Bruksela chce powiązać wypłaty środków z Funduszu Odbudowy dla Polski z "kamieniami milowymi", w ramach których polski rząd zobowiązałby się do przywrócenia niezależności sądownictwa - pisze Politico. - Bruksela nie stworzyła tego dylematu. On został stworzony wewnętrznie, na potrzeby wewnętrznej polityki - oceniła Jourova. Jej wypowiedzi skomentował rzecznik Solidarnej Polski - partii, której szefem jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Fundusz Odbudowy to środki, które mają ożywić gospodarkę UE po pandemii COVID-19, a równocześnie odpowiedzieć na największe wyzwania naszych czasów: transformację klimatyczną i cyfrową. Aby otrzymać wsparcie, państwa członkowskie muszą przedstawić KE swoje plany odbudowy. Polski Krajowy Plan Odbudowy trafił do Brukseli na początku maja tego roku.
Mimo że od tego czasu minęło pięć miesięcy, nasz kraj nadal czeka na zielone światło od Komisji Europejskiej. Każdy członek UE otrzymuje pierwsze pieniądze dopiero wtedy, gdy KE zatwierdzi krajowy plan wydatków, który musi spełnić kryteria określone w prawie unijnym.
Bruksela zaakceptowała już 18 krajowych planów, wstrzymuje się z zatwierdzeniem dokumentów m.in. z Polski i Węgier. Powodem w tych przypadkach są obawy o niezależność sądów i wolność mediów.
Bruksela gotowa zatwierdzić polski plan odbudowy, ale jest warunek
W piątek portal Polico podał, powołując się na unijnych urzędników, że Komisja Europejska jest gotowa zatwierdzić polski plan odbudowy w listopadzie, jeśli Warszawa zgodzi się na kroki, mające na celu przywrócenie rządów prawa. "To utorowałoby UE drogę do wypłaty pierwszej raty w wysokości 13 procent całości polskiego pakietu naprawczego, liczącego 24 miliardy euro w postaci dotacji" - pisze Politico.
Bruksela chce powiązać wypłaty środków dla Polski z prawnie wiążącymi "kamieniami milowymi", w ramach których polski rząd zobowiązałby się do przywrócenia niezależności sądownictwa - powiedzieli portalowi unijni urzędnicy.
Pociąg, którego nie da się zatrzymać
"Kamienie milowe będą opierać się na orzeczeniu TSUE, co oznacza, że polska Izba Dyscyplinarna musi zaprzestać wszelkich działań, a Warszawa powinna zreformować Izbę" – stwierdziła w rozmowie z portalem wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova. Chodzi o Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, której kompetencja jest kwestionowana.
Wiceszefowa KE zapewniała, że nie chce karać "zwykłych polskich obywateli". - Bruksela nie stworzyła tego dylematu. On został stworzony wewnętrznie, na potrzeby wewnętrznej polityki - oceniła.
Jak zwraca uwagę Politico, Komisja Europejska dysponuje również nowym mechanizmem, wiążącym wypłatę unijnych środków z praworządnością. Według portalu mechanizm mógłby zostać uruchomiony wobec Polski i Węgier jeszcze przed 25 października, n na kiedy planowane jest posiedzenie komisji ds. kontroli budżetu PE.
- Przygotowania do uruchomienia warunku praworządności są zbyt zaawansowane, abyśmy z nich nie skorzystali – powiedziała Jourova. - Pociąg toczy się już z dużą prędkością i nie da się go zatrzymać - dodała.
Rzecznik Solidarnej Polski o słowach Jourovej
Rzecznik Solidarnej Polski i wiceszef resortu klimatu Jacek Ozdoba w sobotę na konferencji prasowej określił wypowiedzi Jourovej jako "skandaliczne" i przekraczające prawo oraz dobre obyczaje.
- To element szantażu, który ma wywierać presję na Polskę. Można sparafrazować "dać małpę brzytwę i nie wiadomo, co z nią zrobi". I tak się też dzieje z tak zwaną praworządnością. Widzimy, że ten mechanizm, który miał się nie pojawiać, nagle się pojawia i Polska staje się elementem szantażu, rozgrywki politycznej - mówił Ozdoba. - To nie mieści się w ramach żadnych reguł prawnych, polityki traktatowej, żadnych reguł, które obowiązują w Unii Europejskiej. To nie tylko antyeuropejskie, ale i nieprzyzwoite - ocenił.
Solidarna Polska podczas negocjacji Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2027 sprzeciwiała się mechanizmowi warunkowości wypłat środków z budżetu, który miałby zależeć od przestrzegania praworządności. Politycy ugrupowania Zbigniewa Ziobry wzywali wówczas premiera Mateusza Morawieckiego do zawetowania budżetu.
Rzecznik Solidarnej Polski stwierdził, że słowa Jourovej pokazują "nieobliczalność" Komisji Europejskiej.
Źródło: Politico, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Jan VAN DE VEL/EU