Nie odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy EuRoPol Gazu, na którym miały zostać wyłonione nowe władze polsko-rosyjskiej spółki. Nie stawili się bowiem na nie przedstawiciele Gazpromu, do którego należy 48 proc. udziałów EuRoPol Gazu. Spółka, która jest właścicielem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego, od piątku pozbawiona jest prezesa i wiceprezesa, a tym samym przedstawicieli polskich akcjonariuszy w zarządzie.
W piątek rezygnację z funkcji prezesa złożył Mirosław Dobrut. Zrezygnował również wiceprezes Zdzisław Jamka. Współudziałowcy z Gazpromu opuścili wtedy obrady WZA spółki, co uniemożliwiło wybór nowych członków zarządu.
Na wtorek wyznaczono nowe posiedzenie WZA, jednak przedstawiciele Gazpromu nie stawili się na nim - poinformowało w komunikacie PGNiG.
Udziałowcami EuRoPol Gazu są: PGNiG (48 proc.), OAO Gazprom (48 proc.) i Gas Trading (4 proc.). Zgodnie ze statutem spółki, PGNiG jest uprawniona do rekomendowania do zarządu, po akceptacji przez Ministra Skarbu Państwa, dwóch swoich przedstawicieli.
Autor: kg\mtom / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl