Generał Wojciech Jaruzelski poważnie chory trafił do szpitala. - Mąż nie ma już woli i chęci ciągnięcia tego śmierdzącego wozu - powiedziała dziennikowi.pl żona 84-letniego generała.
Według rzecznika szpitala przy ulicy Szaserów płk. Wojciecha Lubińskiego, gdzie od pięciu dni leży generał, Jaruzelski ma zapalenie płuc i niewydolność krążenia. - Nie ma bezpośredniego zagrożenia życia - zapewnia.
Żona niepokoi się jednak stanem generała. - Nie wiadomo, czy warto mieć zdrowie w tej sytuacji. Znowu następny proces i znowu następny proces - powiedziała Barbara Jaruzelska. - Jak się nie ma motywacji, wtedy trudniej się dochodzi do siebie - dodała.
Były prezydent już wcześniej był pod opieką lekarzy ze szpitala wojskowego. W 2005 roku przewieziono go na Szaserów po nagłym skoku ciśnienia krwi. W grudniu 2006 roku, w 25. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, trafił do szpitala z zapaleniem płuc i infekcją wirusową - przypomina dziennik.pl.
Źródło: dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24