"Heniek bierze zbyt oficjalnie. Chyba go wyp***li"

Aktualizacja:
 
GDDKiA odpowiada za budowę dróg w PolsceTVN24

Według prokuratury o tym, że dyrektor i jego zastępca żyją z łapówek, w katowickiej GDDKiA wiedziały nawet sprzątaczki. Krzysztof R. i Henryk P. czuli się tak pewnie, że szefom opłacających ich spółek kazali organizować swoje urodziny i fikcyjne prace dla krewnych. - A i tak przed świętami P. pytał nas, co będzie w świątecznej paczce dla jego konkubiny - żalił się jeden z wręczających łapówki. Trzech korumpujących przyznało się do winy i właśnie usłyszało wyroki. Korumpowani są następni w kolejce, ale idą w zaparte.

To była jedna z najgłośniejszych korupcyjnych afer na Górnym Śląsku w ostatnich latach. Według prokuratury dyrektor katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Krzysztof R. i jego zastępca Henryk P. na łapówkach od firm, które chciały otrzymywać od GDDKiA zlecenia zarobili ponad 1,8 mln zł. Porażała nie tylko skala korupcji, ale i czas trwania procederu.

„Recydywiści” przez lata

Kiedy wchodziłem na drugie piętro budynku GDDKiA przy Myśliwskiej i szedłem korytarzem do pokoju wicedyrektora, miałem wrażenie, że śmieją się ze mnie nawet sprzątaczki. O tym, że nie przychodzę na kawę wiedzieli wszyscy. szefów spółki, która brała udział w "korupcyjnej spółdzielni"

Według prokuratorów, z otrzymywanych pod stołem pieniędzy, dyrektorzy „uczynili sobie stałe źródło dochodu”. Koperty odbierali regularnie przynajmniej od 1998 do końca 2006 roku. Obu mężczyzn śledczy potraktowali więc jako „recydywistów” i postawili im zarzuty, za które R. i P. mogą spędzić za kratami nawet 15 lat.

Akt oskarżenia kilka tygodni temu trafił do sądu. „Uczestnicy przestępczego procederu mieli pełną świadomość w zakresie popełnionych przestępstw" – napisali w nim prokuratorzy. Wykrycie pieniędzy nie było trudne. Wystarczyło prześledzić konta dyrektorów, ich lokaty bankowe, fundusze inwestycyjne, obligacje, inwestycje – na przykład związane z budową, czy remontem domu – które nie uszczuplały ich oszczędności.

Jak działała korupcyjna spółdzielnia?

Były wicedyrektor katowickiego oddziału pracę stracił jeszcze przed wybuchem afery - w sierpniu 2009 roku. Jego szef dopiero po. - Został odwołany ze stanowiska przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad z dniem 1 października 2010 - mówi nam rzecznik katowickiego oddziału Dorota Marzyńska-Kotas. Teraz obaj czekają na pierwszą rozprawę. Wyroki – prawomocne – usłyszeli natomiast już ci, którzy do pokoju szefa oddziału i jego zastępcy przynosili koperty.

Jak się np. pomyliliśmy z wyliczeniem to krzyczał na nas, że jesteśmy idiotami. Andrzej M.

Na początku śledztwa nie przyznawali się do winy, ale w zamian za obietnicę niższych wyroków poszli na współpracę i dokładnie opisali, jak w katowickiej GDDKiA załatwiało się robotę. Trzech mężczyzn, byłych szefów „płacącej” spółki Silesiana, która zajmowała się poziomym oznakowaniem dróg, karom poddało się dobrowolnie. Na początku listopada sąd zgodził się na propozycję prokuratury: dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć i trzy (w jednym przypadku) lata oraz grzywny (od 25 do 70 tys. zł). Śledczy przyznają dzisiaj, że ich zeznania – zweryfikowane w śledztwie – były kluczowe. Prześledziliśmy kogo i jak pogrążali.

- Kiedy wchodziłem na drugie piętro budynku GDDKiA przy Myśliwskiej i szedłem korytarzem do pokoju wicedyrektora, miałem wrażenie, że śmieją się ze mnie nawet sprzątaczki. O tym, że nie przychodzę na kawę wiedzieli wszyscy. Pani Danka z sekretariatu też była spostrzegawcza. Często przed wejściem uprzedzała w jakim szef jest dzisiaj humorze – opowiada nam jeden z szefów spółki, która brała udział w „korupcyjnej spółdzielni”. – Bo tego nie da się nazwać inaczej – dopowiada.

Raz napisany i sprawdzony scenariusz obowiązywał przez lata. - Zawsze było tak, że dzwonił do nas P. i mówił, że faktury są zapłacone i oczekuje wizyty między 11, a 12 najczęściej w poniedziałek. Chodziło o płacenie mu pieniędzy to znaczy tych 5 procent (od każdej wystawionej przez firmę faktury za wykonane prace – red.). Po takim telefonie ja siadałem ze wspólnikiem i braliśmy tzw. „zeszyt faktur” z księgowości i wyliczaliśmy kwotę łapówki dla P. Następnie określoną kwotę wkładaliśmy do koperty i jechaliśmy z nią do P. – opowiadał podczas przesłuchania Andrzej M., b. członek zarządu Silesiany.

Szach. I mat

Wszystko zaczęło się od jego rozmowy z prokuratorami. M., skonfliktowany z byłymi wspólnikami i przestraszony tym, że prędzej czy później ktoś odkryje korupcyjny mechanizm, w połowie 2009 roku sam zgłosił się do śledczych. – W zamian za ujawnienie korupcji został objęty klauzulą bezkarności i nie poniósł odpowiedzialności za to, co się stało – tłumaczy Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Wicedyrektor P. miał kilka zasad. Po pierwsze lubił – jak opisywali to w zeznaniach jego płatnicy – „wkładać kija między węże”, czyli od czasu do czasu dawać wygrywać w przetargach innym firmom, zwlekać z opłacaniem faktur, niekorzystnie wyznaczać po przetargu zakres robót. Wszystko po to, aby cały czas trzymać płacących szefów spółek „w szachu i nie pozwolić im poczuć się zbyt pewnie”.

Po drugie, P. prawie nigdy nie przeliczał zawartości kopert przy ich odbieraniu. Co do złotówki sprawdzał je dopiero później na podstawie wystawionych faktur. – Jak się np. pomyliliśmy z wyliczeniem to krzyczał na nas, że jesteśmy idiotami – zeznawał Andrzej M. Szefowie GDDKiA nie przepadali za nim – szczególnie Krzysztof R. – bo zbyt otwarcie powoływał się na wpływy w Generalnej Dyrekcji. Dyrektorzy, jak relacjonował P. podczas jednego z przesłuchań, „mieli zastrzeżenia do takiego sposobu postępowania i doszli do wniosku, że M. jest człowiekiem nieodpowiedzialnym”. Od tamtego czasu pieniądze do firmy wozili już tylko jego wspólnicy z Silesiany.

Krzysztof R. powiedział, „że chyba wyp***li Heńka, bo już się czuje tak bezkarny, że za niedługo wszyscy na korytarzu będą wiedzieć co się tutaj dzieje i uważajcie bo wyleje dziecko z kąpielą. Rafał S., skazany na dwa lata w zawieszeniu

Przesłuchanie P., z którego pochodzi przytoczony fragment, odbyło się w lipcu 2010 roku, po tym, jak wicedyrektor zmienił linię obrony i przyznał się do przyjmowania łapówek. Później linia zmieniła się jeszcze raz, kiedy wszystko odwołał. P. – nawet wśród jego „płatników” – miał opinię człowieka nieprzewidywalnego i widzącego rzeczywistość „po swojemu”.

„Tu nie da się pracować normalnie”

Podczas jednego z wyjazdów do Holandii z przedstawicielami uprzywilejowanych przez katowicką GDDKiA firm, P. zapytał, „ile by dostał za zapłacenie faktury na 100 tys. zł za roboty, których Silesiana w ogóle nie musiałaby wykonywać”. Kiedy usłyszał, że po odliczeniu wszystkich podatków mógłby liczyć na maksymalnie 20 tys. westchnął: „Do czego ten Balcerowicz i Wałęsa doprowadzili ten kraj, że nie da się tu normalnie pracować”. Rafał S., jeden ze skazanych „korumpujących biznesmenów”: - Chodziło mu o to, że za mało dostanie za, jak on to określał, „wysiłek w pracy i poświęcenie”.

Henryk P. miał jeszcze jedną zasadę: pieniędzmi zawsze dzielił się z Krzysztofem R. uczciwie – po połowie. – Tak zostało przyjęte między nami. Krzysztof R. wiedział, że spółka Silesiana płaci mi procentowo od każdej faktury. On przyjmował te pieniądze bez żadnej dyskusji. Nie miał żadnych zastrzeżeń ani obiekcji (…). Nie zdarzyło się, abym mu nie przekazał pieniędzy lub przekazał mniejszą kwotę – opowiadał.

Prokuratorzy tego nie zakwestionowali. Podliczyli, że przez osiem lat połowa z otrzymanych łapówek od Silesiany wyniosła dokładnie 941.579,89 zł. Najlepiej poszło im w roku 1999, kiedy do spółki zebrali 456.895 zł. Koperty dzielono zawsze w biurze P., albo gabinecie dyrektora. Tego samego dnia, w którym przyjeżdżały pieniądze. – Nie chciałem mieć zaległości – tłumaczył wicedyrektor.

Nieostrożny Heniek

P. miał też swoje słabości. Bywał nieostrożny. Czarne chmury zaczęły zbierać się nad nim, gdy wymyślił, że podczas nieobecności w firmie szefowie opłacających ich spółek mają przynosić pieniądze bezpośrednio do gabinetu dyrektora Krzysztofa R.

Zauważyłem, że on tych pieniędzy nigdy nie wydawał tylko woził je z powrotem do kraju. Nigdy nie postawił nam przysłowiowej kawy lub flaszki. Nawet żałował pieniędzy na opłacenie toalety przy autostradzie. Andrzej M.

- (…) Sekretarka anonsowała mnie i udawałem się do gabinetu dyrektora R. Tam w gabinecie mówiłem mu „dzień dobry panie dyrektorze, pan dyrektor P. prosił mnie żebym przekazał panu, bo pan dyrektor jest na urlopie” i wtedy przekazywałem Krzysztofowi R. kopertę z pieniędzmi. Taka sytuacja miała miejsce kilka razy. W czasie jednej z takich sytuacji Krzysztof R. powiedział, „że chyba wyp***li Heńka, bo już się czuje tak bezkarny, że za niedługo wszyscy na korytarzu będą wiedzieć co się tutaj dzieje i uważajcie bo wyleje dziecko z kąpielą” – opowiadał śledczym Rafał S., skazany na dwa lata w zawieszeniu „wręczający”.

„Bo chciał zobaczyć Izrael”

Biznesmeni, którzy wiedzieli, że aby egzystować muszą płacić (firmy odrzucające propozycje według ich zeznań najczęściej przepadały w przetargach), są zgodni, że proceder mógłby kwitnąć dłużej, gdyby nie jedna rzecz: pazerność biorących. Dyrektorzy katowickiej GDDKiA z czasem przestali patrzeć na to, co dzieje się za oknem – kłopoty finansowe firm, złą koniunkturę na rynku. – Interesował ich tylko zarobek. Mówili, że pensja w GDDKiA to dla nich kieszonkowe. Że pieniądze zarabiają u nas – mówi nam właściciel jednej z opłacających spółek. – Pamiętam, że sami zastanawialiśmy się, jak dzielą między siebie poszczególne firmy i pieniądze.

Interesował ich tylko zarobek. Mówili, że pensja w GDDKiA to dla nich kieszonkowe. Że pieniądze zarabiają u nas. właściciel jednej z opłacających spółek

Prokuratorzy ustalili, że dyrektorom z czasem przestały wystarczać same wypchane koperty. Ich życie kręciło się wokół uzależnionych spółek. Szefowie katowickiej GDDKiA jeździli z biznesmenami w zagraniczne delegacje (często z małżonkami albo konkubinami), które zamieniali w wakacje: Francja, Szwajcaria, Chiny, RPA, Cypr. – W trakcie tego wyjazdu opłaciliśmy dwudniową wycieczkę P. do Egiptu i Izraela, bo chciał bardzo zobaczyć Izrael – zeznawał donoszący o korupcji Andrzej M. W innym miejscu opowiadał jak wiceszef GDDKiA na dokładkę do opłaconej podróży i zakwaterowania w Paryżu zażądał „kieszonkowego”. – (…) Postanowiliśmy mu je płacić. Była to kwota około kilkuset euro. (…) Zauważyłem, że on tych pieniędzy nigdy nie wydawał, tylko woził je z powrotem do kraju. Nigdy nie postawił nam przysłowiowej kawy lub flaszki. Nawet żałował pieniędzy na opłacenie toalety przy autostradzie – zeznawał.

Rehabilitantka księgową

W dokumentach z urzędu skarbowego prokuratorzy wyczytali podczas śledztwa, że dyrektor Krzysztof R. i jego żona też dorabiali na boku w opłacających ich spółkach. Wykonywali dla nich na umowy-zlecenie dodatkowe usługi. Żona, z wykształcenia rehabilitantka, prowadziła na przykład księgowość w firmie Zygmunta T., która podczas prac remontowych na drogach ustawiała barierki. „Krzysztof R. na rzecz firmy Jerzego P. zajmował się organizacją ruchu podczas remontu i budowy dróg. Następnie przedmiotowe projekty były wykorzystywane przez GDDKiA, którą przecież reprezentował” napisali w jednym z pism prokuratorzy.

Stwierdzili w nim także kategorycznie: „Wszelkie próby przeciwstawienia się (…) skutkowały szykanami ze strony Henryka P. (…) żądał korzyści majątkowych i egzekwował je przy użyciu wszelkich mechanizmów jakimi dysponował (…) zauważyć należy, że Krzysztof R. również takie, a nawet większe możliwości posiadał. To on jako dyrektor decydował o przyznaniu środków za wykonaną usługę i dopiero jego podpis skutkował zapłatą danej firmie.”

Pierwsza rozprawa, w której na ławie oskarżonych zasiądą R. i P. odbędzie się po Nowym Roku. W śledztwie zgromadzono aż 19 tomów akt. Rzecznik katowickiej prokuratury: – Jesteśmy spokojni. Zebraliśmy bardzo mocny materiał dowodowy. * Podczas pracy nad materiałem próbowaliśmy bezskutecznie skontaktować się z podejrzanymi byłymi dyrektorami katowickiej GDDKiA.

* Według prokuratury były dyrektor Krzysztof R. od początku konsekwentnie nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów. Zastępca dyrektora katowickiego oddziału GDDKiA początkowo przyznał się, ale potem, pod koniec postępowania, zmienił swoje stanowisko. Nie przyznał się i odmówił dalszego składania wyjaśnień.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., do Sejmu weszłyby jeszcze trzy partie. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich trzech oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony w 1992 roku. - Błędy i niekonsekwencje prokuratury w postępowaniu przygotowawczym doprowadziły do takiego wyroku - powiedział na początku uzasadnienia orzeczenia sędzia Stanisław Zdun.

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W czwartkowe popołudnie w stanie Alabama stracono Careya Dale Graysona, skazanego za zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku. Jak podkreślają amerykańskie media, był on trzecią jak dotąd osobą, w stosunku do której karę śmierci wykonano poprzez uduszenie azotem.

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Źródło:
USA Today, CNN, tvn24.pl

Grupa saperów została wysłana na teren lotniska Gatwick pod Londynem po tym, gdy służby bezpieczeństwa zidentyfikowały w jednym z bagaży zakazany przedmiot. Wcześniej jeden z dwóch terminali lotniska został ewakuowany.

"Incydent zagrażający bezpieczeństwu". Terminal londyńskiego lotniska ewakuowany

"Incydent zagrażający bezpieczeństwu". Terminal londyńskiego lotniska ewakuowany

Źródło:
Reuters, PAP

Ubiegłoroczna koronacja Karola III kosztowała Wielką Brytanię 72 miliony funtów - ujawniono w opublikowanym w czwartek rządowym raporcie. Była to największa uroczystość na Wyspach od 70 lat, której przebieg śledziły dwa miliardy osób na całym świecie. Władze opisały ją jako "moment, który zdarza się raz na pokolenie". Zdaniem przeciwników monarchii wydarzenie zorganizowano jednak zbyt wystawnie i oskarżają oni rząd o marnotrawienie publicznych pieniędzy "na paradę jednej osoby".  

Ujawniono koszt koronacji Karola III. "Nieprzyzwoity"

Ujawniono koszt koronacji Karola III. "Nieprzyzwoity"

Źródło:
PAP, The Guardian, BBC

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, tvn24.pl

Trwają prawybory na kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Politycy głosują za pomocą SMS-ów. Niektórzy w rozmowach z reporterem TVN24 zdradzili, na kogo postawili, inni zachowali to w tajemnicy. Kandydata nie wskazał też jeszcze PiS. - Mam nadzieję, że ta decyzja zostanie wypracowana ostatecznie dzisiaj, a kandydat zostanie przedstawiony w niedzielę - powiedział Przemysław Czarnek.

"Bardzo prosty SMS". Tak Koalicja Obywatelska wybiera kandydata

"Bardzo prosty SMS". Tak Koalicja Obywatelska wybiera kandydata

Źródło:
TVN24

Biznesmen z Sycylii odnalazł na terenie swojej posiadłości końską głowę. Przed wejściem do jego domu ułożono też fragmenty innych martwych zwierząt. Zdaniem lokalnych śledczych może to stanowić reakcję na jego odmowę współpracy z mafią, nawiązującą do sceny z filmu "Ojciec chrzestny" Francisa Forda Coppoli.  

Głowa konia w posiadłości sycylijskiego biznesmena. Sceny niczym z "Ojca chrzestnego"

Głowa konia w posiadłości sycylijskiego biznesmena. Sceny niczym z "Ojca chrzestnego"

Źródło:
Rai News, The Guardian

"Ogromny błąd", "wpadnięcie w pułapkę", "zdrada interesów" - tak oceniana jest pierwsza podróż zagraniczna nowego prezydenta Indonezji do Chin. W podpisanych wówczas dokumentach znalazł się zapis, który wskazuje na uznanie istnienia chińskich roszczeń terytorialnych. Eksperci nie mają wątpliwości: Pekin zyskał cenną amunicję do dalszego łamania prawa międzynarodowego, a cały region może z tego powodu ucierpieć.

Wpadli w "pułapkę" zastawioną przez Chiny. Pekin zyskał w sporze cenną amunicję

Wpadli w "pułapkę" zastawioną przez Chiny. Pekin zyskał w sporze cenną amunicję

Źródło:
tvn24.pl

Czterech włoskich żołnierzy zostało rannych w wyniku ataku na ich bazę w południowym Libanie. Przebywają tam w ramach misji ONZ - podała w piątek agencja Ansa.

Kolejny atak na siły ONZ. Czterech włoskich żołnierzy rannych

Kolejny atak na siły ONZ. Czterech włoskich żołnierzy rannych

Źródło:
PAP

Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie podejrzanych jest osiem osób, w tym były prezes agencji i Paweł S., twórca marki Red is Bad, który po deportacji z Dominikany siedzi w areszcie.

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl/ Prokuratura Krajowa

Na drodze ekspresowej S12 na Lubelszczyźnie kierująca samochodem osobowym przeoczyła zjazd na węźle Nałęczów. Najpierw zatrzymała się na pasie awaryjnym, a następnie zaczęła cofać, doprowadzając do kolizji z nadjeżdżającym pojazdem. Nagranie ku przestrodze opublikowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP, ING Bank Śląski, mBank, Bank Pocztowy i Velo Bank - klienci tych banków muszą się przygotować na utrudnienia z powodu prac serwisowych zaplanowanych na najbliższe dni. W niektórych przypadkach pojawią się trudności z aplikacją, płatnościami, a także wypłatą pieniędzy z bankomatów.

Utrudnienia w bankach. "Płatność nie będzie możliwa"

Utrudnienia w bankach. "Płatność nie będzie możliwa"

Źródło:
tvn24.pl

Organista z jednej z małopolskich parafii miał wysyłać dzieciom treści pornograficzne. Gdy dowiedział się o tym jeden z księży, zawiadomił o sprawie proboszcza, a ten kurię i policję. Prokuratura wszczęła śledztwo, dotyczy ono jednak nie tylko wysyłania pornografii, ale też wykorzystania seksualnego.

Skandal pedofilski w parafii. Organista miał wysyłać dzieciom pornografię

Skandal pedofilski w parafii. Organista miał wysyłać dzieciom pornografię

Źródło:
tvn24.pl

Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak podpisał rozporządzenie wprowadzające obowiązek stosowania czujek pożarowych w lokalach mieszkalnych. "Nadrzędnym celem tej zmiany jest ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych i osób rannych w pożarach oraz zatruć tlenkiem węgla, czyli czadem" - napisano w uzasadnieniu rozporządzenia.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Matka i córka straciły życie, bo kierujący hondą na wąskiej drodze wyprzedzał. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego potrącenia kobiet w miejscowości Bieździadka na Podkarpaciu. 65-letniemu kierowcy grozi do ośmiu lat więzienia.

Matka i córka zginęły na poboczu drogi. Jest śledztwo

Matka i córka zginęły na poboczu drogi. Jest śledztwo

Źródło:
tvn24.pl

88-latek z Białegostoku w niekonwencjonalny sposób oszukał przestępców. Zamiast 40 tysięcy złotych włożył do reklamówki chusteczki, okładając je banknotami o niskich nominałach. Przywiązał też sznurek, który trzymał w dłoni i czekał, aż po drugiej stronie drzwi ktoś przyjdzie po pakunek. Gdy to nastąpiło, szarpnął. Oszust uciekł. W związku z tą nietypową, choć skuteczną akcją zapytaliśmy policję o to, jak powinny zachować się ofiary tego typu oszustw, by nie narazić się na niebezpieczeństwo.

Senior przechytrzył oszusta. Policja radzi, jak zachować się w takiej sytuacji. "Lepiej od razu do nas zadzwonić"

Senior przechytrzył oszusta. Policja radzi, jak zachować się w takiej sytuacji. "Lepiej od razu do nas zadzwonić"

Źródło:
tvn24.pl

Kalifornia musi zmierzyć się z ulewami i śnieżycami wywołanymi przez tak zwaną rzekę atmosferyczną. Jak podaje stacja CNN, w północnej części tego stanu mogą zostać odnotowane rekordowo wysokie opady deszczu.

Rzeka atmosferyczna może sprowadzić ulewy i śnieżyce

Rzeka atmosferyczna może sprowadzić ulewy i śnieżyce

Źródło:
CNN, Reuters

Prokurator generalny Adam Bodnar złożył do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji do spraw Pegasusa. Wniosek wpłynął już do kancelarii Sejmu, a marszałek "nadał sprawie najwyższy priorytet".

Będzie przymusowe doprowadzenie Ziobry? Bodnar wnioskuje o zgodę Sejmu 

Będzie przymusowe doprowadzenie Ziobry? Bodnar wnioskuje o zgodę Sejmu 

Źródło:
TVN24

Potrącenie pieszej w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie). Kierowca nie ustąpił jej pierwszeństwa, gdy przechodziła przez jezdnię. Został ukarany mandatem. Kobieta miała prawo przejść przez jezdnię w tym miejscu.

Przechodziła przez jezdnię, wjechał w nią samochód. Nagranie

Przechodziła przez jezdnię, wjechał w nią samochód. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Marius Borg Høiby, syn księżnej Norwegii, usłyszał drugi zarzut gwałtu. Media informują już o sześciu osobach, które miały zostać pokrzywdzone przez 27-latka. Sąd rejonowy w Oslo zdecydował o przedłużeniu jego aresztu do środy.

Kolejny zarzut o gwałt. Media: rośnie liczba ofiar syna księżnej

Kolejny zarzut o gwałt. Media: rośnie liczba ofiar syna księżnej

Źródło:
Dagbladet, Nettavisen, NRK, Reuters, tvn24.pl

Prokuratura opublikowała list gończy za Ivanem Railianu, podejrzanym o zabójstwo. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone w związku ze zwłokami czterech mężczyzn, odkrytymi w marcu na terenie pustostanu przy ulicy Grzybowskiej 71. - Każdy, kto wie o miejscu pobytu podejrzanego, winien poinformować najbliższą jednostkę policji - apeluje prokurator.

Cztery ciała w pustostanie przy Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Cztery ciała w pustostanie przy Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Gorzowie Wielkopolskim 46-latek próbował wyłudzić pieniądze od 85-letniej pacjentki szpitala. Mężczyzna pojawił się w sali, do której kobieta trafiła krótko po operacji. Mimo tych okoliczności, seniorka nie dała się zwieźć nieznajomemu podającemu się za jej wnuczka.

Seniorkę w szpitalu odwiedził wnuczek. Ale fałszywy

Seniorkę w szpitalu odwiedził wnuczek. Ale fałszywy

Źródło:
TVN24

To są ludzie, którzy naprawdę poświęcają swoje życie dla dzieci - mówił o nauczycielach premier Donald Tusk na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego. Przeprosił środowisko oświaty za "agresywne podejście" poprzedniej władzy, podziękował za misję, którą spełniają w szkołach i obiecał przyspieszenie prac nad projektem nowelizacji Karty Nauczyciela.

Tusk przeprasza, dziękuje i obiecuje nauczycielom "przyspieszenie"

Tusk przeprasza, dziękuje i obiecuje nauczycielom "przyspieszenie"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wykształcony, wierny tradycji i niezależny wobec partii politycznej – taki zdaniem uczestników najnowszego sondażu dla Radia ZET powinien być idealny kandydat na prezydenta. W badaniu zapytano Polaków też o preferowane wiek, płeć, orientację oraz wyznanie głowy państwa.  

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Źródło:
Radio ZET

Jedna osoba zginęła w karambolu siedmiu samochodów na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Na wysokości miejscowości Gromadka, niedaleko Bolesławca, zderzyły się cztery pojazdy ciężarowe, dwa osobowe i bus. Autostrada jest zablokowana w obu kierunkach.

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
GDDKiA
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie mam za co przepraszać - tak na pytania o swoją wypowiedź dotyczącą Pawła Cz. odpowiada prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Wcześniej w wywiadzie sugerował, że były rektor Collegium Humanum miał oskarżyć prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, by wyjść z aresztu. Wspomniał przy tym o jego domniemanej orientacji seksualnej. - Przeprosić to bardzo mało - uważa Ryszard Kalisz, obrońca Pawła Cz. Według działaczy Kampanii Przeciwko Homofobii wypowiedzi Jaśkowiaka są dyskryminujące i stygmatyzują społeczność LGBT+.

Jaśkowiak: nie mam za co przepraszać. Kalisz: przeprosić to bardzo mało

Jaśkowiak: nie mam za co przepraszać. Kalisz: przeprosić to bardzo mało

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, TOK FM, Radio Poznań

Dziennikarze Kanału Zero pokazali nagranie z posiedzenia rządu i sugerowali, że Marcin Kierwiński mimo zapowiedzi i pilnego zwolnienia z obrad Rady Ministrów nie pojechał w czwartek do zniszczonych Głuchołaz. Okazało się jednak, że nagranie pochodzi sprzed blisko dwóch miesięcy, kiedy Kierwiński rzeczywiście był w tym mieście. Kanał Zero przeprosił, ale materiał z fałszywymi informacjami nadal jest dostępny w internecie.

Krytykowali Kierwińskiego, oskarżali o "szopkę". Pokazali stare nagranie

Krytykowali Kierwińskiego, oskarżali o "szopkę". Pokazali stare nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

Osiem modeli, łącznie 378 samochodów osobowych marki Volvo zostało objętych przez producenta kampanią naprawczą - poinformował UOKiK. Jak podano, pedał hamulca mógł zostać zamontowany niezgodnie ze specyfikacją producenta.

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjka jest kolejną, piątą już śmiertelną ofiarą prawdopodobnego zatrucia metanolem w popularnej turystycznej miejscowości Vang Vieng - informuje CNN. Kolejne kraje ostrzegają swoich obywateli przed piciem alkoholu z nieznanych źródeł. 

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Gdańscy policjanci zatrzymali 37-latka, który zaatakował przypadkową kobietę na ulicy. 63-latka trafiła z lekkimi obrażeniami ciała do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu.

Pijany 37-latek pobił na ulicy przypadkową kobietę

Pijany 37-latek pobił na ulicy przypadkową kobietę

Źródło:
tvn24.pl, Policja Pomorska

Wiceministrowie sprawiedliwości z czasów Zbigniewa Ziobry zostali wezwani przez obecne kierownictwo resortu do zwrotu pieniędzy za wytaczane przez nich mediom i krytykom procesy - podała "Gazeta Wyborcza". Chodzi o Michała Wosia, Sebastiana Kaletę, Marcina Romanowskiego i Marcina Warchoła.

Wiceministrowie wytaczali procesy krytykom władzy. Bodnar chce pieniędzy

Wiceministrowie wytaczali procesy krytykom władzy. Bodnar chce pieniędzy

Źródło:
"Gazeta Wyborcza"

Komisja śledcza do sprawy wyborów kopertowych skierowała 10 wniosków do prokuratury. Dotyczą one 19 osób, między innymi Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego czy Michała Dworczyka.

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Źródło:
TVN24

Prokuratura ma podjąć decyzję o ewentualnych zarzutach w sprawie śmierci 14-letniej Natalii z Andrychowa po otrzymaniu opinii z Zakładu Medycyny Sądowej. Ta ma być gotowa do końca roku. W lutym dwaj policjanci zostali ukarani dyscyplinarnie.

Rok po śmierci Natalii z Andrychowa śledztwo wciąż trwa. Kluczowa ma być opinia biegłych

Rok po śmierci Natalii z Andrychowa śledztwo wciąż trwa. Kluczowa ma być opinia biegłych

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze. We Włocławku kierowca wyprzedzał samochody na dwóch przejściach dla pieszych i skrzyżowaniu. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wyprzedzał na dwóch przejściach dla pieszych i skrzyżowaniu. Nagranie

Wyprzedzał na dwóch przejściach dla pieszych i skrzyżowaniu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W wieku 82 lat zmarł Jerzy Majchrzak - kombatant poznańskiego czerwca 1956 oraz ojciec Piotra Majchrzaka - najmłodszej ofiary stanu wojennego. Pan Jerzy przez lata był związany z Muzeum Powstania Poznańskiego - Czerwiec 1956. "Nie byliśmy gotowi na Twoje odejście…mimo pięknego wieku…za szybko Panie Jurku, za szybko…" - piszą pracownicy placówki.

Zmarł kombatant poznańskiego czerwca 1956. "Byłeś dla nas wzorem"

Zmarł kombatant poznańskiego czerwca 1956. "Byłeś dla nas wzorem"

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zamierza nominować byłą prokurator generalną Florydy Pam Bondi na nową prokuraturą generalną USA. Nominacja dla Bondi, która reprezentowała Trumpa w pierwszym procesie impeachmentu, jest wynikiem wycofania się nominowanego wcześniej kongresmena Matta Gaetza.

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

Źródło:
PAP

Senat przyjął w piątek nowelizację ustawy powodziowej bez poprawek. Przewiduje ona ułatwienia w udzielaniu pomocy osobom i instytucjom, które ucierpiały we wrześniowej powodzi w południowo-zachodniej Polsce.

Pomoc dla powodzian. Jest decyzja Senatu

Pomoc dla powodzian. Jest decyzja Senatu

Źródło:
PAP

Rosja notyfikowała USA na krótko przed wystrzeleniem nowego, "eksperymentalnego" pocisku pośredniego zasięgu na Dniepr - powiedziała w czwartek wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Podkreśliła też, że groźby Putina pod adresem USA i innych państw nie odstraszą Ameryki od dalszej pomocy Ukrainie.

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

Źródło:
PAP

"Użycie przez Rosję nowej rakiety balistycznej średniego zasięgu przeciwko Ukrainie nie zmieni przebiegu konfliktu ani determinacji sojuszników z NATO we wspieraniu Ukrainy" - oznajmiła rzeczniczka sojuszu Farah Dakhlallah. W czwartek Rosjanie użyli do ostrzału Ukrainy nowej broni.

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

Źródło:
PAP

Na Black Friday i Cyber Monday, czyli dni wielkich promocji w Stanach Zjednoczonych, coraz częściej czekają też polujący na okazje polscy klienci. Kiedy wypadają w 2024 roku?

Black Friday i Cyber Monday 2024. Kiedy wypadają w tym roku?

Black Friday i Cyber Monday 2024. Kiedy wypadają w tym roku?

Źródło:
TVN24

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl