- W sprawie Trybunału Konstytucyjnego, może przy użyciu nieco innych argumentów i z innych powodów, w pełni popieram stanowisko obozu rządzącego - powiedział w programie "Jeden na jeden" wicepremier Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego.
- Zamach na praworządność i niezależność Trybunału Konstytucyjnego rzeczywiście się dokonał, ale w czerwcu i, co jest najgorsze, przy milczącej zgodzie prezesa TK i jego zastępcy. To, co my zrobiliśmy, jest wyciągnięciem wniosków z upadku autorytetu Trybunału Konstytucyjnego - ocenił minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Zaznaczył, że głosował za nowelizacją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, więc trudno, aby mu się nie podobała. Podkreślił jednak, że w jego ocenie jest to rozwiązanie prowizorycznie likwidujące największe schorzenia TK.
- W sprawie Trybunału Konstytucyjnego, może przy użyciu nieco innych argumentów i z innych powodów, w pełni popieram stanowisko obozu rządzącego - powiedział Gowin.
- Sędziowie TK nie są apolityczni. Istotą niezależności TK jest wewnętrzny pluralizm. Od kiedy poprzednia większość rządowa dokonała zamachu na tę zasadę pluralizmu, było oczywiste, że TK w obecnej formule należy już do przeszłości. To co zrobiliśmy, w mojej ocenie nie jest rozwiązaniem docelowym. Potrzebna jest zmiana konstytucji i wypracowanie nowego modelu (TK- red.). Rozwiązanie PiS prowizorycznie likwiduje schorzenia TK - mówił.
Rozmowa Duda-Rzepliński
W czwartek prezydent Andrzej Duda rozmawiał z prezesem Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzejem Rzeplińskim przy okazji uroczystości wręczenia nominacji sędziowskich w Pałacu Prezydenckim. Gowin uważa, że bardzo dobrze, że doszło do takie spotkania. Po spotkaniu odwołano posiedzenie TK zaplanowane na 12 stycznia, które miało orzekać o konstytucyjności wyboru przez PiS pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
- Nie ma co prawda kompromisu, ale chyba ze strony prezesa Rzeplińskiego doszło do jakieś formy zreflektowania się i rezygnacji z prób łamania uchwał Sejmu. Niezależnie jak się ocenia naszą politykę wobec TK, nie może być tak, że trzech sędziów wyłonionych drogą przetargów wewnątrzpartyjnych może blokować decyzje demokratycznie wybranej większości - stwierdził.
List Gowina do studentów
Jarosław Gowin napisał list do absolwentów z krakowskiej Wyższej Szkoły Europejskiej, w którym po raz pierwszy tak obszernie odniósł się do zmian dotyczących Trybunału Konstytucyjnego. Gowin pisał m.in., że ma "świadomość, że rozwiązania, które zastosowaliśmy w ostatnich tygodniach, są ułomną i doraźną protezą" oraz, że "nie jesteśmy wirtuozami politycznej elegancji. Nie wszystkie decyzje są dla mnie zrozumiałe. Mam nadzieję, że z czasem nastąpią korekty".
- Popełniamy błędy, jak wszyscy. Byłoby rzeczą nieprzyzwoitą publicznie roztrząsać błędy. Rozwiązanie PiS prowizorycznie likwiduje schorzenia TK. Jesteśmy pod ostrzałem z każdej strony. Sporu o demokrację w obozie zjednoczonej prawicy nie ma. Czym innym jest zasadniczy spór o wartości, a czym innym jest różnica dotycząca taktyki, tempa działań, kolejności, stylu działań- powiedział.
- Siłą polskiej prawicy jest nasz wewnętrzny pluralizm. Gdybyśmy zgadzali się we wszystkim, bylibyśmy w jednej partii. Ja nie wstępuję do Prawa i Sprawiedliwości - skomentował Gowin.
Ambasador Niemiec w MSZ
Szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski spotkał się w poniedziałek z ambasadorem Niemiec. Waszczykowski wezwał Rolfa Nikela w związku "z antypolskimi wypowiedziami polityków niemieckich" w mediach. MSZ nie sprecyzowało, o które wypowiedzi konkretnie chodzi. Minister nauki w rządzie Beaty Szydło ocenił, że to dobra decyzja.
- Część polityków niemieckich pozwala sobie na komentarze, moim zdaniem, idące zdecydowanie za daleko, a co do kondycji polskiej demokracji - w porównaniu z niemiecką dobrze ilustruje tę różnicę kondycji przebieg demonstracji antyrządowych. W Polsce w sobotę demonstracje antyrządowe były ochraniane przez policję, w Niemczech były rozpędzane - powiedział Gowin.
Autor: kło/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24