Wybuchło 100 lat temu, zakończyło się sukcesem. Powstanie, które wzmocniło Polskę

Źródło:
PAP
"Polska odrodziła się jako państwo demokratyczne"
"Polska odrodziła się jako państwo demokratyczne"tvn24
wideo 2/20
"Polska odrodziła się jako państwo demokratyczne"tvn24

100 lat temu, w nocy z 19 na 20 sierpnia 1920 roku wybuchło II Powstanie Śląskie - pierwszy ze zrywów śląskich, który osiągnął swoje cele. Miało zademonstrować siłę polskiej ludności i jej dążenie do zjednoczenia z Polską, było też reakcją na prowadzony przez Niemców terror.

Powstania Śląskie uważane są za jeden z najważniejszych czynów zbrojnych kształtujących potencjał terytorialny i gospodarczy odrodzonej Polski. Mimo że żadne z nich nie zakończyło się przesądzającym, zdecydowanym zwycięstwem ludności polskiej, to jednak jej postawa wpłynęła na decyzje państw alianckich dotyczące przyszłości Górnego Śląska.

I Powstanie Śląskie było bezpośrednią i w dużej mierze spontaniczną reakcją na nasilający się terror niemiecki. Rozpoczęło się 17 sierpnia 1919 r. strajkiem generalnym; wybuchło spontanicznie, praktycznie bez przygotowania i po kilku dniach krwawych walk zostało stłumione przez oddziały niemieckiego Grenzschutzu.

"Za Niemcami" czy "za Polską"?

Mimo walki w niemal całkowitym osamotnieniu słabo uzbrojone oddziały polskie przez niemal tydzień stawiały zacięty opór dużo lepiej uzbrojonym siłom niemieckim. Powstanie wpłynęło również na wzmocnienie alianckich organów wojskowych i samorządowych, które miały nadzorować obszar Górnego Śląska do czasu przesądzenia o jego losach. Pod koniec sierpnia 1919 r. do miast Górnego Śląska przybyła francuska misja wojskowa, a w październiku, zgodnie z umową zawartą w Berlinie, z Górnego Śląska wycofano siły armii niemieckiej. Umowa przewidywała również powrót do swoich domów powstańców, którzy w obawie przed represjami przekroczyli granicę z Polską. Co najważniejsze, wydarzenia I Powstania Śląskiego wzmocniły patriotyzm polskiej ludności. W listopadzie 1919 r. zorganizowano wybory komunalne. Polacy zdobyli ok. 60 proc. głosów i większość miejsc w radach miejskich. W niektórych okręgach na polskich kandydatów padło ponad 75 proc. głosów.

Powstańcy śląscyAutor nieznany/Wikipedia

Politycznym tłem II Powstania były przygotowania do plebiscytu, który miał przesądzić o przynależności państwowej Śląska. W lutym 1920 r. w Bytomiu powołano Polski Komisariat Plebiscytowy. Na jego czele, za zgodą rządu RP, stanął najważniejszy z polskich działaczy na rzecz polskości Górnego Śląska, Wojciech Korfanty. W skład Komisariatu weszli przedstawiciele partii chadeckich i Polskiej Partii Socjalistycznej. Utworzono też powiatowe komitety plebiscytowe. Głównym celem działań Komisariatu i współpracujących z nim organizacji było koordynowanie akcji agitacji na rzecz głosowania "za Polską". Działania te cieszyły się również wsparciem polskich organizacji kulturalnych i społecznych.

Podobny komisariat plebiscytowy, powołany przez działaczy niemieckich, rozpoczął działalność w Katowicach. Do głosowania "za Niemcami" wzywano, posługując się argumentami o chaosie gospodarczym i politycznym panującym w Polsce. Celem było nie tylko prowadzenie działań propagandowych, lecz także przygotowanie się na przyjęcie górnośląskich Niemców przybyłych z innych regionów Rzeszy.

Kolejne miesiące były również starciem państw alianckich, które w różny sposób spoglądały na kwestię przyszłości Górnego Śląska. Polacy cieszyli się wsparciem wojsk Francji, która liczyła na maksymalne osłabienie Niemiec i ich przemysłu ciężkiego oraz wzmocnienie Polski, postrzeganej jako nowy francuski sojusznik na wschodzie kontynentu. Niemcy cieszyli się wsparciem sił Wielkiej Brytanii i Włoch – państw, które nie chciały nadmiernie wzmacniać Francji. Siły sojusznicze liczyły ok. 12 tys. żołnierzy. Aż 7,5 tys. z nich stanowili Francuzi.

Wojna polsko-bolszewicka na pierwszym planie

Wiosną 1920 r. uwaga polskiej opinii publicznej skupiała się na wydarzeniach na wschodzie. Sukcesy w wojnie z bolszewikami przesłaniały walkę Polaków o polskość Górnego Śląska. Wykorzystywali to Niemcy, którzy coraz częściej dopuszczali się prowokacji i ataków na polskie instytucje i wiece. W kwietniu manifestacje Polaków przeciwko terrorowi Policji Bezpieczeństwa (Sicherheitspolizei – Sipo) zostały zaatakowane przez niemieckie bojówki ochraniane przez oddziały policji. Zaledwie kilka dni później podobny atak nastąpił podczas obchodów Święta Narodowego 3 maja. Pod koniec miesiąca zaatakowano Polski Komisariat Plebiscytowy.

"Formacja, która zapoczątkowała dzieje Rzeczpospolitej"
"Formacja, która zapoczątkowała dzieje Rzeczpospolitej"Profesor Andrzej Chwalba podkreśla, że niewiedza na temat Legionów Polskich bardzo utrudnia dobre zrozumienie tego czym była II Rzeczpospolita.TVN 24

Polskie klęski w starciu z Armią Czerwoną w czerwcu i lipcu 1920 r. jeszcze bardziej rozpaliły nastroje niemieckich nacjonalistów. W swoich kalkulacjach politycznych przewidywali szybki upadek "państwa sezonowego", który umożliwiałby kompromis z Rosją Sowiecką i powrót do granic z 1914 r. Skuteczne działania zapobiegające niemieckim atakom były paraliżowane przez pogłębiający się konflikt brytyjsko-francuski.

Niemieckim atakom sprzyjali również urzędnicy niemieccy, którzy wciąż kontrolowali większość administracji na Górnym Śląsku. Swoją uprzywilejowaną pozycję wykorzystywali do zwalczania polskich strajków szkolnych oraz polskiego ruchu robotniczego w kopalniach i fabrykach.

W odpowiedzi na coraz gorętszą atmosferę na Górnym Śląsku polski Komisariat ogłosił strajk generalny w dniach 10–12 maja. W lipcu Komisariat zarządził tajne pogotowie bojowe Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. Jej siły liczyły wówczas ok. 12 tys. żołnierzy. Na ich czele stał Alfons Zgrzebniok, ps. Rakoczy.

Fałszywa informacja, prawdziwe ataki i strajki

17 sierpnia w niemieckiej prasie na Górnym Śląsku pojawiła się fałszywa informacja o wkroczeniu do Warszawy wojsk bolszewickich. W wielu miastach doszło do ataków na polskich działaczy, drukarnie polskich gazet i inne polskie instytucje. W Katowicach niemieckie bojówki zamordowały doktora Andrzeja Mielęckiego, który udzielał pomocy rannym Niemcom, którzy zostali postrzeleni przez francuskich żołnierzy broniących grabionych polskich sklepów. Rannego lekarza Niemcy wyciągnęli z ambulansu wiozącego go do szpitala. Skatowane ciało wrzucili do Rawy. W odpowiedzi Polacy spalili niemiecką kolonię w Hołdunowie. W wielu kopalniach wybuchły strajki.

W obliczu tych wydarzeń w nocy z 19 na 20 sierpnia 1920 r. Wojciech Korfanty wydał rozkaz rozpoczęcia walki zbrojnej w części powiatów Górnego Śląska. Jednocześnie Komisariat Plebiscytowy ogłosił strajk generalny. Żołnierze POW rozpoczęli działania od zrywania łączności pomiędzy miastami kontrolowanymi przez Niemców. W kolejnych godzinach głównym celem stały się posterunki niemieckiej policji. Jej likwidacja i zastąpienie jej strażą obywatelską, a następnie nowo utworzoną policją plebiscytową stało się głównym założeniem walki powstańców.

Powstańcy śląscyAutor nieznany/Wikipedia

Niewielkiego wsparcia oddziałom powstańczym udzieliły siły francuskie. Zdarzało się, że ich żołnierze strzelali do niemieckiej policji. Zupełnie odmienną postawę przyjęły siły brytyjskie. Ponadto brytyjski resort spraw zagranicznych po raz kolejny wyraził konieczność złagodzenia zapisów Traktatu Wersalskiego dotyczących Górnego Śląska. W odpowiedzi francuskie MSZ oświadczyło, że "Anglicy nie wykazują żadnej dbałości o interes polityczny, jakim jest plebiscyt z punktu widzenia zmniejszenia potęgi Niemiec". Oskarżyli również Brytyjczyków o torpedowanie przygotowań do plebiscytu m.in. przez zmniejszanie wsparcia dla Komisji Międzysojuszniczej. Konflikt sojuszników osiągnął swój szczyt, gdy stojący na czele brytyjskiej dyplomacji lord George Curzon oskarżył Polaków o sprowokowanie powstania i zażądał dymisji stojącego na czele sił sojuszniczych na Górnym Śląsku gen. Henri’ego Le Ronda. Brytyjski dyplomata stwierdził, że Le Rond nie zachowuje neutralnej postawy. Rzeczywiście francuski dowódca był przyjacielem Korfantego i w zgodzie z interesem narodowym swojego kraju jednoznacznie działał na rzecz osłabienia Niemiec.

Powstańcy sprawnie opanowali powiaty: katowicki i bytomski oraz większość tarnogórskiego, pszczyńskiego, rybnickiego, zabrzańskiego i lublinieckiego. Był to obszar znacznie większy niż opanowany podczas pierwszego zrywu. Skuteczność polskich działań i ich przygotowanie były nieporównywalnie lepsze niż podczas I Powstania Śląskiego. Impet działań był całkowitym zaskoczeniem dla policji i bojówek niemieckich. Morale Polaków wzmacniały także pierwsze informacje o powstrzymaniu sił sowieckich na wschód od Warszawy.

"Linia generała Le Ronda" i "linia Korfantego"

Polski Komisariat Plebiscytowy i POW ogłosiły warunki zakończenia walk. Były one stosunkowo ograniczone – domagano się rozwiązania niemieckiej policji i powołania nowych mieszanych sił porządkowych podlegających siłom alianckim. Umiarkowany ton żądań i zwycięstwa na froncie pozwalały zakończyć walki. Po długich tarciach pomiędzy sojusznikami 24 sierpnia 1920 r. Międzysojusznicza Komisja Plebiscytowa ogłosiła rozwiązanie niemieckiej policji i powołała Policję Górnego Śląska o polsko-niemieckim składzie. Powstańcy uzyskali też zapewnienie ukarania przywódców antypolskich ekscesów i usunięcie z obszaru objętego plebiscytem osób, które przybyły tu po 1 sierpnia 1919 r.

Akcja zbrojna zakończyła się 25 sierpnia na rozkaz jej dowódców. W wyniku zrywu niemiecką policję plebiscytową zastąpiono mieszaną – polsko-niemiecką. Oficjalnie rozwiązano Polską Organizację Wojskową Górnego Śląska. Jej żołnierze działali dalej jako paramilitarna "Centrala Wychowania Fizycznego". 28 sierpnia komisarze plebiscytowi obu stron wezwali ludność do zachowania spokoju.

"Jeśli mówimy o narodzinach nowego państwa, to najpierw była ciąża
"Jeśli mówimy o narodzinach nowego państwa, to najpierw była ciążaSpór o umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości był bardzo gorący. Różne formacje zgłaszały swoje propozycje. W końcu padło na 11 listopada. Dlaczego akurat tego dnia świętujemy? W programie "100-lecie niepodległości" na to pytanie odpowiadają eksperci. tvn24

Po zakończeniu powstania Komisja Międzysojusznicza przyspieszyła przygotowania do plebiscytu. Mimo gorących sporów brytyjsko-francuskich 20 marca 1921 r. na Górnym Śląsku odbyło się głosowanie. Uczestniczyło w nim 96,5 proc. osób z obszaru plebiscytowego. W głosowaniu mogły wziąć udział również osoby, które wyemigrowały ze Śląska. Przyjechało 182 tys. emigrantów z Niemiec, z Polski – 10 tys. Za przynależnością do Polski głosowało 40,3 proc. ludności.

W kolejnych tygodniach pogarszająca się sytuacja gospodarcza zwiększyła niezadowolenie mieszkańców Górnego Śląska. Wybuchły strajki, które 2 maja przekształciły się w strajk generalny na wieść o niekorzystnych dla Polski decyzjach Komisji. Tego samego dnia rozpoczęło się III Powstanie Śląskie. Najważniejsze walki toczyły się na Górze św. Anny. Powstańcy opanowali prawie cały obszar plebiscytowy. Walki trwały dwa miesiące.

Zawarte porozumienie przewidywało rozgraniczenie stron wzdłuż tzw. linii generała Le Ronda, która nieprzypadkowo niemal pokrywała się z "Linią Korfantego".

"Ślubuję dochować tajemnicy organizacyjnej i na wezwanie walczyć z bronią w ręku"

Powstanie wpłynęło na decyzję Rady Ambasadorów, która zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego, czyli ponad 11 tys. km², zamieszkanego przez ponad 2 mln osób, do Polski przyłączono 29 proc. obszaru i 46 proc. ludności. Do Polski włączono Katowice, Świętochłowice, Królewską Hutę (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczynę. Podział był korzystny dla Polski gospodarczo – na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni. W czerwcu 1922 r. przyznany Polsce obszar Górnego Śląska został przejęty przez polską armię i administrację cywilną.

"100-lecie niepodległości" o dacie święta niepodległości. Reportaż
"100-lecie niepodległości" o dacie święta niepodległości. Reportażtvn24

W pierwszych miesiącach po zakończeniu I wojny światowej na Górnym Śląsku skoncentrowano się przede wszystkim na odbudowie struktur legalnego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", chociaż organizowały się także inne grupy, które niekoniecznie odwoływały się do Sokolej tradycji. Naczelna Rada Ludowa usiłowała ujednolicić te niekoordynowane próby budowania górnośląskiej konspiracyjnej organizacji wojskowej. Ostatecznie z jej inicjatywy 11 stycznia 1919 r. w Katowicach założono Polską Organizację Wojskową Górnego Śląska. Komendantem został Józef Grzegorzek, a jako organ wykonawczy u jego boku powstał pięcioosobowy Komitet Wykonawczy. Na początku w sprawach wojskowych Grzegorzek współpracował ściśle z por. Alfonsem Zgrzebniokiem.

Organizacja miała prostą strukturę terenową, która była oparta na powiatowym podziale administracyjnym. Zgłaszający się do organizacji ochotnicy składali przysięgę, której rota była jednak odmienna niż w Wojsku Polskim, ponieważ składano ją na wierność Naczelnej Radzie Ludowej. "Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, że jako dobry żołnierz będę spełniał wszystkie rozkazy mojej przełożonej władzy powstańczej. Ślubuję dochować tajemnicy organizacyjnej i na wezwanie walczyć z bronią w ręku o przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Tak mi dopomóż Bóg" – głosił jej tekst. Ustalono, że standardem uzbrojenia dla piechura będą karabin lub broń krótka (pistolety, rewolwery) oraz granaty ręczne.

"Wśród peowiaków od samego początku istnienia organizacji dominowały nastroje optymizmu"

W dowództwie niemieckim fałszywie oceniano, że polska konspiracja wojskowa została powołana przez dowództwo Wojska Polskiego i w zasadzie stanowi rodzaj polskiej siatki dywersyjnej. "Na taką ocenę złożyło się zarówno traktowanie Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska (POW GŚ) jako tożsamej z utworzoną na rozkaz Józefa Piłsudskiego w 1914 r. POW, jak i mylne rozpoznanie wskazujące na całkowitą podległość śląskiej formacji sztabowi WP w Warszawie. W rzeczywistości POW GŚ powstała z inicjatywy Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu i na początku nie miała kontaktów z Warszawą" - wskazuje historyk prof. Ryszard Kaczmarek w monografii "Powstania Śląskie 1919–1920–1921".

Jak tłumaczy prof. Kaczmarek, "starano się tworzyć struktury wojskowe, opierając się na wzorze wielkopolskim, ale pamiętać należy, że możliwość legalnego działania, w odróżnieniu od Poznania, była na Górnym Śląsku bardzo ograniczona, nie było możliwości formowania zwartych oddziałów, jednolicie umundurowanych i przeszkolonych jak w Armii Wielkopolskiej". Ponadto część działaczy niepodległościowych na Górnym Śląsku dążyła do rozwiązania kwestii tego regionu jak najszybciej - czyli tak jak działo się to w przypadku Wielkopolski - przez wywołanie zrywu będącego rodzajem dywersji aktywnej na tyłach wkraczającej armii polskiej.

"Wśród peowiaków od samego początku istnienia organizacji dominowały nastroje optymizmu i parli oni, mimo znacznej przewagi wojskowej Niemców, do wywołania powstania. Ich nadzieje umocnił jeszcze bardziej sukces Powstania Wielkopolskiego" - ocenia prof. Kaczmarek. Nastroje insurekcyjne w POW GŚ panowały również latem 1919 r., kiedy na paryskiej konferencji pokojowej ważyły się losy Górnego Śląska, aż do chwili gdy dotarły informacje o niekorzystnym dla Polski rozstrzygnięciu, ponieważ tak właśnie postrzegano propozycję przeprowadzenia na tych terenach plebiscytu.

Dlaczego 11 listopada? Felieton Pauliny Chacińskiej
Dlaczego 11 listopada? Felieton Pauliny Chacińskiejtvn24

Już po I Powstaniu Śląskim, w styczniu 1920 r., w dowództwie Wojska Polskiego zapadła decyzja o rezygnacji z formowania na bazie obozów emigracyjnych Milicji Górnośląskiej i o odbudowie struktur POW GŚ. "Chodziło nie tylko o tworzenie konspiracji wojskowej z powracających po ogłoszeniu amnestii peowiaków, ale także o wspomnienie jej przez przeszkolonych w WP żołnierzy i oficerów" - pisze prof. Kaczmarek. Byli to głównie żołnierze należący wcześniej do oddziałów polskich z Błękitnej Armii Józefa Hallera. Niemcy z zaniepokojeniem i bezsilnością obserwowali napływających na teren plebiscytowy hallerczyków.

Centrala Wychowania Fizycznego i przygotowania do powstania

Z punktu widzenia polskiej konspiracji wojskowej najważniejsze było odtworzenie struktur POW GŚ, które mogły zostać zasilone oficerami, którzy przeszli szkolenie we Francji oraz w Wojsku Polskim. Zaczęto zatem odbudowywać oraz uzupełniać zapasy uzbrojenia i amunicji. Wiosną 1920 r. POW GŚ mimo wszystko dysponowała stosunkowo niewielką ilością broni, porównywalną z tą sprzed I Powstania Śląskiego. W lipcu ilość broni nadal była zbyt mała i wystarczała na wyposażenie maksymalnie 30 proc. zaprzysiężonych członków organizacji. Należy jednak pamiętać, że organizacja składała się z sześciu-siedmiu batalionów. Jak zauważa prof. Ryszard Kaczmarek, tym razem przeciwnikiem nie miała był niemiecka brygada regularnego wojska, lecz zaledwie kilkutysięczna niemiecka policja, która była uzbrojona podobnie jak powstańcy, ponieważ niemiecka konspiracja wojskowa dopiero się tworzyła.

Powstańcy śląscyAutor nieznany/Wikipedia

Polska Organizacja Wojskowa Górnego Śląska po II Powstaniu zaczęła być stopniowo rozbudowywana. Od jesieni 1920 r. funkcjonowała pod nazwą Centrali Wychowania Fizycznego (CWF), która formalnie była podporządkowana Polskiemu Komitetowi Plebiscytowemu jako jeden z jego wydziałów. Sztab CWF tylko częściowo tworzyli byli oficerowie POW GŚ. Na jej czele stał kpt. Mieczysław Paluch, a jego zastępcą został por. Alfons Zgrzebniok. Poszczególne referaty miały ściśle wojskową strukturę, a ich celem było szkolenie, opracowanie planów mobilizacyjnych oraz przygotowanie planów walk powstańczych.

Pod koniec 1920 r. na wniosek ministra spraw wojskowych Kazimierza Sosnkowskiego CWF została podporządkowana dowódcy Okręgu Poznańskiego, gen. Kazimierzowi Raszewskiemu. Zmiany zaszły również na poziomie organizacji. Zdecydowano o scaleniu działań konspiracji wojskowej na terenie plebiscytowym oraz o przygotowaniu do zrywu na obszarze państwa polskiego, szczególnie na terenach nadgranicznych. Odbyło się to pod kontrolą Wojska Polskiego, zwłaszcza z wykorzystaniem Związku Hallerczyków oraz założonego oficjalnie do wsparcia polskiej akcji plebiscytowej Związku Przyjaciół Górnego Śląska (ZPGŚ). Nową organizację powstańczą nazwano Dowództwem Obrony Plebiscytu (DOP). Służyła ono początkowo do przygotowania formacji policyjno-wojskowej do zajęcia ważnych obiektów po zwycięskim plebiscycie. Dowódcą DOP został płk Paweł Chrobok (ps. Kunowski), którego 4 kwietnia na stanowisku dowódcy DOP zastąpił ppłk Maciej Mielżyński.

Jak ocenia prof. Ryszard Kaczmarek, decyzja o powołaniu DOP była decydująca dla zorganizowania regularnej armii powstańczej na wzór dawnej Armii Wielkopolskiej. Sztab DOP został zorganizowany prawie jak na potrzeby niewielkiej, samodzielnej armii. W jego skład wchodziły: sześć wydziałów (organizacyjno-mobilizacyjny, wywiadowczy, operacyjny, zaopatrzeniowy, personalny, operacyjny), adiunktura, intendentura, dowództwo Straży Granicznej oraz samodzielne referaty (łączność, destrukcja/dywersja, broń, kolportaż).

Jak wylicza Kaczmarek, polskie siły na początku III Powstania Śląskiego liczyły ok. 30 tys. walczących, natomiast w momencie zakończenia działań wojennych liczba ta sięgała 46 tys.

Charyzmatyczny przywódca socjalistów utorował Polsce drogę do wolności
Charyzmatyczny przywódca socjalistów utorował Polsce drogę do wolnościtvn24

KALENDARIUM POWSTAŃ ŚLĄSKICH

I Powstanie Śląskie:

10 listopada 1918

W Bytomiu, Królewskiej Hucie, Załężu i Zabrzu odbyły się manifestacje o charakterze narodowym, na których polska ludność otwarcie wyraziła pragnienie przyłączenia Górnego Śląska.

11 stycznia 1919

W Katowicach powstała tajna Polska Organizacja Wojskowa Górnego Śląska; 11 lutego w domu związkowym "Ul" w Bytomiu odbyło się pierwsze zebranie Komitetu Wykonawczego POW GŚ.

20 stycznia 1919

Odbył się strajk generalny w górnośląskich zakładach przemysłowych. Strajkujący wysunęli żądania usunięcia ze Śląska Grenzschutzu i Freikorpsu.

28 czerwca 1919

W Wersalu został podpisany traktat pokojowy z Niemcami. W jego 88. artykule zapowiedziano przeprowadzenie na Górnym Śląsku plebiscytu.

15 sierpnia 1919

Wojsko niemieckie otworzyło przed bramą kopalni "Mysłowice" ogień do oczekujących na wypłatę robotników i ich rodzin.

16–17 sierpnia 1919

Rozkaz o wybuchu powstania został wysłany do komendantów powiatów rybnickiego i pszczyńskiego. Z Piotrowic wyruszył oddział powstańczy składający się z czterdziestu peowiaków, który stoczył walkę w Gołkowicach.

18 sierpnia 1919

Walki wybuchły na terenie innych powiatów Górnego Śląska: rybnickiego, bytomskiego, gliwickiego, tarnogórskiego, katowickiego i chorzowskiego (królewsko-huckiego). Nie udało się jednak zająć żadnego miasta powiatowego.

19 sierpnia 1919

W Goduli został przeprowadzony kontratak niemiecki. Powstanie upadło w powiecie bytomskim; natomiast toczyły się zacięte walki w Bogucicach, Janowie i Mysłowicach. Polski rząd wezwał sojuszników do interwencji i przerwania represji niemieckich na Górnym Śląsku.

20 sierpnia 1919

Kontratak niemiecki na Dąbrówkę Małą i Szopienice.

21 sierpnia 1919

Powstańcy przeprowadzili nieudaną próbę ataku na Mysłowice.

22 sierpnia 1919

Do Polski wycofały się powstańcze oddziały.

23-24 sierpnia 1919

Przy pomocy oddziałów uzbrojonych i przygotowanych z pomocą Wojska Polskiego zostały podjęte próby ożywienia walk powstańczych.

24 sierpnia 1919

Alfons Zgrzebniok, naczelny dowódca powstania, podjął decyzję o zakończeniu walk.

1 października 1919

Została zawarta polsko-niemiecka umowa amnestyjna, na mocy której szeregowi powstańcy mogli wrócić do domów, dowódcy natomiast pozostali za granicą.

100-lecie niepodległości. Powstanie Wielkopolskie
100-lecie niepodległości. Powstanie Wielkopolskietvn24

II Powstanie Śląskie:

11 lutego 1920

Zgodnie z postanowieniami Traktatu Wersalskiego władzę na Górnym Śląsku stanowiła Międzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa. Jej przewodniczącym został francuski generał Henri Le Rond. Po przybyciu aliantów Niemcy wycofali z terenu plebiscytowego jednostki Grenzschutzu, pozostała jednak policja bezpieczeństwa (Sicherheitspolizei lub Sipo) oraz bojówki Selbschutzu.

12 lutego 1920

W bytomskim hotelu Lomnitz działalność rozpoczął Polski Komisariat Plebiscytowy. 20 02 polskim komisarzem plebiscytowym został Wojciech Korfanty.

27 maja 1920

Niemieckie bojówki zaatakowały hotel Lomnitz.

15 lipca 1920

Sejm Ustawodawczy II RP uchwalił "statut organiczny dla woj. śląskiego". Statut zapewniał autonomię obszarom Śląska, które po plebiscycie zostaną przyznane Polsce. Nowe województwo miało posiadać również swój parlament zwany Sejmem Śląskim.

17 sierpnia 1920

Niemieccy bojówkarze napadli na katowicką siedzibę Komisji Międzysojuszniczej. Na polskim lekarzu Andrzeju Mielęckim został dokonany bestialski lincz. W Katowicach został ogłoszony stan oblężenia.

18 sierpnia 1920

Bojówki niemieckie ponownie dokonały ataku, tym razem na katowicką siedzibę Komitetu Plebiscytowego oraz pobiły jej pracowników.

19/20 sierpnia 1920

Wybuchło II Powstanie Śląskie. Akcja została dobrze zorganizowana i była dobrze dowodzona. Walki objęły wiele powiatów, w tym katowicki.

25 sierpnia 1920

Walki ustały po tym, jak 24 sierpnia Komisja Międzysojusznicza zlikwidowała oddziały Sipo. W miejsce znienawidzonej "Sicherki" została powołana polsko-niemiecka policja plebiscytowa (Abstimmungspolizei lub Apo).

Polska otwartą demokracją, czy państwem narodowym?
Polska otwartą demokracją czy państwem narodowym?tvn24

Plebiscyt:

20 marca 1921

Na Górnym Śląsku został przeprowadzony plebiscyt, w którym wzięło udział prawie 1,2 mln osób (97,5 proc. wszystkich uprawnionych). Za Polską zagłosowało 40,3 proc. Ślązaków, za Niemcami – 59,6 proc. Niemcy wygrali głosowanie w miastach oraz w większości gmin; większość ziem z zakładami przemysłu ciężkiego zostało po stronie niemieckiej.

22 marca 1921

Podczas niemieckiej demonstracji przed siedzibą Polskiego Komitetu Plebiscytowego w Opolu, w obawie przed wybuchem nowych walk interwencji dokonały rozjemcze oddziały francuskie. Tego samego dnia Wojciech Korfanty zaproponował Henri’emu Le Rondowi podział Górnego Śląska mniej więcej wzdłuż Odry (tzw. Linia Korfantego). Negocjacje w sprawie przebiegu granicy toczyły się od końca marca również między państwami alianckimi.

4 kwietnia 1921

W Katowicach odbyła się manifestacja Niemców, którzy domagali się pozostawienia Górnego Śląska w granicach Niemiec.

III Powstanie Śląskie:

22 kwietnia 1921

Zatwierdzona została ostateczna wersja operacyjnego planu działań powstańczych.

28 kwietnia 1921

Podczas narady przywódców polskiej organizacji bojowej rozważano sposób oraz termin rozpoczęcia działań powstańczych.

30 kwietnia 1921

Prasa donosiła o dwóch rozbieżnych raportach sporządzonych przez Komisję. Wzbudziło to wśród Polaków obawy co do ostatecznej decyzji o losie regionu. Wojciech Korfanty podjął decyzję o wybuchu powstania. Plany działań zbrojnych oddziałów Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska zostały zatwierdzone już kilka dni wcześniej.

2 maja 1921

W kopalniach i hutach Górnego Śląska wybuchł strajk generalny. Następnej nocy oddziały wojskowe Polaków wysadziły wiadukty kolejowe na Odrze. Akcja "Mosty" polegała na wysadzeniu przez Grupę Destrukcyjną Konrada Wawelberga mostów na liniach kolejowych wiodących w głąb Niemiec.

3 maja 1921

Wybuchło III Powstanie Śląskie. Dyktatorem zrywu został Wojciech Korfanty. Powstańcy szybko opanowali powiaty: pszczyński, katowicki, tarnogórski i rybnicki oraz rozpoczęli blokadę większych miast (tzw. akcja cernowania). W ciągu pierwszego tygodnia walczącym oddziałom udało się zdobyć teren do "Linii Korfantego".

11 maja 1921

Rozpoczęła się reorganizacja wojsk powstańczych i przekształcenie ich w regularną siłę zbrojną. Został powołany Centralny Komitet Pomocy Górnoślązakom Zagłębia Dąbrowskiego.

21–26 maja 1921

Niemiecka kontrofensywa zakończona walkami na Górze św. Anny. Walki zakończyły się zmuszeniem powstańców do wycofania się z całego rejonu.

31 maja 1921

Wojciech Korfanty odwołał ppłk. Macieja Mielżyńskiego ze stanowiska naczelnego dowódcy wojsk powstańczych. Wojska alianckie przystąpiły do zajmowania pasa neutralnego.

1 czerwca 1921

Wojciech Korfanty wydał rozkaz o wstrzymaniu działań zbrojnych i wycofaniu na wyznaczone linie. Wywołało to sprzeciw niektórych dowódców powstania, a część oddziałów kontynuowała walki. Dyktator zrywu nakazał aresztować niesubordynowanych wojskowych.

4–11 czerwca 1921

Niemiecka ofensywa na środkowym odcinku frontu. Ciężkie walki toczyły się o Kędzierzyn, Stare Koźle i Zębowice. Dwa dni później polskie dowództwo wojskowe zapowiedziało przyjęcie mediacji aliantów oraz zakończenie powstania.

12 czerwca 1921

Rozpoczęła się ewakuacja oddziałów powstańczych na linię demarkacyjną.

25 czerwca 1921

Niemcy przyjęli żądania alianckie.

28 czerwca 1921

Rozpoczęła się równoczesna ewakuacja polskich i niemieckich sił zbrojnych z Górnego Śląska.

12 października 1921

Rada Ligi Narodów ogłosiła decyzję o podziale obszaru plebiscytowego. Polska otrzymała w całości powiaty katowicki i pszczyński oraz Królewską Hutę oraz prawie w całości powiaty: raciborski, rybnicki, lubliniecki i tarnogórski. Natomiast Gliwice, Bytom i Zabrze przypadły Niemcom.

20 października 1921

Rada Ambasadorów przy Radzie Ligi Narodów zadecydowała o podziale Górnego Śląska. Do Polski przyłączono 29 proc. obszaru plebiscytowego z 46 proc. ludności i większą częścią przemysłu.

Rozmowa z profesorem Andrzejem Friszke
Rozmowa z profesorem Andrzejem FriszkeKim był Witos i jak sięgnął po najważniejsze funkcje w państwie? Program "100 lat niepodległości" TVN24.tvn24

Autorka/Autor:now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Autor nieznany/Wikipedia

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24