- Działając przez ponad 20 lat w sferze biznesu nie spotkałem żadnego przedsiębiorcy, który na złość rządowi chciałby mniej zarabiać - mówił w programie "Jeden na jeden" w TVN24 minister nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosław Gowin.
Prezes PiS na początku listopada mówił m.in. o uszczelnieniu systemu podatkowego i wzroście gospodarczym. Stwierdził, że "w tej chwili są trudności z inwestycjami" oraz "są różne blokady". – Przedsiębiorcy związani z partiami opozycyjnymi, którzy kiedyś mieli tę rentę władzy, można powiedzieć, niezależnie od normalnej renty rynkowej, dzisiaj po prostu nie chcą podejmować się różnego rodzaju przedsięwzięć gospodarczych, zyskownych dla nich, bo uważają, że lepiej zaczekać, że wrócą te dawne czasy – powiedział.
"Nie spotkałem przedsiębiorcy, który na złość rządowi chciałby mniej zarabiać"
- Działając przez ponad 20 lat w sferze biznesu nie spotkałem żadnego przedsiębiorcy, który na złość rządowi chciałby mniej zarabiać - skomentował te słowa Jarosław Gowin.
- Ja znam przedsiębiorców, którzy w przeszłości bądź teraz chcieli więcej zarabiać po to, żeby wspierać opozycję, czyli wyobrażam sobie sytuację, że na złość władzy przedsiębiorca chce jeszcze więcej zarabiać. Ale taki przedsiębiorca, który chce zarabiać mniej ze względów politycznych, to jest zwierzę, które (...) nie istnieje - dodał.
Zapytany wprost przez prowadzącego, jak ocenia słowa prezesa PiS, odpowiedział: "nie zgadzam się z tą wypowiedzią".
- W tej sprawie powinniśmy się zastanawiać nad tym, jakie są rzeczywiste i głębokie przyczyny spadku inwestycji. Na część nie mamy wpływu, bo to jest ogólna sytuacja międzynarodowa. Na część mamy wpływ częściowy, mam na myśli wykorzystanie środków unijnych - ocenił minister.
"Porozumień trzeba dotrzymywać"
Gowin skomentował też obniżenie wieku emerytalnego. Stwierdził, że nie boi się, że doprowadzi to do katastrofy finansowej. Dodał, że był i jest sceptyczny wobec tego projektu. Jak wyjaśnił, zagłosował za, bo takie było porozumienie przedwyborcze, a "porozumień trzeba dotrzymywać".
- Polityka jest kwestią nie tego co wymarzone, tylko tego, co realne. Przed wyborami zawarliśmy takie porozumienie. Skoro konstytutywnym elementem programu PiS jest obniżenie wieku emerytalnego, to ja i moi posłowie podniesiemy za tym rękę, ale skoro konstytutywnym elementem programu Polski Razem jest upraszczanie prawa gospodarczego i tworzenie lepszych warunków do rozwoju przedsiębiorczości, to PiS poprze te rozwiązania. One wchodzą w życie równolegle. W tym samym tygodniu obniżyliśmy wiek emerytalny i równocześnie ogłosiliśmy "konstytucję wolności dla biznesu" - powiedział.
"Rząd nie ma zdania w sprawie pani prezydent"
Ustosunkował się też do sprawy prezydent Łodzi, Hanny Zdanowskiej, która usłyszała zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentach przy zaciągnięciu kredytów.
- Rząd nie ma żadnego zdania w sprawie pani prezydent Zdanowskiej. Nie jesteśmy tutaj stroną. Mogę powiedzieć tylko jako obywatel - jeżeli ktoś wyłudza kredyt, nie przesądzam, czy tak było w tym przypadku, ale jeżeli ktoś wyłudza kredyt, to nawet jeżeli ten kredyt potem spłaca, to dopuszcza się przestępstwa. Nie można stosować innych zasad dla Jana Kowalskiego, czy Marii Malinowskiej, a innych dla prezydenta dużego miasta, czy parlamentarzysty - powiedział Gowin.
Autor: mart/kk / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24