W czwartek odbędzie się posiedzenie zarządu PO, które będzie poświęcone m.in. kalendarzowi wewnętrznych wyborów w partii - poinformował w środę rzecznik rządu Paweł Graś w RMF FM. Według niego, zarząd zajmie się też tym, "co działo się wokół Jarosława Gowina i związków partnerskich" i wyśle sygnał do członków partii w całej Polsce, że "kończy się czas, gdy Platforma zajmuje się sama sobą".
- Czwartkowy zarząd będzie poświęcony oczywiście omówieniu bieżącej sytuacji politycznej (...), ale przede wszystkim będzie poświęcony dyskusji o pierwszej przymiarce do kalendarza wyborczego PO - powiedział Graś.
Po latach czas na refleksję
Jak dodał, zbliża się czas wewnętrznych wyborów w Platformie Obywatelskiej. - W czwartek, na najbliższym zarządzie partii, będziemy o tym kalendarzu wyborczym Platformy rozmawiać, bo on w tym roku powinien się rozpocząć - przypomniał. Jak zaznaczył, jest to też naturalny czas na dyskusję o tym, jak PO powinna wyglądać i czy powinna się zmienić.
- Trzeba pamiętać, że już jednak kilkanaście lat funkcjonowania mamy za sobą, więc to jest dobry czas, żeby o takim odświeżeniu partii rozmawiać i dobrze, że pan przewodniczący Grzegorz Schetyna do tego głosu o obrazie PO się włączył - powiedział Graś, nawiązując do niedawnej wypowiedzi wiceszefa PO.
Tusk nie jest zmęczony
Schetyna w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" powiedział m.in.: "Myślę, że Tusk na pewno ma tyle energii, żeby być po raz trzeci premierem. Ale jest pytanie o połączenie tego z funkcją szefa partii. Mamy wielki projekt modernizacyjny, czyli rządowy, trudności finansowe, i pytanie, czy da się połączyć to z zarządzaniem wielką partią. Dla jednej osoby to są wielkie wyzwania".
Pytany, czy możliwy jest wariant rozdzielenia funkcji premiera i przewodniczącego PO, Graś odpowiedział, że rozdzielanie tych funkcji "nigdy dobrze ani rządowi, ani danej formacji, ani przede wszystkim Polsce nie służyło, zawsze raczej rodziło problemy".
Według rzecznika rządu, Tusk nie wykazuje żadnych oznak zmęczenia sprawowaniem obu tych funkcji jednocześnie, jak również nie widać z tego powodu kłopotów w funkcjonowaniu Platformy. Jego zdaniem "od pierwszego dnia istnienia Platformy, a nawet jeszcze przed jej utworzeniem, Tusk udowodnił, że świetnie sobie radzi na każdej funkcji". "Od pięciu lat łączenie funkcji premiera i szefa partii bardzo mu służy, co widać po efektach wyborczych PO przez wszystkie ostatnie lata" - dodał.
Co się stanie lub nie stanie z Gowinem?
Pytany o możliwość bezpośrednich wyborów szefa PO, zaznaczył, że nie jest to nowy pomysł, bo pojawił się on już kilka lat temu. Będzie to również dyskutowane na czwartkowym zarządzie partii. - Nic nie jest przesądzone, nie ma żadnych decyzji jeszcze w tej sprawie; to jest pomysł, który pojawił się w szeregach Platformy, który pojawił się również oddolnie, więc warto o nim rozmawiać - zaznaczył Graś.
Pytany, czy zarząd będzie też "sądem nad ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem", podkreślił, że od sądzenia są w PO inne ciała i instancje statutowe, a nie zarząd. - Ale to, co działo się wokół Jarosława Gowina, wokół związków partnerskich, na pewno będzie elementem dyskusji o bieżącej sytuacji politycznej w kraju - zaznaczył Graś.
Zdaniem rzecznika rządu, nie jest jednak najważniejszym problemem to, "co stanie się, bądź nie stanie, z Jarosławem Gowinem". - Sygnałem, który mam nadzieję wyjdzie po tym zarządzie będzie to, że kończy się czas, gdy Platforma zajmuje się sama sobą, wewnętrznymi problemami, zastanawianiem się, kto, gdzie, z kim - podkreślił rzecznik.
Jak dodał, obecnie w dobie kryzysu gospodarczego i rosnącego bezrobocia, "jest czas na sygnały o naprawdę ważnych problemach, które dotyczą ludzi".
Autor: adso/tr/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Śmiarowski/KPRM