policja dysponując jej adresem miała zwrócić się do niej z prośbą o wydanie nagrania jako dowodu zakłócenia koncertu".

Autor: KB//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: OKO.press

Pozostałe wiadomości

Niestety, ale jasnowidzenie nie jest dane ani Zbigniewowi Ziobrze, ani skądinąd mnie, chociaż nie miałem z tym nic wspólnego - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany przez dziennikarzy na sejmowym korytarzu o Tomasza Szmydta. Sędzia, który ogłosił w poniedziałek, że chce azylu na Białorusi, pracował między innymi w tak zwanej neo-KRS, był również jednym z bohaterów afery hejterskiej.

Jarosław Kaczyński o sędzim Szmydcie

Jarosław Kaczyński o sędzim Szmydcie

Źródło:
TVN24

Tegoroczni maturzyści są już po drugiej z obowiązkowych matur. 8 maja zmierzyli się z egzaminem z matematyki na poziomie podstawowym. Ten rozpoczął się o godzinie 9. Na jego rozwiązanie mieli oni 180 minut. Niektórzy wyszli z sali jeszcze przez zakończeniem tego czasu. Jak oceniają poziom trudności matury?  

Matura z matematyki. Komentarze po egzaminie

Matura z matematyki. Komentarze po egzaminie

Źródło:
TVN24.pl

Niepełne i nieterminowe wypłaty, brak umów o pracę czy ubezpieczenia, fatalne warunki mieszkaniowe i nieodpowiednie traktowanie - to rzeczywistość, o jakiej opowiadają cudzoziemcy pracujący przy jednej z flagowych inwestycji Orlenu, kompleksie Olefiny III pod Płockiem. W środowej Uwadze! TVN wyniki śledztwa dotyczącego tego, co działo się przy budowie zakładu petrochemicznego za 25 miliardów złotych.

"Cztery dni nie miałem wody, nie mogłem się umyć". Opowiadają o pracy przy inwestycji Orlenu

"Cztery dni nie miałem wody, nie mogłem się umyć". Opowiadają o pracy przy inwestycji Orlenu

Źródło:
TVN24

W sobotę na autostradzie D1 w okolicach Bogumina w Czechach tuż przy granicy z Polską między ciężarówkami zmiażdżony został samochód osobowy. Zginęła jedna osoba, a jedna została poważnie ranna. Do sieci trafiło nagranie pokazujące moment tego tragicznego wypadku.

Auto zmiażdżone między ciężarówkami, jedna osoba nie żyje. Tragiczny wypadek przy granicy

Auto zmiażdżone między ciężarówkami, jedna osoba nie żyje. Tragiczny wypadek przy granicy

Źródło:
PAP

Amerykański żołnierz, zatrzymany we Władywostoku, pojechał do Rosji bez zezwolenia przełożonych - poinformowała rzeczniczka amerykańskiej armii. Sierżant sztabowy Gordon Black miał wrócić ze służby w Korei Południowej do Teksasu, ale tak się nie stało. Według mediów chciał odwiedzić dziewczynę, Rosjankę, z którą spotykał się podczas służby w Korei.

Amerykański żołnierz zatrzymany we Władywostoku. Nowe informacje

Amerykański żołnierz zatrzymany we Władywostoku. Nowe informacje

Źródło:
PAP, NBC News

Tragiczny wypadek w miejscowości Wara (Podkarpacie). Samochód osobowy, którym podróżowali 16-latek i 18-latek, uderzył w barierę energochłonną, a następnie w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd przełamał się na pół. 18-latek zginął na miejscu, 16-latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Uderzyli w barierę i drzewo, auto przełamało się na pół. 18-latek nie żyje, 16-latek walczy o życie

Uderzyli w barierę i drzewo, auto przełamało się na pół. 18-latek nie żyje, 16-latek walczy o życie

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Rozwoju i Technologii uchyliło decyzję wojewody mazowieckiego z 2018 roku o ustaleniu lokalizacji pomnika smoleńskiego na placu Piłsudskiego. O sprawie poinformowała "Gazeta Stołeczna".

Decyzja lokalizacyjna dla pomnika smoleńskiego uchylona po sześciu latach

Decyzja lokalizacyjna dla pomnika smoleńskiego uchylona po sześciu latach

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Wiesława Burnos i Marek Malinowski to, wybrani z list PiS, radni którzy weszli do - stworzonego przez koalicję KO i Trzecią Drogę - zarządu województwa podlaskiego. Jacek Sasin i Sebastian Łukaszewicz nazwali ich zdrajcami. Nowy marszałek uważa ich za bohaterów.

Jedni nazywają ich zdrajcami, inni bohaterami. To oni zdecydowali o tym, że PiS stracił Podlasie

Jedni nazywają ich zdrajcami, inni bohaterami. To oni zdecydowali o tym, że PiS stracił Podlasie

Źródło:
tvn24.pl

41-letni rosyjski żołnierz został zatrzymany w Polsce na terenie województwa podlaskiego. Nielegalnie przekroczył granicę z Białorusią - poinformowała Straż Graniczna. Mjr Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka podlaskiego oddziału SG, przekazała, że zatrzymany walczył na froncie w Ukrainie, a teraz "jest w dyspozycji Straży Granicznej i prowadzone są wobec niego czynności administracyjne".

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl, PAP

Luna nie awansowała do finału 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Zakwalifikowali się reprezentanci Serbii, Portugalii, Słowenii, Ukrainy, Litwy, Finlandii, Cypru, Chorwacji, Irlandii i Luksemburga. Takie rozstrzygnięcie wtorkowego półfinału nie przeszło bez echa.  

Luna bez awansu do finału Eurowizji. W sieci gorące komentarze

Luna bez awansu do finału Eurowizji. W sieci gorące komentarze

Źródło:
TVN24.pl

Zbigniew Ziobro nie znał tego sędziego. Rozmawiałem z nim na ten temat - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 poseł klubu PiS Michał Wójcik. Odniósł się do sprawy sędziego Tomasza Szmydta, który wystąpił w poniedziałek o azyl na Białorusi. Wójcik powiedział, że minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz premier Donald Tusk "powinni sobie zadać pytanie, jak to się dzieje, że służby wypuszczają takiego człowieka z Polski".

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Źródło:
TVN24

Polskie i sojusznicze myśliwce zostały poderwane nad ranem - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Minionej nocy Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę z użyciem rakiet i dronów. Zaatakowała między innymi Kijów i Lwów. - Nie odnotowaliśmy żadnego przekroczenia naszej przestrzeni powietrznej - mówiła na antenie TVN24 mjr Ewa Złotnicka.

Poderwane polskie i sojusznicze samoloty

Poderwane polskie i sojusznicze samoloty

Źródło:
TVN24, PAP

Na warszawskim Lotnisku Chopina zatrzymano Łotyszkę, która próbowała przemycić ponad kilogram kokainy - przekazała Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa. Większość narkotyków kobieta przewoziła w 78 kapsułkach umieszczonych w żołądku.

W żołądku miała prawie kilogram kokainy. Wpadła na lotnisku

W żołądku miała prawie kilogram kokainy. Wpadła na lotnisku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia skazał Rafała Ziemkiewicza za przestępstwo zniesławienia i znieważenia. Wymierzył mu karę czterech miesięcy prac społecznych i wpłaty pięciu tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. W styczniu ubiegłego roku publicysta nazwał aktywistę Barta Staszewskiego "padliną" i "łachmytą".

Rafał Ziemkiewicz skazany na cztery miesiące prac społecznych

Rafał Ziemkiewicz skazany na cztery miesiące prac społecznych

Źródło:
wyborcza.pl

Policja publikuje wizerunki podejrzewanych o kradzież w drogeriach na terenie Bolesławca (Dolnośląskie). Jednym z nich jest mężczyzna prowadzący wózek z małym dzieckiem. Zabierał z półek różne perfumy i chował do wózka.

"Chował perfumy do wózka z dzieckiem". Szuka go policja

"Chował perfumy do wózka z dzieckiem". Szuka go policja

Źródło:
tvn24.pl

41-letnia mieszkanka gminy Poniatowa, która była poszukiwana dwoma listami gończymi - zadzwoniła na numer alarmowy 112. Prosiła o pilny przyjazd patrolu, ponieważ w mieszkaniu miał włączyć się alarm. Policjanci nie potwierdzili zgłoszenia, ale do komendy wrócili ze zgłaszającą.

Poszukiwana listami gończymi zadzwoniła na 112

Poszukiwana listami gończymi zadzwoniła na 112

Źródło:
tvn24.pl

Na odcinku Bydgoszcz - Toruń powstaje alternatywa dla krajowej "10", nazywanej "drogą śmierci". Nowa trasa S10 przejmie ruch tranzytowy ze "starej dziesiątki", która - jak mówią policjanci - jest drogą wąską i krętą, bez szerokiego pobocza czy pasa awaryjnego.

Bywa nazywana "drogą śmierci". Powstaje bezpieczna alternatywa

Bywa nazywana "drogą śmierci". Powstaje bezpieczna alternatywa

Źródło:
tvn24.pl

"Decydujące znaczenie dla bezpieczeństwa Europy ma sytuacja w Ukrainie" - przekonuje w komentarzu na łamach "Sueddeutsche Zeitung" dziennikarz Daniel Broessler. Wymienia także "dwa sygnały", które w tym tygodniu Niemcy wysłały w kierunku Moskwy.

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Źródło:
PAP

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci z grupy "Orzeł" rozbili grupę zajmującą się kradzieżami samochodów i paserstwem. Szajka działała w Warszawie i okolicach, ale też w Belgii czy Holandii. 10 mężczyzn usłyszało łącznie 108 zarzutów.

Milionowe straty i 108 zarzutów. Policja rozbiła szajkę złodziei samochodów

Milionowe straty i 108 zarzutów. Policja rozbiła szajkę złodziei samochodów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Węgier Viktor Orban zablokował plany wypchnięcia Rosjan z projektu rozbudowy elektrowni jądrowej w Paksu - podał portal śledczy Direkt36. Dodał, że takie pomysły pojawiły się w zeszłym roku w węgierskich kręgach rządowych.

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Źródło:
PAP

Władimir Putin z kolejną kadencją prezydenta Rosji to żadne zaskoczenie. Nie jest też zaskoczeniem, że Zachód zbojkotował jego inaugurację, ale pytania budzi wyłamanie się Francji. Ambasador tego kraju pojawił się na uroczystościach, z całą pewnością za zgodą swojego prezydenta. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Francuski ambasador na inauguracji Władimira Putina. Komentarze polityków i ekspertów

Francuski ambasador na inauguracji Władimira Putina. Komentarze polityków i ekspertów

Źródło:
TVN24

- Jeśli mamy mieć kandydata na to stanowisko z Polski, to uważam, że Radosław Sikorski jest wyjątkowo dobrym - powiedziała w "Faktach po Faktach" europosłanka Ewa Kopacz (PO) o funkcji unijnego komisarza do spraw obronności. Chęć powołania takiego stanowiska ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej.

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Źródło:
TVN24

We wtorek w Lotto nie padła główna wygrana. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać sześć milionów złotych. Główna wygrana padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 7 maja 2024 roku.

Wyniki Lotto z 7 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 7 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Osobom, które chcą pracować obwodowej komisji wyborczej w wyborach do europarlamentu, pozostały dwa dni na zgłoszenie się. Diety dla członków komisji wynoszą od 500 do 700 zł. Czym zajmują się członkowie komisji i jak się zgłosić?

Eurowybory 2024. Praca w obwodowej komisji. Ile można zarobić?

Eurowybory 2024. Praca w obwodowej komisji. Ile można zarobić?

Źródło:
PAP

Wybory to egzamin dojrzałości obywatelskiej - słychać od młodych, którzy za kilka tygodni mogą pójść do urn decydować o tym, jaka będzie Polska w Unii Europejskiej. Frekwencja w tych wyborach jest niezwykle ważna. Materiał Macieja Zalewskiego.

Mówią, dlaczego chcą głosować

Mówią, dlaczego chcą głosować

Źródło:
TVN24

Serbia jest najważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie Środkowej i Wschodniej - podkreślił chiński przywódca Xi Jinping w autorskim tekście opublikowanym we wtorek na łamach serbskiego dziennika "Politika". Xi uda się tego dnia do Belgradu.

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Źródło:
PAP

We wtorek na gali w Warszawie zostały rozdane nagrody Press Club Polska. Laureatami zostali między innymi autorzy reportaży o Ukrainie, publikacji o systemie odroczonych płatności i serii tekstów o redakcji Andrzeja Skworza.

Nagrody Press Club Polska rozdane

Nagrody Press Club Polska rozdane

Źródło:
PAP

Nowe Europejskie Prawo o Wolności Mediów, które weszło w życie we wtorek, ma między innymi zapewnić dziennikarzom i mediom ochronę przed inwigilacją i naciskami ze strony władz.

Przepisy mające chronić wolność mediów w Unii Europejskiej weszły w życie

Przepisy mające chronić wolność mediów w Unii Europejskiej weszły w życie

Źródło:
PAP

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24