- Pan poseł Girzyński złożył rezygnację i ta rezygnacja została przyjęta. W mojej ocenie zachował się w sposób wzorowy, modelowy - tak skomentował szef klubu Prawo i Sprawiedliwość Mariusz Błaszczak odejście z klubu i partii swojego kolegi, Zbigniewa Girzyńskiego. Ten zdecydował się na taki ruch po wewnętrznych audycie w Sejmie, w którym sprawdzano wydatki poniesione przez parlamentarzystów w czasie zagranicznych delegacji.
W czwartek przed południem Zbigniew Girzyński poinformował na Facebooku, że żegna się z partią Jarosława Kaczyńskiego.
"W związku z zastrzeżeniami, jakie mogą się pojawić co do moich wyjazdów służbowych, pragnę poinformować, że w dniu dzisiejszym złożyłem rezygnację z członkostwa w Klubie Parlamentarnym i partii Prawo i Sprawiedliwość" - napisał Girzyński, dodając, że "nie ma sobie nic do zarzucenia" ws. wykorzystywania pieniędzy z poselskich delegacji i będzie posłem niezrzeszonym.
Zbigniew Girzyński będzie w piątek gościem "Jeden na jeden" w TVN24 o godz. 7.30
Błaszczak: Girzyński "honorowy"
Mariusz Błaszczak uznał w tej sytuacji zachowanie Girzyńskiego za "honorowe". Stwierdził, że "nie ma informacji o tym, czy w tym przypadku doszło do nadużyć", równocześnie dodając, że "kiedy pojawiają się tego rodzaju problemy, poseł Girzyński rozwiązuje je w sposób modelowy".
Girzyński nie składa rezygnacji, dlatego że "ma taki kaprys, ale dlatego, że uważa takie zachowanie za właściwe". - To była decyzja posła Girzyńskiego - podkreślił raz jeszcze Błaszczak, odpowiadając na pytanie o to, czy został przez władze PiS wydalony.
- Poseł złożył rezygnację z partii i klubu. To nie jest zawieszenie, ani wniosek o wstrzymanie sprawy. To ma konsekwencje dalej idące - podkreślił Błaszczak zapytany o to, czy w Prawie i Sprawiedliwości znajdzie się jeszcze w przyszłości miejsce dla posła.
- Oczekuje, że posłowie innych klubów parlamentarnych będą prezentować taką samą postawę chodzi o przyzwoitość, tak się należy zachowywać w takich sytuacjach. Taka postawa była dotychczas rzadkością - zakończył Błaszczak.
- To przykre, to był bardzo pracowity poseł. Szkoda jego ciętych ripost natomiast, jeżeli za tym kryje się jakaś niestosowna działalność, jaką można było mu udowodnić i z tego powodu był narażony na jakieś problemy, a jednocześnie naraziłby klub to niestety musi ponieść konsekwencje - stwierdził z kolei Witold Waszczykowski z PiS.
Autor: adso\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24