Hofman oskarża PO: Tego do tej pory nie było, by partia wykorzystała rodzinę ofiary katastrofy

Adam Hofman uważa, że politycy PO wykorzystują Marka Karpiniuka
Adam Hofman uważa, że politycy PO wykorzystują Marka Karpiniuka
Źródło: tvn24

- Dla mnie wykorzystywanie ojca pana Sebastiana Karpiniuka przez sztab Platformy Obywatelskiej do tego, żeby zaatakować konkurencję jest bulwersujący - tak Adam Hofman skomentował list, w którym Marek Karpiniuk apeluje do prezesa PiS w sprawie kontrowersyjnego spotu. - Powiem wam, że to się nie mieści w głowie. Tego do tej pory nie było, żeby partia polityczna wykorzystała rodzinę ofiary katastrofy smoleńskiej - powiedział rzecznik PiS na piątkowej konferencji prasowej.

Marek Karpiniuk, ojciec zmarłego w katastrofie smoleńskiej posła PO, zaapelował w czwartek do prezesa PiS o wycofanie spotu zachęcającego do udziału w obchodach 4. rocznicy tragedii.

Na filmie widać m.in. wrak tupolewa, Jarosława Kaczyńskiego nad trumną brata, a także zdjęcie Donalda Tuska z Władimirem Putinem. Spot podpisany jest "materiał wyborczy PiS".

Do słów Marka Karpiniuka odniósł się na piątkowej konferencji Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman. W opinii rzecznika PiS ojciec tragicznie zmarłego posła został "wykorzystany przez sztab PO po to, by zaatakować konkurencję".

Hofman: To się nie mieści w głowie

- Jestem zbulwersowany tym, co zrobili politycy Platformy Obywatelskiej panu Karpiniukowi. Dla mnie wykorzystywanie ojca pana Sebastiana Karpiniuka przez sztab Platformy Obywatelskiej do tego, żeby zaatakować konkurencję jest bulwersujący - skrytykował Hofman. - Mimo tego, co ten człowiek przeżył, wykorzystuje się go, żeby zaatakować Prawo i Sprawiedliwość. To jest coś niebywałego po prostu. To mógł wymyślić nie wiem jaki umysł. Ja jestem tym naprawdę oburzony - podkreślił.

Dodał również, że "nie mieści mu się to w głowie", a sytuacja, w której "Platforma Obywatelska, partia polityczna, wykorzystała rodzinę ofiary katastrofy smoleńskiej" nie miała dotychczas miejsca.

Materiał wyborczy?

Wcześniej w piątek Anna Fotyga (PiS) tłumaczyła w TVN24, że materiał PiS nie był spotem wyborczym, a jedynie zaproszeniem do obchodów rocznicy katastrofy. Podkreśliła, że podpis "materiał wyborczy", który widnieje na spocie, jest związany z prawnym wymogiem oznaczania tak materiałów przygotowywanym przez partie polityczne w okresie kampanii wyborczej.

W podobnym tonie wypowiadał się w "Kropce nad i" Jacek Kurski (SP).

Autor: kg//kdj / Źródło: tvn24

Czytaj także: