Igor Tuleya: były wnioski o kontrolę operacyjną dotyczące i polityków wówczas rządzących, i opozycyjnych, i sędziów

Źródło:
TVN24
Tuleya: były wnioski o kontrolę operacyjną dotyczące i polityków wówczas rządzących, i opozycyjnych, i sędziów
Tuleya: były wnioski o kontrolę operacyjną dotyczące i polityków wówczas rządzących, i opozycyjnych, i sędziówTVN24
wideo 2/4
Tuleya: były wnioski o kontrolę operacyjną dotyczące i polityków wówczas rządzących, i opozycyjnych, i sędziówTVN24

Czuję się wykorzystany, jeżeli akceptowałem wnioski, na podstawie których potem używano Pegasusa - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Igor Tuleya, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie. Dodał, że "użycie Pegasusa byłoby niezgodne z prawem". Sędzia mówił, że były wnioski o kontrolę operacyjną dotyczące polityków wówczas rządzących, polityków opozycyjnych, adwokatów, sędziów i rozmaitych przestępców.

Igor Tuleya został zapytany w "Jeden na jeden" o swoje słowa, które padły w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że jest "bardzo prawdopodobne", że wydał zgodę na użycie Pegasusa. 

Powiedział, że uregulowania prawne wyglądają w ten sposób, że służby mogą prowadzić kontrolę operacyjną. - Kierują wniosek do sądu, taki wniosek wcześniej jest akceptowany przez zastępcę prokuratora generalnego i jeśli sąd wyraża zgodę, wskazuje okres w jakim ta kontrola operacyjna, na przykład podsłuchy mogą być stosowane - dodał.

- Natomiast jeżeli służby wykorzystywały systemy szpiegowskie takie jak Pegasus, naruszały prawo - mówił.

Dodał, że zgodnie z ustawami policyjnymi, zwłaszcza z ustawą o CBA, służby mogą uzyskiwać i utrwalać wiadomości w ramach kontroli operacyjnej, natomiast "jeśli Pegasus działał w ten sposób, że przełamywał, czy obchodził jakieś zabezpieczenia, to już samo to jest niezgodne z ustawą".

Tuleya: wszyscy byliśmy narażeni na bezprawne używanie tego rodzaju systemów szpiegowskich

Pytany, czy czuje się wykorzystany, jeżeli wpływały takie wnioski, na podstawie których potem używano Pegasusa i rozpatrywał je pozytywnie, odpowiedział: - Oczywiście, że tak.

- Użycie Pegasusa byłoby niezgodne z prawem i wbrew orzeczeniu sądu, więc sąd mógłby się czuć wykorzystany, oszukany - mówił.

Tuleya pytany, czy przypomina sobie konkretne osoby, wobec których wydał zgodę na kontrolę operacyjną, odparł, że pewnie niektóre pamięta. Dodał, że wniosków, które wpływają do sądów jest mnóstwo. Jak powiedział, "były wnioski dotyczące polityków wówczas rządzących, polityków opozycyjnych i adwokatów i sędziów i rozmaitych przestępców, natomiast nie mogę wskazać konkretnie, kogo dotyczyły tego rodzaju wnioski". 

- Mogę zapewnić, że żaden wniosek nie dotyczył pani redaktor - dodał, zwracając się do prowadzącej program Agaty Adamek.

Pytany, czy był wniosek dotyczący prezydenta, sędzia Tuleya powiedział, że nic nie wie na temat zastosowania kontroli operacyjnej wobec prezydenta Andrzeja Dudy.

Tuleya dopytywany o ministrów poprzedniego rządu, powiedział, że "nikt nie mógł się czuć bezpieczny". - Zarówno sędziowie, dziennikarze, rządzący, wszyscy byliśmy narażeni na bezprawne używanie tego rodzaju systemów - dodał.

Igor TuleyaTVN24

Tuleya mówił, że przez 14 lat orzekania "pewnie wydałem około 1000 decyzji negatywnych, pozytywnych". - Niektóre wnioski były całkowicie nieuzasadnione. Nie były związane z przestępstwami przy których można stosować kontrolę operacyjną - wskazał.

Sędzia wyjaśniał, że decyzji pozytywnej nie trzeba uzasadniać. Dodał, że w przypadku decyzji negatywnej, sędzia musi sporządzić uzasadnienie. - Wierzę, że sędzia podejmując decyzję nie kieruje się tym, tylko kieruje się merytoryczną zasadnością takiego wniosku - mówił.

Ocenił, że w jego przypadku "więcej było zgód" na przeprowadzenie kontroli operacyjnej.

Inwigilacja Krzysztofa Brejzy Pegasusem. "Sądowi powinny zapalić się wszystkie ostrzegawcze lampki" >>>

Tuleya: używanie systemów szpiegowskich jest nielegalne

Gość "Jeden na jeden" pytany był także, czy pamięta taki moment, że zauważył, że jest więcej politycznych wniosków. Sędzia potwierdził, że był okres, gdy "takich wniosków mogło być sporo". - W ostatnim czasie, w ostatnich tygodniach wniosków o kontrolę operacyjną, mam wrażenie, jest mniej - powiedział.

Sędzia mówił, że trzeba się cieszyć, że została powołana sejmowa komisja śledcza, która będzie te kwestie wyjaśniała. - Używanie systemów szpiegowskich jest po prostu nielegalne. Jeśli sąd wyraził zgodę na kontrolę operacyjną, a został wykorzystany system szpiegowski, było to całkowicie bezprawne i też we wnioskach służby nie wskazują, jakiego rodzaju technikę czy system wykorzystają – dodał Tuleya.

Wyjaśnił, że "sąd może na posiedzeniu przeprowadzać jakieś czynności wyjaśniające, ale nie wiem, czy służby odpowiedziałyby wprost jakiego rodzaju system jest wykorzystywany". Powiedział, że sam nie próbował podejmować takich działań wyjaśniających.

- Tak naprawdę o tym, że są używane systemy nieprzewidziane w naszym porządku prawnym dowiedzieliśmy się z mediów, czyli kilka lat temu, kiedy te sprawy zostały nagłośnione - dodał.

Tuleya o komisji do spraw Pegausa: każda osoba wezwana w charakterze świadka powinna się stawić

Warszawski sędzia pytany był także, czy jest gotowy stanąć przed komisją śledczą do spraw Pegasusa i powiedzieć tam o nazwiskach. Odparł, że "każda osoba wezwana w charakterze świadka przed komisję powinna się stawić i złożyć zeznania".

Dopytany, czy poda wtedy nazwiska, Tuleya odpowiedział: - Oczywiście, jeśli pamiętam.

Dodał, że jest ich niedużo. - Też ciekawe, że takich wniosków jest wiele, a takich spraw, które opierają się na materiałach uzyskanych w ramach czynności operacyjnych jest bardzo mało - zauważył.

Tuleya o zmianach w sądownictwie: trwa to wolniej, niż mogliśmy sobie wymarzyć

Tuleya odniósł się także do kwestii przywracania praworządności. Powiedział, że "nie ma wątpliwości, że pan profesor (Adam) Bodnar jest najlepszą osobą jako minister sprawiedliwości".

Jednak, jak dodał, "środowisko sędziowskie jest troszeczkę rozczarowane". - Wyobrażaliśmy sobie, że te zmiany w sądownictwie będą przeprowadzane w sposób bardziej zdeterminowany, szybki. Trwa to znacznie wolniej, niż moglibyśmy sobie wymarzyć - powiedział.

Tuleya odniósł się także do odwołania sędziego Piotra Schaba z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego. Został zapytany, jak się czuje z tym, że taki człowiek cały czas jest rzecznikiem dyscyplinarnym, kiedy jego postępowania dyscyplinarne cały czas są w toku. - Postępowania dyscyplinarne prawdopodobnie nadal się toczą. Postępowanie karne związane z głosowaniem w sali kolumnowej też nie zostało prawomocnie zakończone - powiedział.

- Nie jest to komfortowa sytuacja, kiedy twarzą polskich sądów w XXI wieku ciągle są takie osoby jak główni rzecznicy dyscyplinarni - dodał.

Pytany, czy da się zreformować tak Krajową Radę Sądownictwa przy pomocy ustawy, żeby ci, którzy tam teraz zasiadają, przestali tam zasiadać, odparł: - Wierzę, że tak.

- Najważniejsze, że rozpoczęła się poważna dyskusja na ten temat - ocenił. Dodał, że ta dyskusja mogłaby się rozpocząć znacznie wcześniej, bo Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia przygotowało zestaw projektów ustaw. - Wystarczyło, żeby politycy po nie sięgnęli. Między innymi był nasz pomysł na reformę Krajowej Rady Sądownictwa. Ona była gotowa już przed wyborami - mówił.

Tuleya: jest wielu lepszych kandydatów, którzy powinni trafić do KRS

Tuleya pytany był także, czy chciałby w przyszłości zasiadać w Krajowej Radzie Sądownictwa, albo awansować do Sądu Najwyższego.

- Nie ma takich ambicji. Jest wielu lepszych kandydatów, którzy powinni trafić do Krajowej Rady Sądownictwa, ale o tym zadecydują sędziowie w demokratycznych wyborach - powiedział. Dodał, że także nie czuje się kompetentny by startować do SN.

Sędzia powiedział, że w przypadku KRS ma swoich faworytów. Pytany o nazwiska, odparł, że wybory są tajne. - Jest wielu wybitnych sędziów. W moim sądzie sędzia (Piotr) Gąciarek, sędzia (Waldemar) Żurek w Krakowie, sędzia (Paweł) Juszczyszyn. Jest z kogo wybierać - stwierdził.

Autorka/Autor:js

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24