Przemysław Gosiewski złoży w poniedziałek rezygnację z funkcji szefa parlamentarnego klubu PiS - twierdzi "Dziennik". - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - powiedział Gosiewski. Z kolei rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński oświadczył w TVN24, że nic mu na ten temat nie wiadomo.
Gosiewski miałby podjąć rzekomo taką decyzję pod wpływem rodziny. Tak przynajmniej twierdzi „Dziennik” cytując anonimowego członka władz klubu PiS.
- Przemek jest przemęczony, żona naciska go, by częściej bywał w domu, a on pracuje w Sejmie nawet po 18 godzin – mówi gazecie polityk PiS.
Kto miałby zastąpić Gosiewskiego? W partii jest podobno rozpatrywanych kilka kandydatur. Szefem miałby zostać Marek Kuchciński, Joachim Brudziński albo Krzysztof Jurgiel. W grę wchodzi też objęcie szefostwa przez samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy jeden z tych trzech polityków byłby jego pierwszym zastępcą i faktycznie kierowałby klubem PiS.
Pytany o rezygnację Gosiewskiego, rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński stwierdził, że nic mi na ten temat nie wiadomo. - Nie doszły mnie żadne słuchy, żeby miał taką rezygnację składać w poniedziałek i w ogóle - powiedział TVN24 Kamiński.
Źródło: Dziennik, tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/TVN24